"Historia Śródziemia" trafi w całości do Polski. Wyjaśniamy, co zawierają wszystkie tomy
„Historia Śródziemia” po polsku to dla każdego wielbiciela „Władcy Pierścieni” przez lata był swoisty Święty Graal. Składający się z 12 tomów cykl nigdy nie ukazał się w całości po polsku, choć wielu fanów liczyło na to od dawna. Teraz „Historia Śródziemia” wyjdzie w naszym kraju nakładem Zysk i S-ka, a pierwszy tom pojawi się już we wrześniu. Co będzie zawierać każda z książek i czy J.R.R. Tolkien dożył ich wydania?
Robert Więckiewicz obchodzi 55. urodziny. Świętujcie wspólnie, oglądając jego najlepsze role
Robert Więckiewicz wszedł na szczyt polskiego aktorstwa stosunkowo późno, ale dzisiaj jest uznawany za jednego z najbardziej utalentowanych przedstawicieli tego zawodu w ostatnich 20 latach. Znany ze współpracy z Wojciechem Smarzowskim i niewielkiej cierpliwości do mediów artysta obchodzi dzisiaj 55. urodziny. Z tej okazji warto przypomnieć sobie kilka jego najlepszych ról.
Kultowy "Zły" Tyrmanda będzie grą wideo. Czeka nas przygodówka ociekająca klimatem
Leopold Tyrmand całkiem słusznie cieszy się opinią pisarza, który wciąż roztacza spory czar nad polskimi czytelnikami. A ze sławy twórcy lubią korzystać też inne media. Dlatego kilka lat temu cieszyliśmy się świetną komedią „Pan T.” bazującą na jego życiu, a wkrótce dostaniemy też grę wideo inspirowaną jego twórczością. Czym dokładnie będzie „Zły: Człowiek o białych oczach”?
Nareszcie! "Historia Śródziemia" zostanie wydana w Polsce
Jesień będzie należała do fanów twórczości J.R.R. Tolkiena. Amazon szykuje na ten czas swój serial „Władca Pierścieni: Pierścienie Władzy”, a księgarnie przygotowują się na nadejście licznych książek opowiadających o świecie stworzonym przez brytyjskiego pisarza. Między innymi zostanie wydana licząca 12 tomów „Historia Śródziemia”.
Orkowe kobiety nie przekonają fanów, że "Pierścienie Władzy" będą dobrym serialem
„Władca Pierścieni: Pierścienie Władzy” od Amazona nie ma łatwo. Kilka porażek marketingowych i niechęć fanów do zmian niezgodnych z duchem twórczości Tolkiena wywołały już kilka kryzysów. Teraz gigant prezentuje orkowe kobiety, ale wydaje mi się, że na odzyskanie zaufania może być już za późno.
Disney+ nie ma wszystkich seriali Marvela, ale jest coraz lepiej
Długo wyczekiwane seriale Marvela, które pierwotnie emitował Netflix, nareszcie znalazły nowy dom. Od dziś można je wszystkie oglądać na Disney+ pod zakładką „Saga Defenders”. To pierwszy krok w stronę zgromadzenia wszystkich kultowych produkcji Marvela w jednym miejscu. Polscy fani na pewną będą zadowoleni, bo na ten moment czekali prawie pół roku.
"Człowiek kontra pszczoła" i "Buzz Astral" chwalą nieudaczników. Dawni bohaterowie czynu to dziś wrogowie
„Kiedyś to byli bohaterowie” – niejeden z was westchnął kiedyś w podobny sposób, w trakcie oglądania którejś z kinowych nowości czy kolejnej produkcji serwisu Netflix. Zresztą całkiem słusznie. Dzisiejsze Hollywood ma wiele problemów, a jeden z nich – dostrzeżony w takich tytułach jak „Buzz Astral”, „Obi-Wan Kenobi” czy „Człowiek kontra pszczoła” – wydaje mi się szczególnie niebezpieczny.
Żulczyk i Gargamel w akcji: "Co byłoby, jakby to faceci robili aborcję?". Szykuje się wielka burza w sieci
Aborcja zawsze była i będzie tematem budzącym kontrowersje. Niedawne zamieszanie wokół wyroku amerykańskiego Sądu Najwyższego w tej sprawie udowadnia to po raz kolejny. Aborcyjny Dream Team postanowił więc podejść do niej od innej strony i do nowej kampanii marketingowej zaprosił… mężczyzn. Popularni celebryci tacy jak Hubert Urbański, youtuber Gargamel czy Jakub Żulczyk opowiedzą o swoim stosunku do aborcji na żądanie.
