"Bez granic" to hardcore'owy serial. Tak bardzo, że Marvel zabronił Hemsworthowi wykonania tej akcji
16 listopada na Disney+ odbyła się premiera serialu "Bez granic z Chrisem Hemsworthem", czyli specjalny dokument, w którym aktor "wyrusza na misję w poszukiwaniu lepszego i dłuższego życia". Jego realizacja wymagała od filmowego Thora sporego wysiłku i wielu poświęceń. Jeden z jego wyczynów został zresztą zastopowany przez Marvel Studios.
Dołącz do Disney+ z tego linku i zacznij oglądać głośne filmy i seriale.
Na platformie Disney+ możecie już oglądać pewien interesujący projekt gwiazdora MCU, czyli "Bez granic z Chrisem Hemsworthem". W tym programie aktor ma odkrywać przed widzem możliwości ludzkiego ciała, wykonując zadania i popisy godne profesjonalnych kaskaderów. Jego zadaniem jest odkrycie sposobu na dłuższe i bardziej jakościowe życie. Z pomocą ekspertów, rodziny i przyjaciół artysta podjął się serii wyzwań, przełamując swoje ograniczenia i starając się zahamować "choroby wieku starczego", zanim zdążą go zaatakować. Produkcja, której oryginalny tytuł brzmi "Limitless", ma być opowieścią o tym, jak każdy i każda z nas może lepiej wykorzystywać swój potencjał, by żyć zdrowiej i by w lepszej formie spędzić kolejne lata.
Bez granic z Chrisem Hemsworthem: Marvel przegrał nagrania z obawy o życie aktora
Hemsworth zdecydował się wykonać akcje tak wymagające, że aż potencjalnie niebezpieczne. W programie Jimmy'ego Kimmela opowiedział o kulisach powstawania tego show. Okazało się, że zdjęcia do programu miały rozpocząć się jeszcze w trakcie kręcenia filmu "Thor: Miłość i grom". Gwiazdor zaczął więcej trenować i w efekcie zafundował sobie kontuzję kostki.
Wtedy do akcji wkroczył Marvel i orzekł, że nic z tych rzeczy. Ten program może mnie zabić, więc nie można go kręcić, póki nie zakończą się zdjęcia do powstającego właśnie filmu
- mówił Hemsworth.
Jeden z popisów wymagał od aktora wspięcia się na dach kolejki linowej przy użyciu 30-metrowego sznura. Wówczas doznał wspomnianego urazu. Ostatecznie za sprawą Marvela realizację sceny odroczono do czasu zakończenia prac na planie "Thora 4". Wyszło na to, że zadanie stanie się jeszcze trudniejsze.
Aktor opowiedział też o innym wyzwaniu, które było dla niego jednym z najbardziej wymagających: nurkowanie w arktycznych wodach.
Pierwsze reakcje na dokument z Hemsworthem są pozytywne - widzowie i dziennikarze twierdzą, że obraz jest interesujące i, co najważniejsze, potrafi zainspirować.