Seriale

Mam nadzieję, że jeśli antologia "American Horror Story" będzie kontynuowana, dla Finna Wittrocka zawsze znajdzie się miejsce. Aktor całkowicie podbił moje serce rolą Dandy'ego w ostatnim sezonie AHS, "Freak Show". Był szalony, niebezpieczny, a przy tym wszystkim naprawdę przekonujący.

Wystarczyło wyjąć kilka scen z kontekstu, zgrabnie je zmontować i dodać ckliwą muzykę, by Ramsay Bolton z jednej z najbardziej odrażających postaci z serialu "Gra o tron" zaczął się nagle jawić jako bohater wyjątkowo miły, życzliwy i dobroduszny. Ten film to jedna z najzabawniejszych rzeczy, jakie zobaczycie dziś w Internecie.

Marzenie fanów twórczości Neila Gaimana nareszcie może się ziścić. "Amerykańscy bogowie", jedna z najlepszych powieści w dorobku angielskiego pisarza, doczeka się ekranizacji w formie telewizyjnego serialu.

Kolejna wielka gwiazda Hollywood zagra w serialu. Tym razem mowa o Winonie Ryder, która dostała główną rolę w nienazwanej jeszcze produkcji Netfliksa. 

Ten koszmar dla mieszkańców miasteczka White Pine Bay tak szybko się nie skończy. Norman Bates spotka jeszcze na pewno na swojej drodze młode kobiety, które będzie musiał doprowadzić to porządku. Na to wszystko będzie miał jeszcze co najmniej 2 sezony, bo stacja A&E zamówiła własnie czwartą i piątą serię "Bates Motel".

Czy pomimo niewielkiego budżetu można stworzyć udany serial z gatunku space opera? Można. Czy Syfy się to udało z "Dark Matter"? Niestety nie.

Ostatni odcinek piątego sezonu serialu "Gra o tron" już za nami. Na kolejny przyjdzie nam poczekać rok. Będzie to niełatwy okres, bowiem finał kończy się drastycznie, pozostawiając pewne niezwykle istotne i emocjonujące kwestie niedopowiedziane. Bo wbrew pozorom wcale nie możemy być pewni losu niektórych bohaterów.

"Dolina Krzemowa" to jeden z niewielu seriali, który oglądam regularnie i który co tydzień dostarcza porządną dawkę dobrego humoru i emocji. Każdy epizod to wiele zwrotów akcji, zaskakujące wydarzenia, ocierające się o granicę absurdu i prawdopodobieństwa. Ostatnie dwa odcinki, dziewiąty i dziesiąty, finałowy, który dzisiaj zadebiutował na HBO GO, pobiły jednak na głowę wszystkie pozostałe.

Połowa roku za pasem, a wraz z nią nadchodzące wakacje. Idealny czas, by skorzystać ze świeżego powietrza, ale także obejrzeć wszystko to, czego nie miało się czasu zobaczyć przez ostatnie miesiące. Okres pod hasłem binge-watching czas zacząć. Jakie tegoroczne debiuty serialowe warto nadrobić podczas polowania na oferty last minute? I na jakie nowe produkcje czekać?

Obrodziło ostatnio produkcjami flirtującymi z tematyką sci-fi. W ciągu ostatnich dni mieliśmy premierę "Stitchers", "Sense8", a także nowego serialu "The Whispers", którego do tej pory mogliśmy obejrzeć dwa odcinki. "The Whispers" jest adaptacją książki "Godzina zero" autorstwa Raya Bradbury'ego z 1951 roku, traktującej o tematyce fantastycznonaukowej. 

Kolejny serial science-fiction trafi wkrótce do ramówki stacji Syfy. Tym razem będzie to ekranizacja nagrodzonej m. in. nagrodami Hugo i Locusa powieści "Hyperion" Dana Simmonsa.

Jeden z najbardziej znanych antybohaterów Marvela trafi na mały ekran. Na razie gościnnie pojawi się w drugim sezonie "Daredevil", ale być może za jakiś czas doczeka się własnego serialu.

Po obejrzeniu kilku odcinków nowej produkcji Netfliksa wciąż nie mam bladego pojęcia, czym jest „Sense8”. Na papierze to serial sci-fi. W praktyce mało tutaj „science”, jeszcze mniej „fiction”, natomiast pierwsze skrzypce grają interakcje międzyludzkie i tajemnice. Oraz promocja środowisk LGBT.

"Stitchers" to nowy serial science-fiction, który całkiem niedawno zaliczył swój debiut na stacji ABC. Produkcja opowiada o Kirsten Clark, piekielnie uzdolnionej doktorantce, zajmującej się nowymi technologiami, która w wyniku tajemniczych okoliczności zostaje zwerbowana do pracy przy tytułowym projekcie "Stitchers" przez tajne służby rządowe.

Kontrowersje towarzyszą serialowi „Gra o tron” już od pierwszego sezonu. Jego twórcy dość szybko zawiesili sobie poprzeczkę wysoko i teraz by wstrząsnąć widzami, muszą posuwać się coraz dalej i dalej. Tak jak w dziewiątym, przedostatnim odcinku piątej serii.

Rok temu pojawiła się pierwsza informacja, o tym, że w 2016 roku "Atomówki", jedna z najpopularniejszych serii Cartoon Network, doczeka się rebootu. Teraz jesteśmy nie tylko bliżej premiery, ale także mamy już pierwsze zdjęcie bohaterek produkcji oraz wiemy, kto udzieli głosów Bójce, Bajce i Brawurce.

"Constantine" jednak nie doczeka się drugiego sezonu. W związku z brakiem zainteresowania jego emisją stacji serial został oficjalnie skasowany.

2 sezon "Detektywa" to jedna z najbardziej oczekiwanych serii w tym roku. 21 czerwca 2015 roku (w Polsce na HBO GO dzień później) zadebiutuje na srebrnych ekranach zupełnie nowa historia z innymi niż dotychczas aktorami, bo zamiast Matthew McConaughey i Woody'ego Harrelsona zobaczymy m. in.Colina Farrella i Rachel McAdams. Czy kolejne odcinki będą równie udane, co sezon pierwszy? Na razie wnioskować możemy jedynie na podstawie spotów reklamujących "Detektywa".

Ostatnio mam wrażenie, że na pęczki powstaje seriali, które co prawda można obejrzeć, ale które nie wnoszą nic nowego do ramówki. Dobrych pozycji jest jak na lekarstwo i dostaje się nawet tym niezłym, które mimo zaangażowania dobrych aktorów okazują się po prostu przeciętne. "UnReal", nowa produkcja stacji Lifetime, jest właśnie kolejnym średniakiem, o którym mówić się wiele nie będzie, ale który - jako przerywnik - można będzie oglądać.

Po wyśmienitym pierwszym sezonie "Halt and Catch Fire", którym nie potrafię przestać się zachwycać, poprzeczka dla kontynuacji zawieszona była wysoko. Nawet nie tyle spodziewałem się, że druga seria musi być gorsza, co tego wręcz oczekiwałem. Pierwszy odcinek szybko wyprowadził mnie z błędu - jeżeli serial utrzyma ten poziom, to o żadnym obniżeniu jakość nie będzie mowy.