REKLAMA
  1. Rozrywka
  2. Filmy

„Jurassic World” się chowa. „Jurassic City” to film który muszę obejrzeć

Coraz bardziej popularny gatunek filmowych „mockbusterów” rośnie w siłę z każdą kolejną hollywoodzką zapowiedzią. Tym razem półprofesjonalni twórcy z ograniczonym budżetem wzięli się za nadchodzące „Jurrasic World”, chcąc zarobić kilka dolarów na średnio rozgarniętych klientach wypożyczalni filmowych.

12.01.2015
18:23
„Jurassic World” się chowa. „Jurassic City” to film który muszę obejrzeć
REKLAMA
REKLAMA

Pierwszy (i najprawdopodobniej ostatni) zwiastun „Jurassic City” jest już do obejrzenia w sieci. Poniższy materiał filmowy dosłownie wgniata w ziemię. Już dawno nie widziałem tak tragicznie przedstawionych komputerowych dinozaurów. Raptory miotające nieobecnym wzrokiem, zdające się krzyczeć do internautów: „-proszę, dobijcie nas” to rozrywka sama w sobie. Dodajcie do tego drewniano-plastikową zbieraninę wojskowych oficjeli oraz statystki w strojach kąpielowych udające studentki – „Jurassic City” bez dwóch zdań będzie hitem.

W sukces filmowego przedsięwzięcia wierzę zwłaszcza po przeczytaniu opisu producenta, który sam w sobie jest doskonałym dziełem. Pozwoliłem sobie na jego przetłumaczenie:

jurassic city 2
REKLAMA

Kiedy dochodzi do naruszenia bezpieczeństwa w ściśle tajnym laboratorium, setki wściekłych raptorów wydostają się na ulice Los Angeles! Sekretna jednostka do zadań specjalnych zostaje powołana aby schwytać bestie nim te doprowadzą do chaosu na skalę całego miasta. Tak właśnie wygląda jurajski dzień sądu, w którym wezmą udział gorące studentki, złowieszczy naukowcy, napakowani żołnierze oraz przeklęci więźniowie. W Jurassic City będzie krwawo!

Po prostu cudo. „Jurassic City” zadebiutuje już 3 lutego 2015 roku. Co oczywiste,  film od razu trafi do dystrybucji na fizycznych nośnikach. Wydawca zapewne liczy w ten sposób, że kilku nieświadomych klientów wypożyczalni wybierze ich „dzieło”, myląc je z nową odsłoną „Parku Jurajskiego”. „Jurassic World” również pojawi się w tym roku, z nieco ładniejszymi (i znacznie bardziej przyjaznymi) drapieżnikami.

REKLAMA
Najnowsze
Zobacz komentarze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA