Gdy film z budżetem 40 milionów dolarów zarabia prawie 600 amerykańskich zielonych, kontynuacja jest czymś oczywistym. Przygotujcie się na "Fifty Shades Darker".
"Fifty Shades Darker" to kontynuacja filmu o relacjach młodej absolwentki oraz mężczyzny, który byłby potraktowany jako włamywacz i stalker, gdyby nie był nieprzyzwoicie bogaty. Po rozstaniu, poprzedzonym licznymi klapsami na pupę głównej bohaterki, Christian Grey oraz Anastasia Steele powracają do siebie w nowym tytule.
"Fifty Shades Darker" zapowiada się na film… dokładnie taki sam, jak poprzednio.
Przygotujecie się na seks w miejscach publicznych, zabawy zahaczające o grzeczne BDSM oraz przygody bohaterów, którzy nie mają do roboty niczego innego, poza spotykaniem się przy różnych okazjach oraz okolicznościach.
"Fifty Shades Darker" ma przy okazji poruszać wątki „byłych” kobiet Christiana. Tych, które także zadurzyły się w bogatym, przystojnym mężczyźnie, a następnie również chciały go „naprawić”, tak jak teraz próbuje dokonać tego Anastasia Steele.
"Fifty Shades Darker" zadebiutuje w okolicach Walentynek. Szykuje się kolejny wielki, komercyjny sukces.