Seriale

Amerykańska gwiazda muzyki pop rozpoczęła pracę nad serialem autobiograficznym, który ma się pojawić na przełomie 2016 i 2017 roku pod szyldem Lifetime. Program będzie częścią bloku Fempire, czyli cyklu produkcji zrealizowanych z myślą o kobietach. Serial nie ma jeszcze tytułu i wyznaczonej konkretnej daty emisji, wiadomo jednak, że Selenie będą pomagać Kevin Spacey i jej matka, Mandy Teefey.

"Mr. Robot" to jedna z najgłośniejszych - i zdaniem wielu widzów: najciekawszych - serialowych premier ubiegłego roku. Po sporym sukcesie pierwszego sezonu, stacja USA Network szykuje drugą serię. Najnowszy teaser zdradza datę jej premiery.

Czas oczekiwania na szósty sezon serialu "Gra o tron" dobiega końca. Premierowy odcinek polscy widzowie będą mogli obejrzeć już w nocy z niedzieli na poniedziałek. HBO udostępniło z tej okazji ostatni zwiastun swojej produkcji.

Cały czas nie wiadomo, ile sezonów liczyć będzie telewizyjna wersja "Gry o tron". Producenci serialu chcieliby, by skończył się po siódmym sezonie, HBO zaś wolałoby, by był zdecydowanie dłuższy. Idealnym wyjściem z tej patowej zdawałoby się sytuacji może być... spin-off, czyli zupełnie nowa historia, rozgrywająca się w tym samym uniwersum. Na kanwie jakich wydarzeń mógłby być on oparty? Opcji jest sporo.

Netflix nadgania. Co prawda ten bieg przypomina raczej jogging niżeli sprint, ale i tak jest nieźle. Czwarty sezon "House of Cards" w końcu doczekał się polskich napisów. Na razie tylko częściowo, kilka odcinków wciąż oczekuje na przetłumaczenie, lecz zawsze to jakiś postęp. 

Jeśli oglądając czołówkę serialu "Gra o tron", kiedykolwiek czuliście niedosyt, chcąc zobaczyć to, co dzieje się poza kadrem, nareszcie macie okazję. HBO udostępniło wideo 360 stopni pozwalające eksplorować Westeros w sposób niedostępny nigdy wcześniej. 

HBO przed przedpremierowym pokazem udostępniło nowy zwiastun szóstego sezonu swojego sztandarowego serialu - "Gry o tron". Jak zwykle przynosi on więcej pytań, niż odpowiedzi, ale spróbujmy mu się szczegółowo przyjrzeć i spróbować domyślić się, co mogą znaczyć poszczególne sceny w kontekście tego, co już wiemy. 

A wszystko to jest wynikiem podpisania umowy pomiędzy BBC a Kino Polska TV S.A. Seriale pojawią się nie tylko w platformie VOD FilmBox Live, ale także na kanałach telewizyjnych grupy FilmBox, takich jak FilmBox czy FilmBox Premium. Jeszcze w tym roku obejrzymy takie seriale jak "Sherlock" czy "Wojna i pokój".

Polska jako światowa potęga? Wydaje się niemożliwe, a jednak już wkrótce przekonamy się jak taka rzeczywistość mogłaby wyglądać. Jak donosi portal Wirtualnemedia.pl, TVP chce zrealizować futurystyczny sitcom, który opowie o Polsce z 2050 roku. A ta będzie zupełnie inna.

Mimo początkowych zawirowań i informacji, że Melissa McCarthy nie pojawi się w najnowszym sezonie "Gilmore Girls", za produkcję którego odpowiada Netflix, prawda okazała się inna. Sookie wraca i zobaczymy ją w nadchodzącej kontynuacji przygód Rory i Lorelai żyjących w Stars Hollow, która nosić będzie tytuł "Gilmore Girls: Seasons".

Nie byłam nastawiona do nowego serialu Ryana Murphy'ego przychylnie. Przed premierą trailery podsycały moją ciekawość, ale po zobaczeniu dwóch pierwszych epizodów entuzjazm opadł. Cuba Gooding Jr. irytował swoją grą, akcja, mimo tego że przedstawiono słynną ucieczkę Orenthala Simpsona i pościg policji za futbolistą oskarżonym o dokonanie podwójnego morderstwa, nie emocjonowała. Za wcześnie jednak straciłam wiarę w moc tej produkcji. Od trzeciego epizodu akcja wciąga coraz bardziej z minuty na minutę, a napięcie utrzymuje się do samego końca, czyli ogłoszenia werdyktu.

Czy też raczej „CN”, patrząc na odmienione logo stacji, która zapisała się w mojej pamięci najlepszymi bajkami, jakie miała do zaoferowania polska telewizja. Wśród nich były oczywiście Atomówki.

Plotki znalazły swoje potwierdzenie. Finał szóstego sezonu The Walking Dead okazał się wielkim, chamskim cliffhangerem. Nie wiemy, kto zginął. Możemy za to się domyślać!

To był najlepszy finał "The Walking Dead" od wielu, wielu sezonów.

Mało jest takich seriali, których twórcy potrafią utrzymać wysoki poziom. Kolejne sezony zwykle są coraz gorsze, często nakręcone jakby bez pomysłu, bez tej pierwotnej ikry. Na szczęście, "Banshee", które właśnie powróciło z czwartym sezonem, jest inne. Trzy sezony tej produkcji to wciągająca akcja i świetni bohaterowie. A otwarcie czwartej serii zapowiada, że żadne zmiany się nie szykują i ta będzie równie dobra, co poprzednie.

Ścieżki dźwiękowe w serialach pozostają zdecydowanie mniej doceniane od swoich filmowych odpowiedników. W zasadzie trudno się temu dziwić - na ogół są od nich zdecydowanie mniej spójne i jednolite, wszak niejednokrotnie składają się na nie dziesiątki utworów. A jednak bywają produkcje, których muzyka decyduje o charakterze danego widowiska telewizyjnego, w poszczególnych scenach idealnie współgrając z obrazem i emocjami, a całościowo składając się na rewelacyjne składanki. Przed wami najlepsze z nich. 

Do seansu "The Ranch" podchodziłem tak przychylnie, jak podchodzę do każdego sitcomu - z dużą dawką niechęci i rezerwy. Wystarczyło jednak tylko kilka minut z nową produkcją Netfliksa, bym zmienił nastawienie doń o 180 stopni. 

Temat porwań i powrotów ofiar do codziennego życia stał się ostatnio modny. Mieliśmy "Pokój" Lenny'ego Abrahamsona, za rolę w którym Brie Larson otrzymała Oscara dla najlepszej aktorki pierwszoplanowej, ostatnio zadebiutował serial "The Family" (pol. "Rodzinna Warrenów"), a BBC wyprodukowało miniserial "Thirteen", opowiadający o Ivy Moxam, która po trzynastu latach ucieka z rąk oprawcy i próbuje zacząć życie od nowa. Brytyjska stacja jak zwykle pokazała klasę. "Thirteen" to świetne widowisko, które z rozmysłem przedstawia problem osoby porwanej, trud powrotu i relacje ofiary ze swoją rodziną, wzbogacając to wszystko o wątek kryminalny.

„Marseille” to francuski thriller polityczny, realizowany przez Netfliksa. Do internetu trafił pierwszy promujący go zwiastun, zapowiadający produkcję, która spodoba się wszystkim fanom "House of Cards". 

„The Path” od Hulu miał być tegoroczną bombą serialową i dla wielu zachodnich recenzentów – jest. Mnie jednak dwa pierwsze odcinku skutecznie zniechęciły do dalszego śledzenia tej produkcji.