Oceniają najgorzej, ale rezygnować nie chcą. Netflix ma wiernych widzów
Użytkownicy serwisów VOD nie zawsze kierują się racjonalnymi przesłankami przy swoich wyborach. Doskonale pokazuje to najnowsze badanie, które sprawdziło nastawienie amerykańskich klientów do poszczególnych platform streamingowych. Netflix wypada w nim gorzej niż rok temu i jest uznawany za najmniej opłacalny. A mimo to ludzie prędzej zrezygnują z HBO Max czy Disney+, niż z niego.
"Obi-Wan Kenobi" miał być filmową trylogią. Nic dziwnego, że wyszedł tak fatalny serial
Wszyscy od dawna wiedzieliśmy, że serial „Obi-Wan Kenobi” przeszedł liczne metamorfozy, które z pewnością przyczyniły się finalnie do jego okropnie nierównego poziomu. Nikt nie zdawał sobie jednak sprawy, z jak wielkim koncepcyjnym skokiem mieliśmy tutaj do czynienia. Twórca oryginalnego scenariusza przyznał, że „Obi-Wan Kenobi” miał być filmem. A właściwie trzema filmami. W takiej sytuacji trzeba zapytać: „Panowie Disney i Lucasfilm – czy leci z nami pilot?”.
Netflix nie zrobi głupszego serialu niż "Człowiek kontra pszczoła". Rowan Atkinson wkłada tu twarz w psią kupę
Rowan Atkinson znany z seriali „Jaś Fasola” i „Czarna Żmija” przybył na platformę Netflix z nowym serialem swojego autorstwa. „Człowiek kontra pszczoła” to celowy powrót do komediowych produkcji sprzed lat, gdzie głupota miesza się z dowcipami najniższych lotów. O ile bawią was takie rzeczy jak idiotyczni bohaterowie, psie kupy i pszczoły z piekła rodem, to może będziecie się nawet dobrze bawić.
Disney+ toleruje współdzielenie konta. Możecie otwierać szampany, o ile nie jesteście oszustami
Disney+ wszedł do Polski razem z drzwiami i od razu pokazał, że będzie stanowić poważną konkurencję dla takich serwisów jak HBO Max czy Netflix. Wielu Polaków uzależnia jednak decyzję o wykupieniu subskrypcji nie od liczby oryginalnych produkcji czy pojemności całej biblioteki, a nastawienia firmy do współdzielenia konta. Na nasze szczęście Disney+ ma do tej kwestii znacznie luźniejsze podejście niż będący w bojowym nastroju Netflix.
Ech, wy Polaczki żrecie za dużo mięsa i irytujecie biednych milionerów. Co z wami?
Polacy-cebulacy to najwyraźniej już przestarzały tytuł. Od teraz każda osoba zarabiająca w tym kraju gorzej od milionerów z listy Forbesa zalicza się do kategorii: „Polacy, co żrą za dużo mięsa”. I wszystko jasne. To wy rozwalacie planetę, a „tłuste koty” zachowujące się niczym antagoniści z filmów Disneya są całkowicie niewinne. Profesor Janusz Filipiak wie to najlepiej, bo jego prywatny odrzutowiec, to nawet nie odrzutowiec.
Polska "Parada serc" robi szał na świecie. A u nas? My kochamy Chrisa Hemswortha
Mówiąc nieco żartobliwie, robi się to już trochę nudne. Polskie kino ma kolejny globalny hit, dzięki platformie Netflix. Pod koniec czerwca furorę robi komedia romantyczna „Parada serc”. Również na krajowym podwórku, choć my od Michała Czerneckiego wolimy jednak Chrisa Hemswortha. Dlatego to „Pajęcza głowa” ścigała się ze „Stranger Things” o zwycięstwo w TOP 10.
Nawet Netflix nie wie, jaki będzie spin-off "Stranger Things". Bracia Duffer zaskoczą wszystkich
Spin-off to od wczoraj słowo dnia. Najpierw George R.R. Martin potwierdził prawdziwość serialu „Snow”, który będzie rozgrywać się po wydarzeniach z „Gry o tron”. A niedługo później nowe informacje w temacie spin-offa „Stranger Things” przekazali bracia Duffer. Wczesne prace nad produkcją ruszą już wkrótce i nawet Netflix nie wie, o czym ona opowie.
