Marvel

Dzisiaj do HBO GO trafił „Spider-Man Uniwersum”, najciekawszy film superbohaterski, jaki powstał w ostatnich latach. Produkcję będzie też można zobaczyć na antenie HBO.

Platforma HBO GO znów pozytywnie zaskakuje ciekawymi i wciągającymi nowościami. Sprawdzamy, co z nowej oferty serwisu godne jest uwagi.

Czeka nas weekend ekscytujących premier. Sprawdźcie, co obejrzeć w serwisach VOD, kinie i telewizji.

Wydany niedawno zbiór „X-Men – Jim Lee” to, jak wskazuje bezpretensjonalna nazwa, opowieści o mutantach stworzone przez tego rysownika. I trzeba przyznać, że są tu prawdziwe perełki.

Filmy przeznaczone dla dorosłych stanowią większość produkcji tworzonych w Hollywood, ale próżno szukać ich na liście najlepiej zarabiających blockbusterów. Wynika to z kilku różnych powodów. Tego typu dzieła siłą rzeczy mogą trafić do mniejszej liczby widzów, a więc ich potencjał do zarobku jest w odpowiedni sposób ograniczony. Mamy tu jednocześnie do czynienia ze swego rodzaju samospełniającą się przepowiednią. Wielkie wytwórnie zakładają, że filmy z ratingiem R mają mniejsze możliwości finansowe, więc robią wszystko, żeby ich największe produkcje otrzymały którąś z pozostałych kategorii. A to zmniejsza prawdopodobieństwo olbrzymiego sukcesu finansowego.

Film „Venom 2” pojawi się na ekranach kin dopiero w październiku przyszłego roku, ale sieć już obiegają kolejne informacje dotyczące tego komiksowego projektu.

Premiera platformy streamingowej Disney+ zbliża się wielkimi krokami. Z tej okazji serwis opublikował właśnie pełną listę produkcji, które będą dostępne w bibliotece w dniu premiery. Jest to ponad 600 tytułów.

Rynek kin w Polsce w ostatnich latach notował regularne wzrosty i rekordy odwiedzających. W tym roku również nie zabrakło hitów, choć niektóre z najchętniej oglądanych filmów to niespodzianki. W pierwszej trójce nie zabrakło produkcji z naszego kraju, choć wbrew pozorom nie chodzi wcale o film „Polityka” Patryka Vegi.

Kit Harington dzięki występom w serialu HBO zdobył nie tylko olbrzymią rozpoznawalność, ale też popularność, która z pewnością będzie trwać jeszcze przez wiele lat. „Gra o tron” nauczyła go też wiele na temat pracy przy dużych uniwersach i wysokobudżetowych projektach, co z perspektywy największych hollywoodzkich wytwórni jest dodatkowym plusem. Dlatego młodego aktora z pewnością zobaczymy w więcej niż jednym blockbusterze w najbliższych latach.

Martin Scorsese nie ma zamiaru wycofywać się z wcześniejszej krytyki filmów Marvel Cinematic Universe. Reżyser „Irlandczyka” ogłosił, że mamy do czynienia z inwazją superbohaterskich produkcji na widownię kinową. Środowisko podzieliło się w ocenie słów Scorsese, ale prawda jest taka, że reżyser sam sobie najbardziej zaszkodził.

Udział w wielkim projekcie Marvel Cinematic Universe był ze strony Roberta Downeya Jra strzałem w dziesiątkę. Jego kariera aktorska otrzymała drugie życie, a finansowe możliwości znacząco urosły. Czy gwiazdor podtrzyma dobrą formę w następnych latach? Pierwszą okazją, żeby się o tym przekonać będzie „Dolittle”. Film dostał pierwszy zwiastun.

Martin Scorsese wywołał ostatnio duże poruszenie krytyką filmów Marvela. Mało kto pamięta, że według pierwotnego planu duży wkład w tworzenie „Jokera” miał mieć właśnie zasłużony reżyser. Co stało się więc, że Scorsese nie ma żadnych związków z hitową produkcją i czy mogło to mieć wpływ na jego niechęć do opowieści superbohaterskich?

Po wielu latach oczekiwania Disney nareszcie zaczął robić filmy z superbohaterkami w rolach głównych. Sukces finansowy „Kapitan Marvel” pokazał, że tego typu produkcje mogą doskonale zarabiać. Dlatego odtwórczyni tej roli, Brie Larson namawia szefa Marvel Studios do zrobienia w pełni kobiecego filmu w ramach MCU.

Światy Hollywood i superbohaterskich wydawnictw od ponad dekady są ze sobą coraz mocniej połączone. Najpierw scenarzyści komiksowi wzięli się za robienie filmów, a teraz reżyserzy biorą się za robienie autorskich dzieł ze Spider-Manem, Jokerem i innymi. Dlaczego Marvel i DC mocno interesują takich twórców jak J.J. Abrams i John Caprenter?

Kontrowersje, skandale i prowokacje to dla twórców „Miasteczka South Park” nic nowego. Trey Parker i Matt Stone od ponad 20 lat zachodzą za skórę wszystkim dużym grupom społecznym i wpływowym osobom. Ich satyryczna animacja budziła już wściekłość w katolikach, muzułmanach, hollywoodzkich celebrytach, wielkich korporacjach, a nawet światowych liderach politycznych. Tym razem padło na Chiny i Xi Jinpinga.

Martin Scorsese, dość nieoczekiwanie, stał się antybohaterem internetowych społeczności geeków na całym świecie. W jednym z ostatnich wywiadów stwierdził, że dla niego filmy MCU to nie jest kino.

W ciągu pierwszych tygodni po premierze „Avengers: Koniec gry” wydawało się, że nic nie podważy dominacji Marvela. Od tego czasu MCU spotkało się jednak z częstą krytyką, a produkcje od DC po raz kolejny pokazały, że przełamują bariery odważniej niż konkurencja. Dowodem „Joker” i „Wonder Woman”, którą dzisiaj pokaże stacja TVN.

Podobno to sam Tom Holland jest odpowiedzialny za powrót Spider-Mana do MCU. Ja mam jednak wątpliwości i nie mogę oprzeć się wrażeniu, że to wszystko było wyreżyserowanym spektaklem. I to w dodatku nie pierwszym tego typu.

W ostatnich tygodniach kulturalnym tematem nr 1 było zerwanie umowy między Wytwórnią Disneya a Sony Pictures, w wyniku której postać Spider-Mana miała wypaść z Marvel Cinematic Universe. Na szczęście dwa tygodnie temu wszystkie zaangażowane studia filmowe doszły do porozumienia, podpisując nową umowę.

W ostatnich tygodniach wokół Spider-Mana dzieje się wyjątkowo dużo. Burzliwe negocjacje między Sony i Disneyem zakończyły się połowicznym sukcesem, ale pierwsza z firm jeszcze wcześniej rozkręciła internetową kampanię związaną z Człowiekiem-Pająkiem, J. Jonah Jamesonem i Daily Bugle. O co dokładnie chodzi?