Jurassic World

Do sieci trafił właśnie pierwszy oficjalny trailer zapowiadający sequel opowieści o dinozaurach. W Jurassic World: Fallen Kingdom z pewnością nie zabraknie napięcia i dopracowanych efektów specjalnych. 

Chociaż premiera Jurassic World 2 jest zaplanowana dopiero na 2018 rok, do sieci trafiło właśnie pierwsze oficjalne zdjęcie z filmu. Jest klimat!

Nim Jurassic Park 4 przekształciło się w Jurassic World, nad projektem nieskutecznie pracowało wiele innych ekip. Twórczość jednej z nich wyjątkowo rzuca się w oczy.

To musi być niezwykle trudne zadanie – nakręcić film, a później pociąć go tak, aby zmieścił się w te dwie godziny kinowego czasu. Niczym edycja pracy zaliczeniowej – szkoda każdego usuniętego zdania. Jednak patrząc na scenę, która ostatecznie nie znalazła się w Jurassic World, reżyserowi Colinowi Trevorrowi możemy być jedynie wdzięczni za zdecydowanie.

Powstanie sequela "Jurassic World" było kwestią czasu. Film nie tylko zebrał przyzwoite recenzje, ale też okazał się prawdziwym kasowym przebojem. Universal właśnie ogłosiło datę premiery drugiej części.

I tak tu nie wierzyć w siłę polskiego YouTube. Najpierw do talk-show Łukasza Jakóbiaka wpadł prezydent Polski, Bronisław Komorowski, teraz Wardęga wkręca samego Chrisa Pratta - aktora znanego z ról w takich filmach jak choćby "Strażnicy Galaktyki" czy "Jurassic World".

"Jurassic World" był jednym z bardziej oczekiwanych filmów tego roku, bo podobnie jak kilka innych głośnych produkcji, takich jak "Mad Max: Na drodze gniewu" czy "Gwiezdne wojny: Przebudzenie Mocy" przenosi nas w przeszłość i budzi sentyment. Reboot "Parku Jurajskiego" okazał się produkcją całkiem udaną, choć mocno przewidywalną, familijną, z lekkim puszczeniem oka do widza. Oprócz dobrej zabawy "Jurassic World" skrywa w sobie także wiele prawd o życiu. Oto 10 najważniejszych (spoilery).

Do stworzenia "Jurassic World", czwartej części serii "Jurassic Park", przymierzano się od jedenastu lat. Prace nad tym filmem toczyły się - w różnym tempie - od 2011 roku. Ich efekt od dziś możemy obejrzeć w kinach. Czy warto? Wbrew obawom - raczej tak.

Na oficjalnym profilu Universal Pictures pojawił się nowy zwiastun nadchodzącego „Jurassic World”. Po serii kontrowersyjnych decyzji producentów właśnie takiego materiału potrzebowałem, aby ponownie zainteresować się tą produkcją.

Nie żyjemy w USA i większość z nas nie ma zielonego pojęcia, o co chodzi w futbolu amerykańskim. Jednak dzięki finałowi Super Bowl - najważniejszym dla Amerykanów wydarzeniu sportowemu - mamy szansę ujrzeć nowe zwiastuny nadchodzących filmów. W tym roku mieliśmy okazję rzucić okiem m. in. na nowe zwiastuny "Ted 2", "Jurassic World" i "Pitch Perfect 2".

Coraz bardziej popularny gatunek filmowych „mockbusterów” rośnie w siłę z każdą kolejną hollywoodzką zapowiedzią. Tym razem półprofesjonalni twórcy z ograniczonym budżetem wzięli się za nadchodzące „Jurrasic World”, chcąc zarobić kilka dolarów na średnio rozgarniętych klientach wypożyczalni filmowych.

Pierwszy zwiastun filmu „Jurassic World” nie przeszedł bez echa. Zdaniem wielu fanów oryginalnego "Parku Jurajskiego" to najlepsze, co można napisać o tym trailerze. Ten wywołał naprawdę wiele kontrowersji oraz mnóstwo pytań. Na wiele z nich odpowiada sam reżyser - Colin Trevorrow – omawiając materiał filmowy slajd po slajdzie.

Mamy już za sobą pierwszy oficjalny zwiastun "Jurassic World". Oczywiście, jak to zwykle bywa, zajawkowy materiał podzielił widzów na narzekających i cieszących się z powstania sequela "Jurassic Park". Wśród nieprzychylnych głosów znalazły się takie, które zwracały uwagę na zbyt dużą ilość CGI. Jednym z takich "sztucznych" ujęć było pokazanie bramy "Jurassic World", która rzeczywiście nie prezentowała się zbyt okazale.

Choć miał pojawić się dopiero w piątek, w Sieci wylądował już dziś i to raptem przed kilkoma minutami. W dodatku nie jest to żaden nieoficjalny wyciek, nagrany tosterem na jakimś tajnym pokazie. Nie pozostaje więc nic innego jak cieszyć się. I obejrzeć, rzecz jasna. 

Do Sieci trafił pierwszy teaser "Jurassic World", choć nie jest to jeszcze to, na co wszyscy miłośnicy "Parku Jurajskiego" czekają. Trwa raptem kilkanaście sekund i jest w gruncie rzeczy jedynie zapowiedzią dłuższego zwiastuna, który będziemy mogli obejrzeć już w najbliższy piątek.