George R.R. Martin pracuje przy serialu "Snow". Coś mi się wydaje, że "Wichry zimy" nie wyjdą do 2023
Serial „Snow” oficjalnie powstaje. Wcześniejsze doniesienia medialne i słowa Emilii Clarke znalazły potwierdzenie w słowach samego pomysłodawcy „Pieśni lodu i ognia”. George R.R. Martin zapewnił, że bierze udział w pracach nad sequelem „Gry o tron”, którego fani w sumie wcale nie chcieli. Tymczasem „Wichry zimy” wydają się perspektywą coraz bardziej odległą.
Ruscy trolle i J.K. Rowling są siebie warci. Wkręcili autorkę "Harry'ego Pottera", że gadała z Zełenskim
J.K. Rowling w ostatnich miesiącach kilkukrotnie zaliczyła wielkie wpadki i oczywiste kompromitacje. Jej kontrowersyjny i często wykpiwany status w mediach społecznościowych postanowili wykorzystać rosyjscy trolle. Duet Vovan i Lexus wkręcili autorkę „Harry’ego Pottera”, że przeprowadza wywiad z prezydentem Ukrainy. Wołodymyr Zełenski oczywiście o niczym nie miał pojęcia.
Netflix obiecuje wydać 17 mld na seriale i filmy w 2022. Ale zabrania więcej niż trzech sezonów
Netflix znajduje się obecnie w fazie dużej restrukturyzacji. W czerwcu pracę w firmie straciło już około 450 osób, a sytuacja była trudna już wcześniej przez stratę subskrybentów. Nic więc dziwnego, że teraz Ted Sarandos i jego ludzie starają się wlać nowe nadzieje w serca twórców. Dlatego zapewniają ich m.in. o 17 mld dolarów na Netflix Originals w 2022 roku.
Disney wpędzi "Star Wars" do grobu. Tragiczny "Obi-Wan Kenobi" nie ma nic wspólnego z filmami Lucasa
Serial „Obi-Wan Kenobi” miał ostatecznie udowodnić, że Disney nauczył się czegoś na błędach trylogii sequeli. Nie tylko zrozumiał, na czym „Gwiezdne wojny” naprawdę polegają, ale wrócił do bohaterów i idei pokazywanych w filmach George’a Lucasa. Niektórzy uważają, że to mu się udało, ale dla mnie nowość Disney+ jest największym rozczarowaniem roku.
Szef Marvela ogłosił: "4. faza MCU dobiega końca". Dlaczego mam wrażenie, że nic się w niej nie wydarzyło?
W ciągu zaledwie półtora roku 4. faza Marvel Cinematic Universe wyprodukowała pięć filmów i siedem seriali. Zapowiedzianych tytułów jest jednak mnóstwo, dlatego Kevin Feige zaskoczył wszystkich swoją najnowszą deklaracją. Szef Marvel Studios zapowiedział rychły koniec 4. fazy i obiecał podzielenie się częścią szczegółów na przyszłość z fanami. To chyba dobra wiadomość, prawda?
Na koniec świata i po kosmicznie nudny spin-off. "Buzz Astral" nie ma w sobie magii "Toy Story"
„Toy Story” całkiem zasłużenie cieszy się opinią jednej z najlepszych animowany serii w historii kina. Jeszcze w 2019 roku wydawało się, że Pixar zamknie ją ostatecznie wraz z 4. częścią. Chęć dalszego zarabiania na marce okazała się jednak zbyt wielka i doprowadziła do powstania spin-offa pt. „Buzz Astral”. Nowy film nie ma w sobie ani odrobiny magii oryginału.
Dokładnie sprawdziłem Disney+. To świetny serwis, ale ma kilka poważnych problemów
Trochę musieliśmy poczekać, ale od kilku dni jest! Disney+ wylądował w Polsce i można powiedzieć, że już od pierwszych godzin zachwycił widzów. Bez dwóch zdań start można uznać za udany, ale nie obeszło się bez kilku mniejszych i większych problemów. Jak ostatecznie wypada flagowy okręt Myszki Miki? Sprawdzamy.
