Filmy

Pierwsze półrocze 2019 zapowiadało się naprawdę znakomicie, a tymczasem najbardziej przeze mnie wyczekiwanie blockbustery jak na razie okazały się wielkim rozczarowaniem. Tak źle nie było już od lat.

Miałem bardzo duże oczekiwania wobec filmu „Spider-Man: Daleko od domu”, ale Peter Parker i spółka spełnili je z nawiązką. Tony Stark byłby dumny.

Netflix coraz częściej staje się pierwszym domem nie tylko oryginalnych seriali, ale również filmów. Czasem chodzi o niskobudżetowe i niszowe produkcje a czasem komedie z Adamem Sandlerem, ale coraz częściej na tej liście znajdują się też wysokobudżetowe hity. Jakie filmy trafią do serwisu do końca tego roku?

Jak na razie hollywoodzkie blockbustery nie rozpieszczają nas zbytnio, a sezon wakacyjny obfituje w rozczarowania. Większość najlepszych filmów pierwszego półrocza 2019 roku miała swoje premiery w lutym.

Nowy film dokumentalny produkcji National Geographic powstał z okazji 50. rocznicy lądowania na księżycu. Trudno o lepszy powód, by powrócić do wydarzeń, które na zawsze zmieniły sposób myślenia kolejnych pokoleń.

Studio Illumination, odpowiedzialne do tej pory przede wszystkim za filmy o Minionkach, tym razem postawiło na sequel innej produkcji, „Sekretnego życia zwierzaków domowych”. Jak poradziła sobie 2. część? Zaskakująco dobrze, choć jak na familijną animację to film niezwykle specyficzny.

„Jumanji: Następny poziom” to sequel świetnie przyjętego „Jumanji: przygoda w dżungli”, który pojawił się na ekranach dwa lata temu, stając się nieoczekiwanym hitem w box office. 

W długiej historii serii o agencie 007 niewiele produkcji spotkało się z tyloma kłopotami, co wyczekiwany „Bond 25”. Prace nad kolejną opowieścią o Jamesie Bondzie nareszcie ruszyły jednak z kopyta, co uczczono pierwszymi oficjalnymi materiałami z Danielem Craigiem w tytułowej roli. W tym samym czasie spekulacje na temat podobnego występu zamknął Idris Elba.

„Polityka” Patryka Vegi przez kilka tygodni budziła emocje wśród widzów, krytyków i – co chyba najbardziej zaskakujące – polityków. Dopiero po chwili przyszło zrozumienie i odrobina refleksji, że to ciągle ten sam Vega, który dał nam „Botoks”, że to tylko akcja marketingowa, a nie początek krucjaty, której będzie celem uzdrowienie polskiej polityki. Sam nie wierzę, że to piszę.

Polski oddział Netfliksa przygotował na pierwszy dzień lipca ofertę ponad pięćdziesięciu nowości. Do serwisu trafiły hollywoodzkie hity, topowe europejskie produkcje, nowa seria naukowych dokumentów i kilka niespodzianek z Polski. Na co dokładnie warto zwrócić uwagę i czego nie można przegapić?

Oficjalnie rozpoczyna się miesiąc urlopów i wypoczynku. Wiele osób wykorzysta ten czas na nadrabianie najważniejszych filmów i seriali serwisów streamingowych. W trakcie tych poszukiwań warto zajrzeć na HBO GO, gdzie w najbliższym tygodniu pojawi się ponad dwadzieścia nowości.

Netflix Polska przygotował niezwykle mocny początek lipca. Do serwisu trafi ponad czterdzieści filmów i seriali. Spośród wszystkich premier siłą rzeczy wyróżnia się jednak 3. sezon uwielbianego „Stranger Things”. Gdzie udamy się wkrótce poza Hawkins?

Ostatni weekend czerwca to nie tylko dobry moment, aby spędzić czas na świeżym powietrzu, ale także możliwość sprawdzenia interesujących nowości w kinie, telewizji oraz na platformach VOD. 

Nowy „Shaft” jest już dostępny na Netfliksie. Co nie znaczy, że powinniście go obejrzeć. Wręcz kategorycznie odradzam. Dawno już nie widziałem tak wielkiej artystycznej pomyłki.

Krótkometrażowy film stanowi wspaniałą kontynuację współpracy Thoma Yorke’a z Radiohead i reżysera Paula Thomasa Andersona. „Anima” jest już dostępna do słuchania i oglądania na Netfliksie.

Jeśli ciągle nie dość wam oglądania kobiet kopiących tyłki przerośniętym facetom z wielkimi spluwami, to „Anna” ma szansę stać się waszym guilty pleasure. O ile nie zaśniecie podczas seansu.

W obliczu ostatnich wydarzeń związanych z nielegalnym udostępnianiem treści, ACTA 2 i portalem Chomikuj.pl coraz trudniej oprzeć się wrażeniu, że Polacy wyssali piractwo internetowe z mlekiem matki. W rzeczywistości sprawa wygląda zupełnie inaczej. Dwa główne powody popularności tego zjawiska biorą się jeszcze... z szalonych lat 90.

Reżyser-dokumentalista Witalij Manski odsłania przed nami kulisy przejęcia władzy w Rosji przez Władimira Putina u progu XXI wieku.

Henry Cavill w ostatnich miesiącach nie może narzekać na brak popularności. Aktor właśnie otrzymał nową rolę i znów chodzi o absolutnie ikoniczną postać. Brytyjczyk zagra samego Sherlocka Holmesa w filmie poświęconym... jego młodszej siostrze. W produkcji „Enola Holmes” wystąpi też Millie Bobby Brown ze „Stranger Things”.

Piątek to pierwszy dzień weekendu oraz moment aktualizacji serwisów streamingowych o nowe treści. Na Netfliksie pojawiło się jedenaście nowych premier. Sprawdźcie, co warto obejrzeć po pracy.