Fani Marvela w końcu mogą się uśmiechnąć. Wiemy, kiedy "Daredevil" i inne ex-seriale Netfliksa trafią na Disney+
Kilka lat temu wydawało się, że Marvel i Netflix stworzą niezwykle owocne i opłacalne dla obu stron partnerstwo. Narodziny Disney+ sprawiły jednak, że superbohaterskie seriale u konkurencji zaczęły coraz mocniej ciążyć wytwórni Myszki Miki. „Daredevil”, „Jessica Jones” i inne tytuły, które znikły na koniec lutego z Netfliksa, już wkrótce znów będą legalne w Europie. Wiemy, kiedy nastąpi ich premiera na Disney+.
"Gra o tron" i "Władca Pierścieni" poniosły porażkę, a ich fani są wściekli. Seriale fantasy mają przechlapane
Na pierwszy rzut oka wydaje się, że nigdy nie było lepszego momentu dla fanów fantasty. Gatunek cieszy się znacznie większym poważaniem i olbrzymią popularnością, a nowa epoka dominacji wieloodcinkowych produkcji miała pozwolić mu na rozwinięcie skrzydeł również na małym ekranie. Dokładnie jak „Gra o tron” pozwoliła zaistnieć „Pieśni lodu i ognia”. Tak przynajmniej twierdzono jeszcze kilka lat temu. Dziś nastroje są diametralnie inne, a atmosfera wokół seriali „Ród smoka” i „Władca Pierścieni: Pierścienie Władzy” przypomina istne piekiełko.
Ludzie rzucili się na zwiastun nowego "Avatara", jakby zapomnieli, że poprzedni był słaby
„Avatar” trafił do kin w 2009 roku i zarobił tam więcej pieniędzy niż jakakolwiek produkcja wcześniej. Z czasem zachwyty nad cudownym CGI i rewolucyjnie zastosowanym 3D ustąpiły miejsca narzekaniu na miałką fabułę i bohaterów. A kręcący kolejne części od lat James Cameron stał się obiektem ostrych kpin w internecie. Świetny wynik oglądalności zwiastuna zapowiedzianego na ten rok sequela („Avatar: Istota wody”) pokazuje jednak, że „Avatar” wciąż ma blockbusterowy potencjał.
To się ogląda. Sprawdź najpopularniejsze tytuły na Netfliksie
Netflix ma za sobą trudne tygodnie, ale jego szefowie chyba z zadowoleniem patrzą na oglądalność produkcji z Polski. To właśnie rodzime seriale i filmy podbiły platformę w poprzednim miesiącu. Pokazują to wyniki Netflix TOP 10 za kwiecień. Nie tylko te z naszego własnego podwórka, ale też globalne.
Niech Netflix wprowadzi reklamy. Lepsze to niż kasowanie waszych ukochanych seriali
Netflix na poważnie bierze się do walki o większe dochody i nowych subskrybentów. Według najnowszej notatki, wysłanej wewnętrznie do pracowników, do końca roku na platformie pojawią się reklamy w ramach zupełnie nowego pakietu. Ruszy też zapowiadana od dawna wojna ze współdzieleniem kont. To będzie koniec Netfliksa? Nie sądzę, bo akurat reklamy są w sumie dosyć bezbolesną opcją wobec kasowania świetnych seriali, jeśli te nie stały się globalnymi hitami.
Disney+ wjeżdża do Polski z promocją. A Polacy na to: panie, HBO Max zrobiło to lepiej
Disney+ w czerwcu oficjalnie wejdzie do Polski i przygotował z tej okazji specjalną powitalna promocję. Szefowie serwisu chyba liczyli na duże poruszenie wśród przyszłych klientów, ale reakcje są dalekie od entuzjastycznych. Wiadomo, zawsze lepiej zapłacić mniej niż więcej. Disney+ chyba nie wziął jednak poprawki na ograniczone zarobki Polaków oraz poprzednie mocne obniżki cenowe Amazon Prime Video i HBO Max. Dlatego dziś głośno wybrzmiały długie dyskusje pt. „Z którego VOD zrezygnować?”.
Serial "Władca Pierścieni" może uratować tylko cud, a Amazon nic nie robi, tylko chwali się kasą
„Władca Pierścieni: Pierścienie Władzy” to oczko w głowie Amazona. Serwis zdecydowanie chce wejść do pierwszej ligi serwisów VOD i wielki serial fantasy ma im to zapewnić. Rzecz jednak w tym, że wielkie pieniądze, które wpakowali w produkcję nie rozwiążą ich największego problemu, czyli niechęci fanów. Amazon bardzo liczy, że serial „Władca Pierścieni: Pierścienie Władzy” pozwoli im rzucić wyzwanie największym gigantom VOD. Dlatego wydają na tę produkcję przeraźliwie wysokie kwoty. Nawet HBO i Netflix nie zmarnowali tyle na odcinki „Rodu Smoka” i „Stranger Things„. Problem w tym, że to niczego nie da. Fani tylko czekają na piękną katastrofę, jaką będzie debiut serialu Amazon Prime Video.