Disney+ to królestwo animacji. Filmy i seriale dla dzieci i dorosłych na wyciągnięcie ręki
Filmy animowane, satyryczne seriale i stare produkcje z bohaterami Marvel Comics. Wszystko to i więcej znajdziecie na Disney+. Platforma jest domem dla mnóstwa fenomenalnych animacji z ostatnich kilkudziesięciu lat. Polecamy najlepsze z tych, które już znajdziecie w zakamarkach serwisu.
Pół Polski rzuciło się na Disney+. A co w tym czasie oglądali wielbiciele Netfliksa?
Dobiegający końca tydzień był szczególny dla Polaków, bo przyniósł upragnioną premierę Disney+. Wielu z nas poświęciło ostatnie dni wyłącznie na przeglądaniu oferty nowej platformy, ale nie wszyscy poszli tą drogą. Dużo osób zostało z serwisem Netflix, który w międzyczasie wypuścił m.in. „Pierwsze zabójstwo” i finałowy sezon „Peaky Blinders”.
Ben Stiller przyjechał do Polski pomagać Ukraińcom: "Jestem tu, żeby się uczyć"
Popularny aktor i reżyser Ben Stiller przyjechał w sobotę wieczorem do Polski jako ambasador dobrej woli Agencji ONZ ds. uchodźców. Na miejscu spotkał się Ukraińcami, którzy uciekli do naszego kraju z powodu wojny bezprawnie wytoczonej przez Rosję. Gwiazdor przyznał, że jest w Rzeszowie, by uczyć się i poznawać historie. A potem wyruszył dalej w podróż po Polsce i Ukrainie.
"Top Gun: Maverick" największym hitem w karierze Toma Cruise'a. Kiedyś z niego kpili, teraz go uwielbiają
Tom Cruise może spokojnie otwierać szampana i cieszyć się największym sukcesem w swojej karierze. Żaden jego film nie był do tej pory oglądany tak chętnie jak „Top Gun: Maverick”. Sequel kultowej produkcji z 1986 roku zarobił już ponad 800 mln dolarów i nie razie wcale się nie zatrzymuje. I pomyśleć, że kiedyś Tom Cruise był jedną z najczęściej wyśmiewanych postaci w Hollywood.
"Snowpiercer" skasowany po 4. sezonie. Podziękujcie za to nowemu właścicielowi HBO Max
To już pewne i nie do podważenia. Niezwykle popularny w Polsce serial science fiction pt. „Snowpiercer” dobiegnie końca wraz z 4. sezonem. Produkcja padła ofiarą zmian w Warner Bros. Discovery, do którego należy też HBO Max. Zaczynam myśleć, że David Zaslav okropnie nie lubi sci-fi, bo ciągle kasuje tytuły z tego gatunku.
Cała Polska czekała na nieograniczony dostęp do produkcji Marvela. Disney+ nie spełnił do końca obietnicy
Premiera Disney+ była dla wielu polskich fanów Marvela niezwykle istotnym wydarzeniem. W końcu mieli otrzymać łatwy i nieograniczony dostęp do starych i nowych produkcji z superbohaterami Domu Pomysłów. Do pewnego stopnia ta obietnica została spełniona, bo nigdzie nie znajdziemy tylu filmów i seriali Marvel Cinematic Universe, a także starych animacji. Biblioteka Disney+ nadal nie jest jednak do końca wypełniona.
"Gra o tron" wpędziła Kita Haringtona w depresję i alkoholizm. Fani wątpią w jego powrót i kpią z sequela
Fani seriali „Gra o tron” i „Ród Smoka” otrzymali dziś rano szokującą i dosyć dziwną informację. Według amerykańskich mediów HBO pracuje nad sequelową serią, w której główną rolę odegrałby Jon Snow. W postać przybranego syna Neda Starka ponownie ma wcielić się Kit Harington. Wiele osób wątpi jednak w taki obrót wypadków i jest kpiąco nastawiona do ewentualnego sequela. Mają ku temu zresztą całkiem słuszne powody.
Ma świetny pomysł współdzielenie kont w serwisach VOD. Oby Netflix go posłuchał
Marc Randolph jest jednym ze współzałożycieli Netfliksa i zarazem jej pierwszym szefem. Rozstał się z firmą, gdy ta zaczęła gwałtownie rosnąć. Cały czas jednak jest aktywny, wydając książki i udzielając się w mediach. Teraz podzielił się swoim pomysłem na współdzielenie kont na platformie Netflix. Decydenci serwisu powinni go posłuchać.