Widzowie zdecydowali, że to te filmy były najlepsze w 2019 roku. „Joker” znalazł konkurenta

Kino może uznać rok 2019 można w dużej mierze za udany. Wiele produkcji zaskoczyło pod względem finansowym, a imponująca liczba nominacji do Oscara dla najgłośniejszych dzieł pokazuje, że udanych artystycznie dzieł było naprawdę sporo. Inna sprawa, że nie wszyscy faworyci wyścigu po nagrody zostali równie pozytywnie ocenieni przez widzów. Kinomaniacy z Polski i całego świata chętnie oddawali głosy na często odmienne od siebie dzieła z więcej niż jednego kontynentu, dlatego poniższa lista najchętniej wyróżnianych produkcji jest dosyć różnorodna.

Ranking ocen powstał na bazie średniej ocen z dwóch najchętniej używanych w naszym kraju agregatorów opinii – Filmwebu i IMDb. Aby uniknąć obecności całkowicie niszowych produkcji przyjąłem dwie dolne granice. Liczba głosów oddanych na dany film w obu portalach musiała wynosić co najmniej 1,5 tys., a łącznie co najmniej 50 tys. W przeciwnym wypadku jakiekolwiek polskie nowości nie miałby szans znaleźć się na liście, mimo wysokiej średniej. Nie znajdziecie tu też takich filmów jak „1917”, „Nieoszlifowane diamenty” czy „Kłamstewko”, ponieważ nie miały polskiej premiery w 2019 roku.

Osoby, które obawiały się, że powstały w taki sposób ranking, będzie wypełniony po brzegi produkcjami superbohaterskimi, mogą odetchnąć z ulgą. W pierwszej dziesiątce znalazło się miejsce na wiele autorskich projektów, a jednym z nich jest właśnie „Lighthouse”. Czarno-biała produkcja, opowiadająca o powolnym zagłębianiu się w szaleństwo dwóch latarników, czerpie garściami z literatury grozy, mitologii, filozofii i kina początków ubiegłego wieku. Widzowie docenili nie tylko nawiązania do Melville'a, Lovecrafta i niemieckich ekspresjonistów, ale też duszną atmosferę produkcji, doskonałe kreacje Willema Dafoe i Roberta Pattinsona oraz wizualną jakość „Lighthouse”.

Średnia: 7,8

„Historia małżeńska” to jeden z dwóch filmów platformy Netflix szczególnie docenionych przez użytkowników Filmweba i IMDb. Produkcja w reżyserii Noah Baumbacha opowiada o dogorywającym związku Charliego i Nicole. Parę łączyła niegdyś głęboka miłość, ale teraz oboje będą musieli poradzić sobie z rozwodem. „Historia małżeńska” zdobyła widzów interesującą i wiarygodną historią, a także wybitnym aktorstwem w wykonaniu Adama Drivera, Scarlett Johansson, Laury Dern i Raya Liotty. Wspomniane aktorki są dzięki temu jednymi z faworytek do zdobycia Oscarów w tym roku.

Średnia: 7,85

Polscy widzowie nie mieli w ostatnich latach zbyt wielu powodów do narzekania na polskie kino. Każdego roku przynajmniej jedna produkcja wchodziła naprawdę wysoki poziom, co doprowadzało ją nawet do oscarowych nominacji. Podobny los spotkał również „Boże ciało”, czyli pasjonującą opowieść o wierze, powołaniu i resocjalizacji. Jan Komasa stworzył film, który jest jednocześnie niepokorny i głęboko uduchowiony. A to w dzisiejszych czasach niezwykle trudne zadanie.

Średnia: 7,95

Rian Johnson to jedna z najbardziej kontrowersyjnych postaci współczesnego Hollywood. Reżyser znany jest z prowokacyjnych zachowań i dosyć dużego ego, a jego wcześniejsza produkcja – „Ostatni Jedi” – wywołała często całkowicie sprzeczne reakcje. Szalonym kryminałem w gwiazdorskiej obsadzie Johnson ostatecznie ugruntował jednak swoją pozycję jako jednego z ciekawszych młodych twórców w Hollywood. „Na noże” czerpie inspiracje z klasycznych kryminałów i twórczości Agathy Christie, ale jednocześnie dorzuca do gatunku kilka swoich własnych, oryginalnych pomysłów. Co w połączeniu z mocną obsadą dało „Na noże” siódme miejsce wśród najwyżej ocenianych filmów 2019 roku.

