Dorota Masłowska

Dobre, bo polskie #3: Masłowskiej „Wojna polsko-ruska…”, czyli „…boot error. Hasło nieprawidłowe”
Filmy
28.10.2013 11:38

Dobre, bo polskie #3: Masłowskiej "Wojna polsko-ruska...", czyli "...boot error. Hasło nieprawidłowe"

Jest to kawał lekko nadpsutego literackiego mięsa i zdaje się, że warto było żyć 40 lat, aby wreszcie coś tak interesującego przeczytać. (Marcin Świetlicki), …ta metrykalnie młodziutka dziewczyna ma w sobie tak niesłychaną dojrzałość pisarską i taki dar władania polszczyzną, dar rozpruwania, nicowania, rozbijania na miazgę języka i tworzenia z tej miazgi języka swoistego, nieraz makabrycznego i karkołomnego, zawsze osobliwie poetyckiego, że możliwości dalszego rozwoju wydają są tu nie do zmierzenia. (Jerzy Pilch), …mniej Masłowskiej! (a wszystko będzie cacy) (Małgorzata Musierowicz), Do niedawna młodzież pokroju zagubionej Doroty objęta była opieką kuratora, może przydałaby się resocjalizacja… (Margo, Nasz Dziennik).
Kochanie, zabiłam nasze koty, a jeśli tego nie wyłączysz, to sobie palnę w łeb
Audiobooki
10.04.2013 20:50

Kochanie, zabiłam nasze koty, a jeśli tego nie wyłączysz, to sobie palnę w łeb

Dorota Masłowska w 2002 roku stała się objawieniem polskiej literatury. Rozgłos powieści „Wojna polsko-ruska pod flagą biało-czerwoną” wyszedł daleko poza środowisko literackie, m.in. dzięki zachwytom celebrytów. Masłowska po kilku latach została nagrodzona nagrodą Nike – największym wyróżnieniem dla polskojęzycznego pisarza. Czy zasłużenie?