Polska reżyserka gardzi serialami. Wyśmiała polski sport narodowy, czyli oglądanie Netfliksa
Reżyserka Małgorzata Szumowska opowiedziała o tym, co myśli o serialach – kręceniu ich i o widzach. Twórczyni w kilku zdaniach pokazała, że zupełnie nie rozumie medium, które krytykuje i że nie bardzo szanuje widzów.
Podobno „Śniegu już nigdy nie będzie” to najlepszy film Małgorzaty Szumowskiej. Czyżby?
Śmiać się z kogoś, a jednocześnie wykazać się zrozumieniem i empatią nie jest wcale łatwo. Znacznie prościej dać się skusić, poużywać sobie, popaść w skrajność; na polu przesady szyderstwo i satyra sprawdzają się bodaj najlepiej. Małgorzata Szumowska i Michał Englert w filmie „Śniegu już nigdy nie będzie” proponują satyrę być może mniej atrakcyjną w aspekcie rozrywkowym, ale przy okazji bardzo dojrzałą: w ich krytycznym spojrzeniu jest sporo czułości i wyrozumiałości. Naczekaliśmy się. Nowa produkcja Małgorzaty Szumowskiej i Michała Englerta walczyła o Złotego Lwa na Festiwalu Filmowym w Wenecji w ubiegłym roku. „Śniegu już nigdy nie będzie” miało też rywalizować o Oscara. I choć dotychczas film nie został uhonorowany żadną prawdziwie prestiżową nagrodą, to spotkał się przecież z bardzo ciepłym przyjęciem zagranicznych krytyków. Słusznie, jest to bowiem nie tylko najlepszy obraz w dorobku reżyserki, lecz także, tak po prostu, znakomity film oferujący unikatowe (jak na standardy polskiego kina) przeżycia. I wreszcie wchodzi na ekrany rodzimych kin. Żenia to skromny przybysz z Ukrainy, który ma olbrzymi talent: jest znakomitym masażystą, a przy okazji hipnotyzerem i wdzięcznym słuchaczem; wszyscy go uwielbiają. Ci „wszyscy” to uprzywilejowani, dobrze usytuowani właściciele domów na jednym z podwarszawskich strzeżonych osiedli. Żenia dzień po dniu wstaje z samego rana, wkracza na to osiedle i odwiedza jego mieszkańców, którzy z entuzjazmem korzystają z usług mężczyzny: czarodziejskich dłoni. Przybysz jest postawny, przyjazny, wydaje się też godny zaufania; szybko staje się powiernikiem bolączek trapiących swoich klientów. Zdają się widzieć w nim terapeutę wielowymiarowego, który uwolni od napięcia nie tylko ich ciała, lecz także umysły. Co ciekawe, bohaterowi towarzyszą wydarzenia i okoliczności, które można określić mianem nadprzyrodzonych.
Naomi Watts zagra w najnowszym filmie Małgorzaty Szumowskiej – „Infinite Storm”
Znana z takich filmów jak „Mulholland Drive” Davida Lyncha czy „King Kong” Petera Jacksona Naomi Watts zagra główną rolę w nowej produkcji reżyserowanej przez Małgorzatę Szumowską.
Zakończył się 45. festiwal filmowy w Gdyni. Do kogo powędrowały Złote Lwy?
Za nami 45. edycja Festiwalu Polskich Filmów Fabularnych w Gdyni. Najważniejsza nagroda, czyli Złote Lwy, powędrowała pierwszy raz w historii do filmu animowanego „Zabij to i wyjedź z tego miasta” w reżyserii Mariusza Wilczyńskiego.
Dziś startuje 45. edycja festiwalu w Gdyni. Kto ma szansę na Złote Lwy?
To już dzisiaj — startuje 45. edycja Festiwalu Polskich Filmów Fabularnych w Gdyni, który potrwa do 12 grudnia. W tym roku ze względu na pandemię festiwal odbywa się w formie zdalnej. O Złote Lwy powalczy 14 produkcji.
Netflix niczym Hogwart: nigdy nie wiesz, dokąd zaprowadzi cię algorytm. Oto 7 polskich filmów, które mogliście przegapić
Biblioteka Netfliksa jest trochę jak Hogwart — kiedy zawędrujesz w jedną „alejkę”, za chwilę algorytm przenosi cię do zupełnie innego miejsca i właściwie nigdy nie wiesz, co zastanie cię za rogiem. Dziś zapraszam was do patriotycznego Pokoju Życzeń, w którym znajdziecie najciekawsze polskie produkcje dostępne w serwisie.