VOD

„Było sobie życie” to słynna seria edukacyjnych animacji Alberta Barille’a, stworzona dla francuskiego kanału France 3. Produkcja z 1987 emitowana była w polskiej telewizji już po roku od premiery, a następnie pojawiała się przez lata na różnych kanałach ogólnodostępnych i tematycznych.

Kultowe polskie komedie, filmy, które jeszcze niedawno mogliśmy oglądać w kinach („Kurier”) i kilkadziesiąt innych tytułów. Sprawdźcie filmy, które trafiły dziś do biblioteki serwisu Netflix.

A miało być tak pięknie. Im bardziej przyglądam się rozwojowi sieci, tym bardziej wyraźnie widzę, że paradoksalnie więcej nam zabiera niż daje.

Netflix dawno temu zrozumiał, że animacje mogą być nie tylko drogą do doskonałych wyników oglądalności, ale też prestiżowych nagród. Dlatego serwis inwestuje również w takie produkcje jak „Zgubiłam swoje ciało”. Nietypowy film animowany od scenarzysty „Amelii” dostał właśnie zwiastun.

HBO GO to serwis, który największe wrażenie robi przede wszystkim mocną ofertą oryginalnych seriali. Nowym gwarantowanym hitem platformy będzie zapewne serial „Watchmen”, czyli kontynuacja jednego z najlepszych komiksów w historii. 

Netflix opublikował właśnie pierwszą zapowiedź 4. sezonu „Stranger Things”. Przy okazji gigant VOD ogłosił, że podpisał umowę na wieloletnią współpracę z twórcami serialu, braćmi Duffer. Ma ona obejmować tworzenie w przyszłości wspólnych produkcji.

Wszystko wskazuje na to, że wraz z premierą platformy streamingowej Disney+ znacząco zmieni się rynek usług VOD. Nie tylko Netflix zyska jednego z wielu poważnych konkurentów, ale też kompletnie zmieni się podejście do samej produkcji seriali.

Platforma Netflix testuje nowe funkcje, aby przyciągnąć użytkowników, którzy jeszcze nie mają wykupionej subskrypcji.

„El Camino - Film Breaking Bad” trafi na platformę Netflix za niecałe dwa tygodnie. Z tej okazji serwis wypuścił kolejny materiał promocyjny.

Jesień przynosi pierwsze spadające liście z drzew oraz nowości w serwisach streamingowych. Przyglądamy się, które produkcje HBO GO warte są naszej uwagi i które z nich musimy nadrobić jak najszybciej, zanim z powodu końca licencji znikną z serwisu.

Netflix przygotował dla swoich użytkowników naprawdę szalony tydzień. W ciągu dwóch dni z platformy zniknie 51 produkcji, a w podobnym czasie niemal drugie się na niej pojawi. Na jakie filmy i seriale należy zwrócić szczególną uwagę? Sprawdźcie.

Pierwszy weekend jesieni obfituje w ciekawe premiery filmowe i serialowe. Zarówno w kinie, telewizji, jak i na platformach streamingowych.

„Glee” i „House of Cards” to dwa seriale, które mogą się pochwalić dużą i wierną bazą fanów. Nic więc dziwnego, że Netflix postanowił stworzyć produkcję łączącą cechy obu tych produkcji. Przynajmniej takie założenia przyświecały w teorii, bo „Wybory Paytona Hobarta” to raczej nieudany film Wesa Andersona z alternatywnej rzeczywistości.

„BoJack Horseman” powróci na Netfliksa w dwuczęściowym sezonie finałowym. Światło dzienne ujrzał właśnie pierwszy zwiastun ostatnich odcinków popularnego serialu.

Użytkownicy HBO GO posiadający telefon z systemem Android mogą otwierać szampany. Firma wprowadziła właśnie od dawna wyczekiwany tryb offline do swojej aplikacji, a funkcja na iOS podobno jest w drodze. Problem w tym, że powinny za tym pójść inne poprawki serwisu. Tylko czy opłaca się je robić, gdy na horyzoncie widnieje już HBO Max?

Jak co piątek Netflix wrzuca do serwisu paczkę nowości. Dzisiaj lista nie jest może przesadnie długa, ale znajdują się na niej przynajmniej dwie warte uwagi pozycje, w tym jedna absolutnie kultowa.

Amazon Prime Video po kilku mocniejszych miesiącach tym razem przygotował dosyć skromną ofertę serialowych nowości. Brakuje tu choćby choć jednego horroru dla fanów Halloween. Co dokładnie pojawi się na platformie?

Do HBO GO niemal od początku istnienia przypięto łatkę najsłabszego jakościowo serwisu VOD, który znaczną większość swoich klientów przyciąga doskonałymi produkcjami. Było tak m.in. z powodu braku jakiejkolwiek możliwości choćby czasowego pobierania filmów i seriali na dysk. Na szczęście HBO wreszcie postanowiło pójść z duchem czasu.

21 września oficjalnie skończyło się lato, a rozpoczęła jesień. Z tej okazji postanowiliśmy przyjrzeć się planom Netfliksa na najbliższe miesiące, aby wiedzieć, na które produkcje mamy najbardziej wyczekiwać podczas tego najlepszego do binge-watchingu okresu w roku kalendarzowym. 

Pierwsze oficjalne dni jesieni wiążą się z przeglądem zawartości naszych szaf. Schowaniem letnich rzeczy i wyjęciem cieplejszych ubrań. Podobnie sprawa ma się z platformami streamingowymi, które w wyniku umów licencyjnych muszą przejrzeć swoje biblioteki, schować produkcje, którym kończy się licencja i zrobić miejsce dla nowych, ekscytujących tytułów.