Furiosa to bohaterka ciekawsza niż Max, a jej film to jeden z najlepszych prequeli w historii
Film „Furiosa: Saga Mad Max”, wzorem innych prequeli czy sequeli, wpisuje się w klucz „więcej, bardziej, szybciej”. Na szczęście to standardowe dociśnięcie pedału gazu nie odbija się negatywnie na pozostałych aspektach filmu. Nowy obraz George’a Millera to w istocie trochę więcej tego samego (choć nie zgadzam się z opiniami, że są to produkcje wtórne), ale w relatywnie podobnie dobrym wydaniu. Na kolejny przełom i przesuwanie granic w kinie akcji nie liczcie, ale na rozkoszną, wariacką zabawę – jak najbardziej.
Najlepsza seria filmów akcji Netfliksa powróci z nową odsłoną. Chris Hemsworth potwierdza
Podczas niedawnego wywiadu Chris Hemsworth potwierdził, że jeszcze raz wcieli się w nieustraszonego najemnika i spróbuje po raz trzeci skopać tyłki użytkownikom Netfliksa. Szykujcie się więc na kolejnego „Tylera Rake’a”.
Netflix płacił więcej, a producenci i tak wybrali Amazona. Dlaczego nowy hit z Hemsworthem trafi do Prime Video?
„Crime 101”, czyli nowa superprodukcja z Chrisem Hemsworthem i Pedro Pascalem, nie trafi do oferty Netfliksa. Kolejny potencjalny hit z udziałem gwiazdora wyląduje u konkurencji – w bibliotece Amazon Prime Video. Powód? Uwaga: tym razem nie były to pieniądze!
Chris Hemsworth nie chce, by jego Thor znudził widzów. Być może zobaczymy go w nowym wydaniu
Minął prawie rok od czasu premiery ostatniego filmu o przygodach Thora. Wcielający się w niego Chris Hemsworth zdążył w międzyczasie powrócić jako Tyler Rake oraz poinformować świat o swojej chorobie i przystopować karierę – choć, jak wiemy, to jeszcze nie koniec. W najnowszym wywiadzie aktor opowiedział o możliwości powrotu do swojej najpopularniejszej roli w najbliższej przyszłości i o tym, co czeka tę postać.
"Bez granic" to hardcore'owy serial. Tak bardzo, że Marvel zabronił Hemsworthowi wykonania tej akcji
16 listopada na Disney+ odbyła się premiera serialu „Bez granic z Chrisem Hemsworthem”, czyli specjalny dokument, w którym aktor „wyrusza na misję w poszukiwaniu lepszego i dłuższego życia”. Jego realizacja wymagała od filmowego Thora sporego wysiłku i wielu poświęceń. Jeden z jego wyczynów został zresztą zastopowany przez Marvel Studios.
To nie tak, jak myślisz. Wyjaśniamy tytuł "Thor: Miłość i Grom", czyli nowego filmu Marvela
O co chodzi w tytule najnowszego filmu Marvela, czyli „Thor: Miłość i Grom”? Okazuje się, że jest on dużo bardziej dosłowny, niż mogło się wydawać na pierwszy rzut oka, bo tak jak Grom można odgadność, tak Love wcale nie odnosi się do relacji Odinsona z Jane Foster. No, a przynajmniej nie bezpośrednio.