Mówią o "Poprzednim życiu", że to film roku. Sprawdziłem, czy naprawdę jest tak dobry
Ten film narobił szumu na tegorocznym Sundance i festiwalu w Berlinie. Krytycy zdążyli wręcz oszaleć na jego punkcie. Nic dziwnego. „Poprzedniego życia” mogą obawiać się najwięksi nawet twardziele, którzy nie płakali, gdy ginął Mufasa. To wyciskacz łez w najlepszym tego określenia znaczeniu.
Krytycy go nie znoszą, widzowie kochają. Ten film nieoczekiwanie podbił Netfliksa
„Finding you” to melodramat z 2021 roku, który nawet nie doczekał się polskiego tytułu. Chłodno przyjęty przez media i znacznie cieplej przez zachodnią widownię film trafił niedawno do oferty Netfliksa – i choć nie jest to produkcja głośna czy popularna, subskrybenci serwisu masowo się na nią rzucili i zagwarantowali jej miejsce w czołówce listy TOP 10 najpopularniejszych obrazów. Niestety – po seansie dołączyłem do grona sceptyków.
Królewski melodramat podbija Netfliksa. Nowy film z cyklu "Royalteen" jest lepszy od poprzednika
Nowy norweski melodramat z cyklu „Royalteen” – „Księżniczka Margrethe” – jest właśnie rozchwytywany przez polskich subskrybentów Netfliksa. Młodzieżowy romans bije na głowę „Następcę tronu” z 2022 roku, ale czy to wystarcza, by nazwać go filmem udanym?
Film z gwiazdą "Euforii" robi furorę na Netfliksie. Znana twarz potrafi zrobić robotę
„2 Hearts” – melodramat z 2020 roku – dopiero niedawno pojawił się w polskiej ofercie Netfliksa. W ciągu zaledwie kilku dni obraz Lance’a Hoola trafił na szczyt listy najchętniej oglądanych produkcji w serwisie. O jego komercyjnym sukcesie przesądziło zapewne oblicze cenionego za rolę w „Euforii” Jacoba Elordiego – młody aktor okazuje się zresztą najmocniejszym punktem tego potworka.
"Purpurowe serca" są dobre na cardio, bo mają dużo żenujących momentów, które trzeba rozchodzić. Oto 5 z nich
Żołnierz i feministka wchodzą do baru… Zaczynam ten tekst jak dowcip, bo wypuszczając „Purpurowe serca”, Netflix zrobił sobie z nas jaja. Cała fabuła nowego hitu streamingowego giganta jest po prostu absurdalna. Z każdą kolejną sceną twórcy wprawiają nas w coraz większe zażenowanie. Tego nie da się wręcz oglądać.
Zjawiskowa opowieść o miłości poszła w tani melodramat? Fani "Kontroli" mieli obawy przed 3. sezonem. Niesłusznie
Player nie kazał widzom czekać długo na ciąg dalszy jednego ze swoich najlepszych i najciekawszych seriali. „Kontrola” wróciła z nowym sezonem zaledwie kilka tygodni po tym, jak wypuszczony został ostatni odcinek poprzedniego. W międzyczasie ukazał się jednak zwiastun, który wywołał trochę kontrowersji wśród fanów. Czy „Kontrola” w 3. części naprawdę poszła w stronę taniego melodramatu?