Marvel wraca do prac nad filmem „Czarna Pantera 2”. Fani chcą, żeby Shuri przejęła rolę brata w MCU
Śmierć Chadwicka Bosemana wstrzymała postęp prac nad sequelem filmu „Czarna Pantera”, ale Marvel zamknął już okres pierwszej żałoby i wrócił do planowania. Fani nie mają wątpliwości, że to właśnie Letitia Wright grająca Shuri powinna zostać nową Czarną Panterą, a doniesienia medialne zdają się potwierdzać właśnie taki plan na produkcję z 4. fazy MCU.
Chadwick Boseman zmarł 28 sierpnia bieżącego roku w wieku zaledwie 43 lat. Śmierć gwiazdora znanego z takich produkcji jak „Czarna pantera”, „Kapitan Ameryka: Wojna bohaterów” czy „Pięciu braci” była zupełną niespodzianką dla świata, bo o jego kilkuletnich zmaganiach z nowotworem okrężnicy wiedziała tylko rodzina oraz garstka najbliższych przyjaciół i współpracowników. Wobec tej tragicznej informacji Marvel ze zrozumiałych przyczyn wstrzymał prace nad sequelem „Czarnej Pantery”, a koledzy Bosemana grający w Marvel Cinematic Universe nie ukrywali smutku.
Nie przeszkodziło to jednak fanom w spekulacjach na temat przyszłości filmowej serii, która straciła swojego najważniejszego aktora. W mediach pojawiły się spekulacje o możliwym wykorzystaniu CGI do cyfrowego „wskrzeszenia” Bosemana, a także zwiększeniu roli Letiti Wright, której Shuri miałaby przejąć miano Czarnej Pantery po T'Challi. Obecnie wiemy już z całkowitą pewnością, że pierwsza z tych wersji nie dojdzie do skutku, bo takie rozwiązanie (na szczęście) wykluczyli szefowie Marvel Studios. Druga opcja wydaje się natomiast bardzo realna.
Prace na planie filmu „Czarna Pantera 2” ruszą w lipcu 2021 roku. Marvel podobno na poważnie bierze opcję z powiększeniem roli Shuri.
Według pierwotnego grafiku początek zdjęć do produkcji wyznaczono na marzec, ale pandemia koronawirusa wymuszająca przeniesienie wcześniejszych premier 4. fazy MCU i śmierć Chadwicka Bosemana opóźniły cały proces. Jak podaje portal Hollywood Reporter, główna faza prac nad sequelem potrwa planowo aż sześć miesięcy, które aktorzy i ekipa spędzą na terenie Atlanty. W obsadzie filmu znaleźli się znani z „Czarnej Pantery” Lupita Nyong'o, Winston Duke, Angela Bassett i wspomniana wcześniej Letitia Wright. Według magazynu w roli antagonisty dołączy do nich meksykański aktor Tenoch Huerta, który wcześniej grał m.in. w „Narcos: Meksyk”.
Zdaniem zakulisowych źródeł udział Shuri w fabule ma być większy niż początkowo planowano, ale przynajmniej na razie nie potwierdzono przejęcia przez nią tytułu brata. Inna sprawa, że tego właśnie chce większość fanów. W ich opinii Marvel w taki sposób będzie mógł okazać należyty szacunek zmarłemu aktorowi, który de facto nie zostanie przez nikogo zastąpiony w roli T'Challi. Część odbiorców wskazuje ponadto, że do podobnego scenariusza związanego z księżniczką Wakandy doszło też w 2009 roku w komiksach, więc dałoby się to także przeprowadzić z gracją w samej fabule.