Tym, co od razu przekonuje o powrocie z dziwnego snu, jest długość utworów. Najkrótsza ścieżka trwa równe 5 minut, a średnia długość reszty to 7-8. Dziesięć tytułów widniejących na pudełku wprowadza nas w tematykę albumu – śmierć, odkupienie, przebaczenie… Nazwa płyty nie powstała bynajmniej w wyniku ciągnięcia losów. Sama okładka, która w jednej z wersji ma wyciętą na środku trumnę, mówi wiele. James Hetfield, autor wszystkich tekstów, twierdzi, że płyta opowiada o bliskości śmierci, jakiej doświadczył zespół przed kilkoma laty oraz o związanym z tym powrocie do życia, zaczynaniu wszystkiego od nowa. Cóż, na teksty Hetfielda nigdy nie miałem prawa narzekać – zawsze jest to kawał dobrej poezji, który można interpretować na milion sposobów.
Pogodno – Opherafolia – przełomowy album alternatywnego rocka
Pogodno, długo pozostawało zespołem niszowym. Jednak ich siódmy album, „Opherafolia”, udowodnił, że potrafią wyjść poza ramy alternatywy i dotrzeć do szerszego grona słuchaczy. Czy warto sięgnąć po ten krążek?
Porcupine Tree - Fear of a Blank Planet - progresywny rock w mrocznym, współczesnym wydaniu
Fani progresywnego rocka długo czekali na premierę nowego albumu Porcupine Tree. „Fear of a Blank Planet” to konceptualna podróż przez mroczne rejony współczesnego świata, gdzie dominuje technologia i komercja. Czy powrót do bardziej psychodelicznego brzmienia spełnił oczekiwania po kontrowersyjnie przyjętym „Deadwing”?
Po wielkim sukcesie debiutanckiego albumu Arctic Monkeys oczekiwania były ogromne. „Favourite Worst Nightmare” przynosi jednak zmianę stylu – szybciej, głośniej, ale niekoniecznie lepiej. Czy druga płyta Brytyjczyków sprostała presji sukcesu?
Rise Against – The Sufferer and the Witness – przebojowy rock z przesłaniem
Rise Against powraca z albumem „The Sufferer and the Witness”, który łączy melodyjny rock z tematyką społeczną. Choć muzyka jest prosta i chwytliwa, teksty dotykają poważnych problemów naszej cywilizacji. Czy warto sięgnąć po ten album?
KoRn – MTV Unplugged – nowatorski eksperyment czy marketingowy niewypał?
Seria „MTV Unplugged” pozwala artystom zaprezentować swoje utwory w akustycznym wydaniu. Tym razem przyszła kolej na KoRn – pionierów nu-metalu. Czy odarcie ich muzyki z elektrycznego brzmienia przyniosło nową jakość, czy raczej okazało się chybionym eksperymentem?