Filmy

Od dziś w kinach możecie obejrzeć najnowszy film greckiego reżysera, Yorgosa Lanthimosa, pt. „Faworyta”. To przewrotny, pełen złośliwości i intryg obraz.

W 2019 roku czekają nas dwie najważniejsze premiery Disneya w tej dekadzie. O „Avengers: Koniec gry” i Epizodzie IX „Gwiezdnych wojen” wiemy jednak bardzo mało. Nawet osoby zatrudnione w Lucasfilm i odpowiedzialne za tworzenie fabuły w odległej galaktyce nie znają podstawowych informacji.

Okres Bożego Narodzenia i walentynek to czas największych żniw dla polskich komedii romantycznych. Wystarczy w grudniu wrzucić do kin film, na którego plakatach aktorzy będę ubrani w czapkę Mikołaja, a producent już może zamawiać nowe Porsche z salonu, bo nie ma wątpliwości, że widzowie będą walili drzwiami i oknami.

„Avengers: Koniec gry” zapowiada się najlepiej zarabiający w historii film Marvela. Fani interesują się każdym szczegółem przed premierą, ale niektóre informacje okazują się z czasem plotkami lub spekulacjami. Dlatego przy okazji publikacji nowej grafiki kostiumów reżyserzy filmu postanowili obalić kilka teorii.

Nowa aktualizacja na Netflix Polska przyniesie kilka od dawna oczekiwanych produkcji. W serwisie zadebiutuje m.in. powszechnie chwalony film Stevena Soderbergha, a także walentynkowa niespodzianka w postaci odcinka specjalnego animacji „Big Mouth”.

Gdy ją poznałam, była zwykłą pracowniczką lokalnej policji, w przeciętnym nadmorskim miasteczku na południu Anglii. Kto by pomyślał, że kilka lat później ta szara myszka z okropną fryzurą i zaniedbaną cerą będzie walczyć o najważniejszą nagrodę amerykańskiego przemysłu filmowego.

Fabuła „Avengers: Koniec gry” to jedna z najpilniej strzeżonych filmowych tajemnic. Ale im bliżej premiery, tym Disney siłą rzeczy musi podawać coraz więcej informacji dotyczących produkcji. Właśnie opublikował pierwsze oficjalne streszczenie filmu.

„Lego Przygoda” to było jedno z największych pozytywnych zaskoczeń ostatnich lat. Mało kto spodziewał się, że animacja z klockami Lego w roli głównej będzie czymkolwiek więcej niż półtoragodzinną reklamą. Druga część filmu od dzisiaj jest dostępna w polskich kinach. I znowu wypada pochwalić jej twórców.

Wszyscy wiemy, że piractwo jest złe. Przynajmniej w sensie moralno-prawnym. Okazuje się jednak, że paradoksalnie dzięki niemu studia filmowe zarabiają więcej pieniędzy na dystrybucji kinowej.

Mistrz horroru, Stephen King to jeden z najczęściej adaptowanych pisarzy w historii. Jego dzieła cieszyły się szczególną popularnością w latach 90. Finansowy sukces nowej wersji „To” sprawił, że moda na Kinga zapanowała na nowo. Dowodem na to jest kolejna adaptacja „Smętarza dla zwierzaków”.

Historia niełatwej przyjaźni nieokrzesanego Tony’ego Vallelongi z czarnoskórym wirtuozem fortepianu, Donem Shirleyem, to przyjemne i budzące pozytywne emocje kino drogi ku pokrzepieniu serc. Ale „Green Book” to w żadnym wypadku nie jest wielki film, który zasługuje na Oscara. Wręcz przeciwnie.

„Avengers: Koniec gry” będzie trwać aż trzy godziny! Do tej pory żadna produkcja Marvela nie przekroczyła tej granicy. Ta informacja z pewnością cieszy fanów, ale kolejna być może już nie. Disney rozważa wprowadzenie przerwy w kinach i rozbicie widowiska na dwie połowy.

„Extremely Wicked, Shockingly Evil and Vile” miało już swoją premierę na festiwalu Sundance, gdzie Netflix kupił prawa do dystrybucji filmu. Wygląda jednak na to, że w Polsce nie obejrzymy filmu w streamingu, a na ekranie kina.

Niemiecki festiwal jest często bardzo przychylny wobec polskich twórców. W ostatnich latach triumfy święcili tam Małgorzata Szumowska, Tomasz Wasilewski czy też Agnieszka Holland. Ostatnia z wymienionych powalczy w tym roku o Złotego Niedźwiedzia.

Czy wydaje się wam, że już kiedyś słyszeliście o tej informacji? Macie rację, bo projekt od lat regularnie dostaje zielone światło, by zaraz je stracić. Teraz nie jest inaczej. Studio Paramount położyło kreskę na „World War Z 2”.

Afera dotycząca reżysera filmu zbiera swoje żniwo. Jego „Bohemian Rhapsody” zyskało siedem nominacji do nagrody BAFTA, a nazwisko twórcy widniało w kategorii najlepszy film brytyjski. Akademia postanowiła o zawieszeniu nominacji dla Bryana Singera.

Popkultura kocha duety. W kinie, literaturze, a nawet w branży muzycznej mało co może się równać z dynamiką, jaką są w stanie z siebie wykrzesać słynne pary kultowych postaci. 

Niby mamy do czynienia ze zwykłym chwytem ze strony dystrybutora, ale oglądając zapowiedź „Władcy przygód. Stąd do Oblivio”, faktycznie ma się wrażenie, że gdzieś się to już widziało. Jak wypadnie ta produkcja fantastyczna dla młodzieży? Przekonamy się 21 marca.

„Avengers: Wojna bez granic” zostało wyróżnione przez Visual Effects Society, które wręczyło twórcom tego filmu aż 4 nagrody.

Do wyczekiwanej premiery „Avengers: Koniec gry” pozostały nieco ponad dwa miesiące. Oznacza to, że mała grupa szczęśliwców miała już okazję oglądać film. Pierwsze reakcje są bardzo pozytywne, a przynajmniej tak twierdzi reżyserski duet braci Russo. Twórcy zdradzili, jak długa jest ich produkcja.