Wiedźmin

Dzięki stale napływającym zdjęciom z planu wiemy, że „Wiedźmin” od Netfliksa będzie serialem pełnym niezwykłych i różnorodnych widoków. Wielu polskich fanów wybaczyło nawet twórcom, że produkcja nie jest kręcona w naszym kraju. A przynajmniej nie była do tej pory w dużej skali. Wygląda jednak na to, że ekipa serialu właśnie trafiła do Polski.

„Gra o tron” zmieniła na zawsze świat seriali telewizyjnych. Czy drugie dzieło o podobnym rozmachu i popularności pojawi się na horyzoncie w kolejnych latach? HBO ma swoje zdanie na ten temat, a Netflix, Amazon i reszta konkurentów powinni słuchać bardzo uważnie.

Jeżeli serial Netfliksa i „Pół Wieku Poezji Później” to dla was zbyt mało, to spokojna głowa. Czeka nas jeszcze jedna odsłona „Wiedźmina”, o ile uda się sfinansować przedsięwzięcie.

Twórcy serialu „Wiedźmin” w przeciwieństwie do autorów wielu współczesnych produkcji nie mają nic przeciwko nieoficjalnym wyciekom zdjęć i nagrań. Najnowsze zaprezentowane materiały pochodzą z Budapesztu. Jakim miejscem ze świata Sapkowskiego będzie węgierski zamek Vajdahunyad?

„Wiedźmin” od Netfliksa ma pokazać światu siłę i niesamowity czar świata wykreowanego przez Andrzeja Sapkowskiego. Wygląda na to, że w produkcji nie zabraknie także mocno politycznego wątku elfów i driad z lasu Brokilon. Wiemy to dzięki aktualizacji obsady serialu.

Co prawda musiałby ten telefon najpierw zhakować, ale załóżmy po prostu, że smartfon Lauren S. Hissrich skrywa wiele wiedźmińskich tajemnic. Do tego zresztą przyznała się na Twitterze sama showrunnerka „The Witcher” od Netfliksa, publikując nowe zdjęcie z planu.

W ostatnich tygodniach fani „Wiedźmina” byli zalewani nowymi materiałami i informacjami z planu serialu Netfliksa. Wszystko wydawało się na dobrej drodze, ale za kulisami toczyły się poważne rozmowy na temat roli przy produkcji studia Platige Image i Tomasza Bagińskiego. Co ustalono?

„Wiedźmin" od serwisu Netflix pełen jest co prawda tajemnic i w gruncie rzeczy wiemy niewiele. Są jednak przesłanki, które mogą sugerować nam, co pojawi się w serialu. 

„Wiedźmin” Netfliksa zapowiada się na najbardziej hitowy serial 2019 roku, choć nawet nie znamy jeszcze oficjalnej daty premiery. Emocje wokół produkcji są stale podkręcane przez zdjęcia publikowane przez twórców i nowe doniesienia na temat obsady. Właśnie dowiedzieliśmy się, że w „Wiedźminie” wystąpi gwiazdor „Wikingów”.

Mogłoby się wydawać, że wystąpienie w „Grze o tron” to niezaprzeczalny prestiż i furtka do kariery. Na przykładzie Iana Beattiego widać, że może być jednak zupełnie na odwrót.

Charlotte Brändström, jedna z reżyserek odpowiadających za 1. sezon „The Witcher”, podzieliła się nowymi zdjęciami. Te najprawdopodobniej pochodzą z miejsc, w których kręcony jest serial. I pozwalają uwierzyć, że „Wiedźmin” będzie magiczny.

Każdy następny tydzień przynosi nowe informacje prosto z planu „Wiedźmina”. Fani opowieści Andrzeja Sapkowskiego z lubością dyskutują na temat miejsca akcji i możliwych szczegółów fabuły serialu. Teraz otrzymali jednak absolutnie szczególną niespodziankę - pierwsze zdjęcie z Henrym Cavillem w roli Geralta.

W sieci pojawiły się nowe zdjęcia z planu serialu na hiszpańskiej wyspie. Możemy dzięki nim przyjrzeć się lokacjom czy strojom. Jest także jeszcze jeden smaczek.

Zdjęcia publikowane przez showrunnerkę serialu „Wiedźmin” od Netfliksa rozbudziły wyobraźnię i zasugerowały, jakie lokacje możemy zobaczyć w nadchodzącej produkcji. Sprawadzamy, które książkowe miejsca mogą pojawić się w serialu i co ich obecność niesie ze sobą.

Do fanów „Wiedźmina” systematycznie dochodzą nowe informacje z planu serialu Netfliksa. Twórcy produkcji chwalą się przede wszystkim cudownymi widokami. Do sieci właśnie wyciekły nowe fotografie przedstawiające piaszczyste wydmy i las w klimacie śródziemnomorskim. Jakie miejsca z sagi mogą przedstawiać?

Plan zdjęciowy „Wiedźmina” przemieszcza się między Węgrami a Wyspami Kanaryjskimi. Teraz wylądował na wyspie La Palma, gdzie zawitał też sam Henry Cavill.

Każdy, kto chociaż odrobinę zna i lubi prozę Sapkowskiego, z pewnością z niecierpliwością czeka na kolejne doniesienia z planu produkcji Netfliksa. W zeszłym tygodniu dostaliśmy ich aż nadto i to w temacie, który pojawia się w zasadzie od pierwszych minut, gdy ogłoszono, że czerwony serwis VOD ekranizuje „Wiedźmina”.

Poznaliśmy nazwisko kolejnego aktora, który zagra w serialu. Wcieli się on w postać dobrze znaną z prozy Andrzeja Sapkowskiego. Poznajcie Jordana Renzo.

Pamiętam, że gdy trwał szał na serialową „Grę o tron” i patrzyłem, jak Cercei niszczy swoich wrogów oraz jak poszczególni gracze szykują się do kolejnych starć politycznych i bitew, czułem żal. Oglądałem, jak zekranizowana została proza Martina, a potem myślałem sobie z niezadowoleniem, że przecież jest jeszcze inny świat, który powinien zostać przeniesiony na mały ekran.

Wygląda na to, że plan „Wiedźmina” nie jest tak pilnie strzeżony jak te, na których realizowane były „Gra o tron” czy „Gwiezdne wojny”. W sieci pojawiły się kolejne zdjęcia z planu nadchodzącej produkcji Netfliksa.