"Doktor Strange w multiwersum obłędu" miał ocalić 4. fazę Marvela. Ludzie, tutaj nie ma czego ratować
„Doktor Strange w multiwersum obłędu” był jednym z najmocniej wyczekiwanych filmów Marvel Cinematic Universe, co potwierdza świetne otwarcie produkcji w globalnym box office. Nie da się natomiast powiedzieć, że nowy „Doktor Strange” spełnił wszystkie wiązane z nim oczekiwania. To lepszy pojedynczy film niż część większej całości. Dalej nie sposób powiedzieć, co dalej z MCU.
"Doktor Strange 2 zarabia miliony i... rozczarowuje widzów? Sequel z 2. najgorszym wynikiem w historii MCU
„Doktor Strange w multiwersum obłędu” według wszystkich znaków na niebie i ziemi wkrótce zdetronizuje „Batmana”, stając się tym samym największym hitem box office w 2022 roku. Miliony dolarów zarobione w kinach wyglądają świetnie dla Marvela, ale niepokoić mogą dosyć przeciętne oceny od widzów i krytyków. „Doktor Strange 2” mało kogo zachwycił i warto zastanowić się, dlaczego tak się stało.
Co oprócz "Doktora Strange'a 2"? Ten weekend puchnie od nowości
Rozpoczęty wczoraj weekend stoi pod znakiem Marvel Cinematic Universe i premiery filmu „Doktor Strange w multiwersum obłędu”. Nie myślcie jednak, że tylko fani superbohaterów będą mieli co obejrzeć w tym czasie. Do kin trafiły też „Fucking Bornholm” i „Downton Abbey: Nowa epoka”, a na platformach Netflix i HBO Max zadebiutują „Clark” oraz kultowy „Samuraj Jack”.
Amber Heard płacze w trakcie zeznań, ale nikt nie wierzy i już nie uwierzy w te łzy
Amber Heard w środę rozpoczęła zeznania w procesie, który wytoczył jej Johnny Depp. Pierwsze dwa tygodnie zdecydowanie należały do ekipy byłego gwiazdora „Piratów z Karaibów”. Na YouTubie i Twitterze w miliony szła oglądalność rozmaitych kompilacji zachowań Deppa i Heard z procesu. Wszystkie stawiały aktora w dobrym świetle, a aktorkę w fatalnym. Czy ten obraz można jeszcze zmienić?
"Doktor Strange w multiwersum obłędu" to najodważniejszy film MCU, ale fani się wściekną
Film „Doktor Strange w multiwersum obłędu” zapowiadano jako produkcję, która wreszcie odmieni Marvel Cinematic Universe i wprowadzi serię w nowy rozdział. Po jej obejrzeniu mogę zdradzić, że nie wszystkie te nadzieje udało się spełnić. Ale Sam Raimi i tak dostarczył widowisko godne waszej uwagi. To zdecydowanie nie jest negatywna recenzja, choć spodziewam się skrajnie różnych reakcji fanów Marvela.
Pamiętacie najgorszy urlop w swoim życiu? Bohaterowie "Fucking Bornholm" mają jeszcze gorzej
W 2020 roku Empik Go wypuścił oryginalny serial audio „Fucking Bornholm” i szybko okazało się, że aplikacja ma w rękach prawdziwy hit. Duże zainteresowanie produkcją przyciągnęło również uwagę PISF-u, który wcześniej trzykrotnie nie chciał wesprzeć powstania filmu w oparciu o ten sam scenariusz. Dziś, po obejrzeniu nowej wersji „Fucking Bornholm” mogę powiedzieć, że tamta pierwotna decyzja była słuszna. Nie jest wcale wiele lepiej niż w serialu audio.
"Ród Smoka" w pełnej krasie. HBO pokazało zwiastun i nowe plakaty spin-offa "Gry o tron"
„Ród Smoka” to spin-off „Gry o tron”, który rozgrywa się ponad 160 lat przed wydarzeniami z głównej serii oraz „Pieśni lodu i ognia”. Dlatego nie spotkamy tu żadnej ze znanych nam postaci. Zamiast tego będziemy śledzić losy zupełnie innej grupy bohaterów. HBO pochwaliło się właśnie przedstawiającymi ich plakatami. Mamy też nowy zwiastun.
