Netflix - co obejrzeć?

Netflix rozesłał polskim mediom wiadomość prasową z filmami, serialami oraz produkcjami telewizyjnymi, jakie poszerzą cyfrową bibliotekę VoD od października 2016 roku.

Netflix mocniej wchodzi na polski rynek i staje się jeszcze poważniejszym konkurentem lokalnych serwisów VoD. Od teraz ta niezwykle popularna usługa strumieniowania wideo będzie dostępna w pełni po polsku. Oprócz tego w Netfliksie znajdzie się więcej lokalnych produkcji.

Cosmos: A Spacetime Odyssey z 2014 roku to jedna z najlepszych serii poświęconych wszechświatowi, jaka kiedykolwiek powstała. Produkcja National Geographic jest inspirowana wspaniałym Cosmos: A Personal Voyage prowadzonym przez Carla Sagana, z 1980 roku.

Netflix poinformował właśnie, co zostanie dodane do oferty serwisu w najbliższym miesiącu. Drugi sezon Narcos to tylko początek.

Nie jest żadną tajemnicą, że najlepiej na liczbę subskrybcji Netfliksa działają własne produkcje tej platformy. Między innymi z tego powodu Netflix rusza z serią niskobudżetowych filmów współprodukowanych na wyłączność. Pierwszy z nich - "Rebirth" - otrzymał właśnie oficjalny zwiastun.

Tak, już w lipcu w platformie Netflix pojawią się nowe seriale, a także tytuły, które już znamy, a które do tej pory nie były dostępne dla użytkowników serwisu w Polsce. Jedną z największych niespodzianek jest wzbogacenie biblioteki Netfliksa o siedem sezonów "Gilmore Girls" (pol. "Kochane kłopoty").

Netflix gromadzi mnóstwo informacji o preferencjach swoich klientów, ich sposobie konsumowania treści oraz czasie, który poświęcają na ulubione filmy i seriale. Włodarze platformy VoD postanowili podzielić się częścią z tych statystyk.

Z miesiąca na miesiąc polska wersja platformy Netflix coraz bardziej się rozwija. Nie tylko dostajemy najnowsze premiery serialowe, ale także baza produkcji jest uzupełniana o pozycje filmowe czy dokumenty. W nadchodzącym miesiącu w Netfliksie pojawi się sporo tytułów - od produkcji platformy, poprzez właśnie zakończone seriale aż po filmy dokumentalne czy horrory.

Jeżeli zastanawia was, jak radzi sobie Netflix w Polsce, mam dobrą wiadomość - nareszcie pojawiły się solidne badania rynku, które dają nam szczegółowy wgląd w start usługi VoD na terenie naszego państwa.

Przeglądając nową ofertę VoD z poziomu dedykowanej aplikacji, Shadowhunters: The Mortal Instruments zapowiadało się naprawdę ciekawie. Oryginalna produkcja Netfliksa, do tego tematyka demonów, nadprzyrodzonych istot i niewytłumaczalnym zjawisk – jest potencjał.

Emocje związane z tym, czy Netflix wszedł do Polski za wcześnie, czy jest potrzebny, czy nie, nie opadły jeszcze do końca. Ostatecznie nie ma to wielkiego znaczenia - tak jak i do reszty świata platforma zawitała dwa dni temu i możemy liczyć tylko na to, że z czasem po prostu pojawią się kolejne tłumaczenia napisów na język polski, a oferta będzie się rozszerzać. 

Wczorajsze wejście Netfliksa do Polski (i 130 innych krajów) dla wielu jest jednym z najważniejszych newsów ostatnich miesięcy. Nie brak jednak i takich osób, które nie do końca rozumieją, o co to całe zamieszanie, a nawet - czym w zasadzie jest ten cały Netflix. W niniejszym tekście wyjaśniamy najbardziej podstawowe kwestie dotyczące tego tematu. 

Netflix wszedł do Polski - internet oszalał. Czy nie przedwcześnie?

W 2016 roku Netflix otwiera się na między innymi Europę Wschodnią i będzie dostępny w ponad stu nowych krajach. W tym gronie znalazła się także Polska.

Wszystkie znaki na niebie i ziemi wskazują na to, że Netflix coraz większymi krokami zbliża się do Polski. Nie jest to na pewno kwestia tygodni, ale już za kilka miesięcy będziemy mogli cieszyć się z usług tej platformy dostępnym - nareszcie! - także w naszym kraju. 

Kuba to odizolowane, położone na wyspie państwo, na które zostały nałożone międzynarodowe sankcje. Wraz z polepszającymi się relacjami między rządem USA oraz dyktatorami Kuby, a także rozwojem turystyki, możemy dowiedzieć się więcej i więcej o zwyczajach panujących w tym niesamowitym kraju. Odkryłem dzisiaj świetny materiał, który pokazuje, że Kubańczycy doskonale radzą sobie z brakiem dostępu do sieci, będąc jednocześnie na bieżąco z „Avengersami”, „House of Cards” czy nową płytą „Iron Maidena”. Jak to możliwe?

W ubiegłym tygodniu trochę kręciłem nosem na pilotażowy odcinek "Marco Polo" - zarzucałem mu między innymi nudę, scenariuszowy chaos i płaską konstrukcję postaci. Po seansie całego pierwszego sezonu moje odczucia względem tego serialu uległy diametralnej zmianie - nie jest to dzieło wybitne, ale bardzo przyzwoita produkcja przygodowa, którą warto obejrzeć. 

Dwadzieścia autorskich seriali i nowych sezonów rocznie. Ten ambitny plan ujawnił podczas poniedziałkowej konferencji UBS Global Media and Communications Ted Sarandos, dyrektor programowy Netfliksa. Ma być on zrealizowany w ciągu pięciu lat.