Znana z takich filmów jak „Mulholland Drive” Davida Lyncha czy „King Kong” Petera Jacksona Naomi Watts zagra główną rolę w nowej produkcji reżyserowanej przez Małgorzatę Szumowską.
Światowa kariera polskiej reżyserki rozwija się w zawrotnym tempie. Względnie niedawno dowiedzieliśmy się, że jej film „Śniegu już nigdy nie będzie” jest polskim kandydatem do Oscara, a teraz przed nami kolejna warta uwagi informacja.
Następnym, po „Śniegu już nigdy nie będzie”, projektem reżyserskim Małgorzaty Szumowskiej ma być fabuła „Infinite Storm”.
Film opowiadać będzie o kobiecie, pielęgniarce i przewodniczce górskiej, która wybrała się na samotną wspinaczkę na Górę Waszyngtona w USA. Podczas wyprawy dopadła ją burza śnieżna, lecz kobieta – nie dbając o własne bezpieczeństwo – postanowiła ruszyć na pomoc obcej osobie, dla której owa burza stanowi śmiertelne niebezpieczeństwo.
Zapowiada się więc trzymający w napięciu survivalowy thriller. W roli głównej zobaczymy Naomi Watts. Na razie nie są znane szczegóły dotyczące reszty obsady i ekipy.
„Infinite Storm” będzie drugim anglojęzycznym filmem w karierze Małgorzaty Szumowskiej.
Pierwszy, „Córka boga”, miał swoją premierę w 2019 roku, a w 2020 trafił do serwisu Netflix, aczkolwiek nie spotkał się z szumnym odbiorem krytyków i publiczności.
Zanim obejrzymy „Infinite Storm”, czeka nas jednak jeszcze seans ostatniego filmu Szumowskiej. „Śniegu już nigdy nie będzie” ciągle czeka na swoją premierę, która ze względu na COVID-19 musiała zostać przesunięta.
15 marca za to poznamy nominacje do Oscarów 2021. Wtedy okaże się, czy dobra passa polskiej reżyserki trwa i czy ta będzie reprezentować nasz kraj podczas tegorocznej ceremonii, która, tak na marginesie, odbędzie się rekordowo późno, bo dopiero 25 kwietnia 2021.