"Ojciec zrujnował moją pewność siebie i życie seksualne" - szokujące wyznanie Britney Spears
Britney Spears w listopadzie zeszłego roku nareszcie mogła powiedzieć, że jest wolna. Sąd po 13 latach zadecydował o zdjęciu z niej kurateli i wyzwoleniu piosenkarki spod duszącego wpływu ojca. Dziś gwiazda w końcu zdecydowała się szerzej opowiedzieć o tym, jak Jamie Spears niszczył w niej pewność siebie i poczucie własnej wartości. Zrujnował nawet życie seksualne córki.
Sci-fi z Adamczykiem na Amazonie i serial o dinozaurach od Apple TV+. Maj jest pełen nowości
Rozpoczynający się właśnie maj będzie stał pod znakiem mocnych nowości na platformach VOD. Amazon Prime Video wypuści wyczekiwany serial science fiction pt. „Night Sky”, a na Apple TV+ obejrzymy premierowe odcinki „Prehistoric Planet”, czyli duchowego następcy kultowych „Wędrówek z dinozaurami”. Swoje asy w rękawie ma też polski serwis Player. Polecamy najciekawsze nowości na maj.
"Zachowaj spokój" to jeszcze nie koniec. Netflix w 2022 wypuści mnóstwo polskich filmów i seriali
Polskie filmy i seriale radzą sobie doskonale na platformie Netflix, a to jeszcze nie koniec ich tegorocznych podbojów. Do „Zachowaj spokój”, „Poskromienia złośnicy” i „365 dni: Ten dzień” do końca grudnia dołączy jeszcze kilkanaście produkcji. Na liście zapowiedzianych nowości w 2022 roku są m.in. nowy sezon „Sexify”, „Królowa” czy „Gang Zielonej Rękawiczki”.
Wszystkie usunięte sceny z "Władcy Pierścieni" w jednym miejscu. Przed wami godzina oglądania
Filmowa trylogia „Władca Pierścieni” od lat cieszy się olbrzymim sentymentem, a to uczucie tylko umocniło się w wielu widzach na widok premierowego zwiastuna serialu „Władca Pierścieni: Pierścienie Władzy”. W pełnym wątpliwości oczekiwaniu na produkcję Amazon Prime Video warto obejrzeć dostępne na YouTubie wideo ze wszystkimi alternatywnymi i usuniętymi scenami z filmów. I to nie tylko w celu karmienia swojej nostalgii.
Amber Heard i Johnny Depp płacą grubą kasę za "swoją" prawdę. Ufam im jak Putinowi, kiedy mówi o Ukrainie
Proces Johnny’ego Deppa z Amber Heard wszedł w nową fazę. Pierwsza świadek powołana przez obronę aktorki przedstawiła gwiazdora jako zazdrosnego i egoistycznego gwałciciela. Johnny Depp miał wielokrotnie wykorzystywać byłą żonę bez jej zgody. Problem w tym, że cały czas mamy tutaj do czynienia z sytuacją „słowo przeciw słowu”. Obie strony walczą o serca opinii publicznej, ale Johnny Depp robi to znacznie lepiej.
Multiwersum Marvela jest obłędne! Co warto obejrzeć przed nową częścią "Doktora Strange'a"?
„Doktor Strange w multiwersum obłędu” zapowiada się na jedno z największych i najważniejszych wydarzeń w historii Marvel Cinematic Universe. Produkcja ma połączyć ze sobą wątki z wielu wcześniejszych produkcji Marvela: począwszy od pierwszego „Doktora Strange’a”, przez filmy o X-Menach, aż po seriale „Loki”,”What If…?” i „WandaVision”. Jak się w tym wszystkim połapać? W ramach pomocy tłumaczymy, co trzeba obejrzeć i przypominamy najważniejsze wątki.
Bez tego "Doktor Strange 2" będzie klapą. Od tego filmu zależy cały los Marvela
Narzekania na 4. fazą Marvel Cinematic Universe to już rzecz powszechna. Ze świecą można szukać fana, który byłby w pełni zadowolony z filmów i seriali wypuszczonych od stycznia 2021 roku. Na tydzień przed premierą „Doktor Strange w multiwersum obłędu” czuć jednak narastającą ekscytację. To właśnie od „Doktora Strange’a 2” zależy teraz przyszły los MCU. Będzie klapa czy wielki triumf?
Jaś Kapela dostał własny program na YouTubie. Internetowe trolle już szykują popcorn
Jaś Kapela od wizyty u Krzysztofa Stanowskiego stał się jedną z najgorętszych i jednocześnie najczęściej hejtowanych osobowości medialnych w Polsce. Niespodziewane zwycięstwo w walce z Ziemowitem Kossakowskim ten stan rzeczy tylko wzmocniło. Dlatego w sumie nie powinno nas dziwić, że lewicowy aktywista właśnie otrzymał własny program na platformie YouTube. O czym będzie show i gdzie je obejrzymy?