Średnia: 8,05

Drugi rok z rzędu to nie Pixar może się pochwalić najwyżej ocenianą animacją. W 2018 palma pierwszeństwa należała do „Spider-Man: Uniwersum”, a tym razem największą miłość widzów zaskarbił sobie „Klaus” serwisu Netflix („Toy Story 4” zajęło pozycję tuż za pierwszą dziesiątką). Produkcja oferuje alternatywną (i absolutnie czarującą) wersję legendy o świętym Mikołaju. Nie brakuje tu ciepła, humoru i wciągającej opowieści. Największym plusem „Klausa” jest jednak zdecydowania warstwa wizualna łącząca w sobie elementy klasycznych technik animacji i bardziej płynnej mechaniki CGI.

Średnia: 8,15

Reżyser filmów „Wolverine” i „Logan” pożegnał się ze światem superbohaterów z przytupem w 2017 roku, więc wielu widzów czekało na jego następną pełnometrażową produkcję. „Le Mans '66” zdecydowanie nie zawiodło. Opowieść o przygotowaniach kierowców Forda do kultowego wyścigu i ich rywalizacji ze stajnią Ferrari wciąga odbiorców od pierwszej do ostatniej minuty. Co w połączeniu z kreacjami Matta Damona i Christiana Bale'a zapewniło filmowi miejsce wśród faworytów wyścigu po Oscary. Czy tą rywalizację też uda się wygrać? Przekonamy się już wkrótce.

Średnia: 8,15

„Avengers: Koniec gry” zajął 4. miejsce na mojej liście najlepszych filmów superbohaterskich ostatnich miesięcy i taka sama lokata przypadła mu też w zestawieniu średniej ocen użytkowników Filmweba i IMDb. Najważniejsza produkcja Marvel Cinematic Universe doczekała się równie wielu pochwał, co krytyki. Niektórzy nazywali ją godnym pożegnaniem z takimi bohaterami jak Iron Man i Kapitan Ameryka, inni narzekali na nierówny scenariusz i nudną finałową bitwę. Biorąc jednak pod uwagę ogół ocen przyznanych „Avengers: Endgame”, wydaje się, że fani docenili film braci Russo.

Średnia: 8,25

„Tylko nie mów nikomu” to bez wątpienia najważniejszy polski film dokumentalny ostatniego dziesięciolecia. Produkcja, która swoją światową premierę miała na platformie YouTube, okazała się prawdziwym kulturowym zjawiskiem. Do dzisiaj obejrzało ją już ponad 23 mln osób. Większość widzów oceniło dzieło Tomasza Sekielskiego jako niezwykle ważną, bolesną i potrzebną produkcję. Problem pedofilii w polskim Kościele katolickim zyskał jeszcze większy rozgłos, co niektóre środowiska próbowały wykorzystać w ramach politycznych rozgrywek. Na szczęście powaga w podejściu do bohaterów pomogła „Tylko nie mów nikomu” uniknąć populizmu. Zamiast tego dostaliśmy głęboko poruszającą historię, którą po prostu trzeba zobaczyć.

Średnia: 8,35

Bardzo możliwe, że zwycięstwo w najważniejszych kategoriach podczas zbliżającej się gali oscarowej rozstrzygnie się między „Parasite” i „Jokerem”. Nie inaczej było tutaj, bo to właśnie te dwie produkcje otrzymały najwyższą średnią. Film Bong Joon-ho z adaptacją komiksów DC łączy zresztą kilka elementów, choćby zestawienie bohaterów z różnych poziomów społecznych. Ten niejednoznaczny thriller, pełen zwrotów akcji, mieszający konwencje i gatunki po raz kolejny pokazał siłę wyobraźni koreańskich filmowców. A ponieważ Bong Joon-ho połączył ten artyzm z angażującą historią i wielowymiarowymi postaciami, to zdołał podbić dzięki „Parasite” serca i umysły widzów z całego globu.

Średnia: 8,4

Obecność „Jokera” na czołowej lokacie rankingu nie powinna nikogo dziwić. Produkcja Todda Phillipsa spełniła wszystkie wymagania niezbędne w odniesieniu sukcesu. To naprawdę świetna opowieść, nawiązująca w dodatku do jednego z najbardziej nieoczywistych i pociągających bohaterów popkultury. Związane z nią kontrowersje tylko pobudzały ciekawość, a masowo wybierający się do kin widzowie szybko zdawali sobie sprawę, że nieoczywista natura tej historii nie ma w sobie nic z taniej sensacji. A w połączeniu z klimatyczną muzyką, fantastyczną rolą Joaquina Phoenixa i zaskakująco dojrzałą reżyserię Todda Phillipsa przyniosło dzieło absolutnie zasługującą na najwyższe oceny.

Średnia: 8,5