La Casa de Papel

"Dom z papieru" dobiega końca. Już jutro będziemy mogli obejrzeć drugą i ostatnią część 5. sezonu, która zarazem zakończy podróż jednego z najpopularniejszych seriali ostatnich lat. Dlatego jeszcze raz przeżyjmy wszystkie głupie momenty i sceny serialu.

Pierwsza część 5. sezonu „Domu z papieru” – będącego zarazem sezonem finałowym – zawitała na platformę Netflix. Wkrótce spoilerowo podsumujemy wszystkie nowe odcinki, tymczasem przyglądamy się pierwszym dwu epizodom i sprawdzamy, jak wypadł ten początek końca.

Netflix zapowiedział właśnie, że ma zamiar nakręcić koreańską wersję „Domu z papieru”. Hiszpański serial oryginalny serwisu pokochali widzowie na całym świecie. A Alex Pina, twórca oryginału twierdzi, że to świetny pomysł.

Dosłownie za kilka dni ruszy produkcja finałowego sezonu jednego z najbardziej popularnych seriali Netfliksa. Dowiemy się więc, jak skończy się pewien napad, którego plan w każdym (przynajmniej tak myślał) szczególe dopracował sam Profesor.

Netflix codziennie wrzuca informacje o tym, co najchętniej oglądamy w serwisie. Przygotowaliśmy dla was podsumowanie wszystkich zestawień.

Profesor i jego gang wracają. Już dziś premiera 4. części „Domu z papieru”. Czy było na co czekać?

Hiszpański serial o grupie przestępców, którzy okradają mennicę narodową zdobył fanów na całym świecie, przez co przyczynił się do wzrostu sprzedaży masek Salvadora Daliego. Od naszego ostatniego spotkania z bohaterami „Domu z papieru” minęło już trochę czasu. Teraz nadciąga 4. sezon, a jego zwiastun zapowiada ostrą jazdę bez trzymanki.

Netflix ma kolejne powody do świętowania. Platforma streamingowa ogłosiła właśnie, że nowe odcinki serialu „Dom z papieru” obejrzała na świecie rekordowa liczba widzów.

Zakończenie 3. części „Domu z papieru” nie pozostawia wątpliwości - twórcy pracują nad kolejną serią. Będzie ona musiała odpowiedzieć na kilka pytań, z którymi pozostawił nas 3. sezon.

3. sezon „Domu z papieru” to dla jednych doskonały powrót, a inni uważają, że serial stał się jeszcze bardziej absurdalny, niż był na początku. Prawda – jak zwykle – jest gdzieś pośrodku. Co się udało, a co się nie udało w nowej odsłonie „La Casa de Papel”?

3. część serialu „Dom z papieru” nie jest taka zła, jak ją niektórzy malują. A może jest, tylko historia uroczych włamywaczy tak bardzo mnie oczarowała, że zbyt wiele im wybaczam?

Przed premierą 3. sezonu serialu „Dom z papieru” wielu widzów zadawało sobie pytanie o to, czy Berlin przeżył strzelaninę w mennicy i w jakim charakterze pojawi się w nowej części. Bo że pojawi się na pewno, wiadomo od jakiegoś czasu. Dziś możemy to już sprawdzić.

Profesor i jego gang wrócili. Na Netfliksie pojawił się 3. sezon serialu „Dom z papieru”. Czy to potrzebna i dobra kontynuacja hitu z gatunku heist movie?

Już za chwilę w serwisie Netflix wyląduje najnowszy sezon „Domu z papieru” i chociaż poprzedni był zamkniętą całkiem elegancko całością, to Netflix postanowił przedłużyć go o jeszcze jeden sezon (a może i jeszcze jeden). A to rodzi kilka pytań.

Dobre wieści dla fanów serialu Dom z papieru od Netfliksa. Prace na planie trzeciego sezonu właśnie się oficjalnie rozpoczęły.

Pierwsza część serialu Dom z papieru została bardzo dobrze przyjęta. Ten zakupiony przez Netfliksa hiszpański serial miał w zasadzie wszystko, czego można by spodziewać się po opowieści o wielkich gangsterskich skokach. Czy drugiej części udało się utrzymać wysoki poziom?

Wielu fanów mogło czuć się rozczarowanych, gdy pod koniec pierwszej serii okazało się, że na finał tej historii będzie trzeba jeszcze poczekać. Dom z papieru – a przynajmniej 1. część, która dostępna jest serwisie Netflix, zakończyła się w taki sposób, że spodziewać możemy się w zasadzie wszystkiego.

To była jedna z najmilszych niespodzianek ostatnich miesięcy. Hiszpańskojęzyczny Dom z papieru zebrał bardzo dobre recenzje. A teraz mamy kolejne świetne wieści: na kontynuację nie będziemy już długo czekać.

Jeśli regularnie zaglądacie na Netfliksa, to być może zauważyliście, że w ofercie giganta VOD pojawił się nowy tytuł - Dom z papieru. Nie zastanawiajcie się ani minuty dłużej, czy warto go odpalić. Po prostu włączcie pierwszy odcinek i dajcie się porwać tej emocjonującej historii.