Star Wars

Data święta fanów Gwiezdnych wojen nie została wybrana przypadkowo. 4 maja wybrano ze względu na to, że w języku angielskim ten dzień można zapisać, posługując się stylem mówienia mistrza Yody, jako May the Fourth.

Żyjemy w całkiem dobrych czasach, które obrodziły w sporą liczbę znakomitych adaptacji komiksów. Jednak aby dotrzeć do tego punktu, kino musiało przebyć naprawdę długą i wyboistą drogę. Poniżej zebrałem najgorsze znane mi adaptacje komiksów. Żeby nie ułatwiać sobie zadania celowo pominąłem takie perełki jak „Batman i Robin”, „Żyleta” czy „Superman IV”, bo są to typy dość oczywiste.

Czy tylko mi się wydaje, czy filmowe widowiska stają się z roku na rok coraz dłuższe? 

Disney wybrał grudniową datę premiery dla trzech pierwszych nowych filmów z cyklu Star Wars. Korporacja najwyraźniej wycofuje się jednak z tego pomysłu. Potwierdza to ogłoszona właśnie data premiery Gwiezdne wojny: Epizod IX.

Disney to kolejna firma, która wykorzystuje wirtualną rzeczywistość do promowania swoich blockbusterów. Na premierę kolejnego epizodu sagi Star Wars przygotowane zostaną aplikacje pokazujące The Last Jedi w VR. Przygotuje je firma, która znana jest przede wszystkim z produkcji… telefonów komórkowych.

Lucasfilm ma pełne ręce roboty. Odkąd wytwórnia została przejęta przez Disneya zyskała dostęp do wielkiej kupy pieniędzy. Na co zamierza je wydać poza projektami, które już znamy.

Wczorajszy tekst mojego imiennika i naczelnego Spider’s Web o sukcesach Netfliksa, które mają być przyczynkiem ku odejścu kina do lamusa historii, z jednej strony mnie zaintrygował. Z drugiej zaś strony, jako pasjonata zakochanego beznadziejnie w X muzie, lekko zmartwił. Postanowiłem przyjrzeć się bliżej temu zagadnieniu, stając w obronie kina, na którym co nieco się znam.

Budowanie space-opery bez wątku „operowego”? Takie rzeczy tylko w Lucasfilm. Ścieżka dźwiękowa została przez twórców Łotra 1 potraktowana wręcz olewczo. Choć z tym z pewnością nie zgodzi się jej twórca.

„Nadszedł czas na koniec Jedi” – to kwestia, którą mógłby wypowiedzieć Kylo Ren czy Imperator Palpatine. Ale Luke Skywalker? Intrygujące, choć dziwne. Oliwy do ognia dolewa sam Mark Hamill, który jest niezadowolony z dalszych losów odgrywanej przez siebie postaci.

Fani Gwiezdnych wojen na pewno kojarzą klona CT-7567 znanego jako Kapitan Rex. Wymyślony w 2008 roku weteran wojen klonów jest teraz jedną z gwiazd animacji Star Wars: Rebels. Powstaje pytanie, jakim cudem Rex znalazł się w… Powrocie Jedi z 1983 roku.

Obejrzałem zwiastun The Last Jedi już kilka razy i ochłonąłem na tyle, by napisać o nim coś więcej. Przyjrzałem się poszczególnym scenom klatka po klatce i już sobie układam w głowie co zobaczymy w nowym filmie z uniwersum Star Wars.

Już jest! Świeży i jeszcze ciepły trailer Star Wars The Last Jedi właśnie trafił do sieci i mogą go obejrzeć wszyscy chętni.

Każdy, kto czytał którąkolwiek z biografii Carrie Fisher wie, że artystka była postacią nietuzinkową. Podczas Star Wars Celebration nie zapomniano o aktorce, wspominając najlepsze i najciekawsze momenty z jej życia.

Disney przygotuje nowy serial w uniwersum Star Wars, który skupi się na silnych postaciach kobiecych. Można już obejrzeć zwiastun Forces of Destiny, który będzie emitowany w serwisie YouTube.

Mamy dobrą wiadomość dla wszystkich miłośników sagi Star Wars. Wszystkie ebooki z nowego kanonu należące do cyklu Gwiezdne wojny wydane w Polsce przez Uroboros zostały właśnie przecenione. Obniżki ceny, nie licząc najnowszej książki, wynoszą blisko połowę.

Niestety, nadal nie mamy konkretnej daty premiery pierwszego zwiastuna nowych Gwiezdnych wojen, ale wiemy, że odbędzie się to jeszcze w tym tygodniu. Ma to nastąpić podczas imprezy Star Wars Celebration, która będzie się odbywać w dniach 13-16 kwietnia. Co więcej, zwiastun ma być czymś więcej niż tak zwanym „teaserem”, a więc króciutkim materiałem z paroma kadrami z filmu.

Kraina Jutra, Ant-Man, W głowie się nie mieści, Avengers: Czas Ultrona oraz Gwiezdne wojny: Przebudzenie Mocy zupełnie niespodziewanie pojawiły się w bibliotece Netflix Polska.

To niesamowite jak wiele w filmie zmieniła technika cyfrowa. Łotr 1 jest beneficjentem tej rewolucji, ja jednak pamiętam ciut inne Gwiezdne wojny. I nie chodzi mi tu o efekty specjalne czy sposób filmowania.

Star Wars: Rogue One zapisze się w pamięci fanów Gwiezdnych wojen głównie za sprawą jednej sceny. Mowa o rewelacyjnej sekwencji, która znalazła się na samym końcu filmu. Teraz można zobaczyć ją online.

Trzeba przyznać, że Łotr 1 był zaskakująco dobry. Nawet nie wiem, czy w wielu elementach nie lepszy od Przebudzenia Mocy. A co z kolejnym spin-offem? Woody Harrelson umiejętnie zaraża optymizmem.