Sequel jednego z najgorszych horrorów wszech czasów może być jednym z najlepszych horrorów 2024 r.
"Puchatek: Krew i miód" bardzo szybko po swojej premierze trafił na listy najgorszych filmów wszech czasów. Swoje jednak zarobił, więc otrzymał sequel. A ten już został przyjęty o wiele cieplej niż jego poprzednik. Zapowiada się na jeden z najlepszych horrorów tego roku.
"Puchatek: Krew i miód" powstał za 100 tys. dol. To sklecony na szybko horror, w którym tytułowy miś i Prosiaczek, bohaterowie naszego dzieciństwa, urządzają sobie masakrę. Krytycy i widzowie narzekali, że głupi, brutalny, tani, nonsensowny. Na całym świecie zarobił jednak jakieś 5 mln dol. To spora przebitka. Produkcja mogła więc trafić na listy najgorszych filmów wszech czasów IMDB i Rotten Tomatoes, ale sequel był nieunikniony. Dzisiaj ma on swoją światową premierę i już całkiem niedługo trafi do Polski.
Do sieci spływają już pierwsze recenzje "Puchatka: Krwi i miodu 2". Na razie nie ma ich jeszcze wiele, ale wszystkie są pozytywne. Krytycy zachwycają się nowym horrorem, pisząc o jego wyższości nad pierwszą częścią serii. Co więcej, wyniki filmu na Rotten Tomatoes wskazują, że o wiele cieplej od poprzednika przyjmują go też widzowie.
Więcej o "Puchatku: Krwi i miodzie" poczytasz na Spider's Web:
Puchatek: Krew i miód - horror roku?
Rotten Tomatoes zebrało co prawda dopiero sześć recenzji "Puchatka: Krwi i miodu 2", ale nawet przy takiej liczbie wynik 100 proc. pozytywnych opinii wciąż robi wrażenie. W końcu pierwsza część przy 62 głosach ma ich zaledwie 3 proc. - to przecież zaledwie dwie pozytywne recenzje. Już samo to wskazuje, że tym razem będzie znacznie lepiej.
Groteskowy, złowieszczy i głupi... znaczna poprawa względem oryginalnego filmu - czytamy SciFiNow.
Sequel znacznie lepszy oryginału, bo nie tylko skłania się ku większemu absurdowi, ale też rozwija mitologię w zabawny sposób - twierdzi youtuber Cris Parker.
"Puchatek: Krew i miód 2" to drapieżny horror kawałek meta horroru, który na pewno widzów zaskoczy - czytamy na The Blogging Banshee
W porównaniu do części pierwszej skoczyła również ocena publiczności. O ile jedynka cieszyła się 50 proc. pozytywnych ocen widzów, o tyle "Puchatek: Krew i miód 2" ma ich już 87 proc. Choć oczywiście, łączna liczba ocen jest ponad dwa razy niższa niż w przypadku poprzednika.
Czy entuzjazm garstki tak krytyków jak i widzów jest w tym wypadku uzasadniony? W Polsce będziemy mogli się przekonać pod koniec maja.
Polska premiera filmu "Puchatek: Krew i miód 2" 31 maja w kinach.