"Skazana" od TVN-u to żadna zabawa. Serial bazuje na opowieściach z życia w najgorszym więzieniu dla kobiet
Serial „Skazana” pierwotnie wyświetlany na Player.pl w minioną środę zadebiutował na TVN-ie. Produkcja z Agatą Kuleszą opowiada o bezlitosnej sędzinie, która zostaje oskarżona o morderstwo i trafia do najcięższego polskiego więzienia dla kobiet. Nie szukajcie tej opowieści po gazetach, bo sam serial to czysta fabuła. Natomiast inspirujący go reportaż Ewy Ornackiej zawiera poruszającą i szokującą prawdę.
Bill Murray zrobił "dowcipaska" koleżance z planu i teraz drży o posadę
Pod koniec kwietnia niespodziewanie wstrzymano prace na planie filmu „Being Mortal”. Media błyskawicznie rozgorzały od plotek na temat powodów powzięcia tak drastycznych środków przez Searchlight Pictures. Prasa od początku twierdziła, że winnym zdarzenia był Bill Murray i teraz w końcu otrzymaliśmy tego potwierdzenie. Aktor oficjalnie skomentował całe zamieszanie i przyznał się do zrobienia dowcipu, który nie spodobał się drugiej stronie.
W całej Polsce ogląda się jeden serial i jeden film - "Zachowaj spokój" i "365 dni: Ten dzień" hitami
Polskie filmy i seriale coraz częściej podbijają świat za pomocą platformy Netflix, wystarczy spojrzeć na wyniki takich filmów jak „Furioza” czy „365 dni: Ten dzień”. Nic nie przebije jednak popularności polskojęzycznych tytułów w naszym własnym kraju. Wystarczy spojrzeć jaką furorę robi ostatnio „Zachowaj spokój”.
No, to jazda z tą majówką. Gdyby jednak padało, wiemy, co powinniście zrobić!
Tegoroczna majówka przypada częściowo na weekend, a to oznacza możliwość skorzystania z kilkudniowego odpoczynku. Idealnej rozrywki na ten czas dostarczą kina, serwisy VOD i kanały telewizyjne, gdzie nie zabraknie premier naprawdę głośnych i mocnych hitów. Na dużych ekranach królować będą horrory „X” i „Lucyfer”, a w streamingu zadebiutują m.in. „Moonfall” oraz „Ozark”.
"Top Gun: Maverick" to nie jest tylko skok na kasę. Pierwsze reakcje mówią nawet o filmie roku
Wyprodukowany w 1986 roku „Top Gun” od lat cieszy się statusem filmu kultowego. Powrót do tych samych bohaterów niemal 40 lat później nie wydawał się jednak najlepszym pomysłem. Trudno było się oprzeć wrażeniu, że dostaniemy oparty tylko na nostalgii skok na kasę. Na szczęście wygląda na to, że Tom Cruise i spółka wykonali zadanie na „szóstkę”. Pierwsze reakcje są pełne zachwytów.
Jak "Dom z papieru" i "Squid Game" w jednym. Netflix zdradził datę premiery i teaser "Dom z papieru: Korea"
Oryginalny „Dom z papieru” oficjalnie dobiegł końca w 2021 roku, ale Netflix nie mógł i nie chciał tak łatwo zarzynać tej znoszącej złote jaja kury. Dlatego zdecydował się na stworzenie spin-offu rozgrywającego się w Korei Południowej. Serial nazwany po prostu „Dom z papieru: Korea” wygląda jak połączenie hiszpańskiej serii z równie kultowym „Squid Game”. Kiedy premiera?
Nawet tak świetnie naoliwiona maszyna jak Marvel Studios zalicza czasem wpadki. Na zaledwie tydzień przed premierą „Doktor Strange w multiwersum obłędu” do sieci oficjalnymi kanałami trafił nowy teaser filmu. Nie byłoby w tym nic dziwnego, gdyby nie fakt, że jest wypełniony po brzegi spoilerami. Wideo promujące „Doktora Strange’a 2” usunięto, ale, jak wiadomo, w internecie nic nie ginie.
HBO Max rośnie, a Netfliksowi spada. Dlaczego serwis traci widzów?
Właściciel HBO i HBO Max opublikował wyniki swoich marek za ostatni kwartał i zrobił to chwilę po tym, jak jego konkurent, Netflix, podał swoje. Czerwony serwis VOD zanotował spadek i to niemały, z kolei jego konkurent mógł pochwalić się sporym wzrostem liczby użytkowników. Skąd bierze się ta różnica?