REKLAMA
  1. Rozrywka
  2. Dzieje się
  3. Dramy

Galeria hadlowa zorganizowała koncert patoinfluencerki. To równie żenujące, co szkodliwe

"Miłość, pieniądze, TikToki, chore rządze. Ja wciąż napalona, live'ów spragniona", krzyczy do mikrofonu patoinfluencerka. Wtóruje jej kilkadziesiąt osób, głównie nastoletnie dzieciaki. To obrazek z jednej z poznańskich galerii, gdzie odbyło się wydarzenie, które mimo wszystko trudno jest nazwać koncertem. Bohaterką darmowego eventu była Lasuczita, która na prowizorycznej scenie próbowała zaśpiewać swoją kontrowersyjną piosenkę, a także skorzystała z okazji, by zaczepić kilku znanych influencerów, w tym Lexy i streamera Takefuna. To alarm, który krzyczy: patoinfluencerzy przebijają się do mainstreamu.

17.04.2023
18:47
Galeria zorganizowała koncert patoinfluencerki. To równie żenujące, co szkodliwe
REKLAMA

W galerii MM w Poznaniu rozbrzmiewa męski głos, który zapowiada wejście patoinfluencerki. Lasuczita, w towarzystwie dwóch dziewczyn, ubranych w krótkie, neonowo różowe sukienki, schodzi po schodach centrum handlowego, jakby stąpała po czerwonym dywanie. Światła fleszy, to jednak nie paparazzi, a błysk z aparatów iPhone’ów, których właścicielami są nie fotografowie, a nastolatki i dzieci, których wiek nawet nie kończy się na naście. W tle z głośników dudni bas z kawałka "Explosion". Patoinfluencerka i jej tancerki wchodzą na scenę wielkości czterech przymierzalni, którą z tyłu zasłania czarna, welurowa kotara, rodem ze szkolnych przedstawień i na oczach zachwyconych dzieciaków oraz ich, prawdopodobnie zaszokowanych, rodziców, rozpoczyna się najbardziej żenujące show, bo koncertem, mimo obecnej tam muzyki i wszystkich innych atrybutów, które definiują tego typu wydarzenie, nazwać tego nie można.

REKLAMA

Kim jest Lasuczita? Patoinfluencerka zasłynęła na TikToku, relacjonując wydarzenia z Team X Camp

Lasuczita to pseudonim 19-letniej Sary Sise, która postanowiła zostać influencerką, a media społecznościowe skutecznie jej w tym pomogły. Dziewczyna, relacjonując to, co działo się na obozie Team X Camp, czyli wyjeździe zimowym, którego uczestnicy mieli okazję spotkać się na żywo z członkami Teamu X, zdobyła wielu obserwujących na TikToku i na Instagramie. W tym czasie zajęła się nagrywaniem live'ów, na których wymuszała na swoich widzach pomoc finansową, a na jednym z nagrań pojawiła się nawet babcia nastolatki, by przekazać jej, że w ich domu pojawiła się policja. Jej rozpoznawalność wzrosła, gdy zawalczyła na gali nieistniejącej już federacji Pink MMA.

Mimo kontrowersyjnych metod i treści na TikToku, które były przez platformę nagminnie blokowane, Lasuczita w końcu dopięła swego i stała się na tyle znana, by zorganizować obóz podobny to tego, na którym sama wcześniej zdobyła popularność.

Lasuczita zorganizowała obóz "Lasuczita Camp". Na hasło "patologia" można było dostać zniżkę.

Na stronie internetowej organizatorka nie zdradziła zbyt wielu informacji na temat obozu. Została podana m.in. data wydarzenia, które miało trwać tydzień oraz jego koszt. Na początku wynosił on 1999 zł, jednak po wpisaniu kodu rabatowego "patologia", cena wynosiła 1650 zł, by w końcu spaść do 1599 zł. Uczestnik musiał ponadto wpłacić zadatek rezerwacyjny w wysokości 100 zł. Jeśli chodzi o wyżywienie, biorący udział w obozie mieli zapewnione dwa posiłki dziennie - śniadanie i obiadokolację. Na wyjeździe mieli pojawić się także influencerzy (informacja o tym, z kim codziennie będą spotykać się uczestnicy nie została podana), a w ramach innych atrakcji miały zostać zorganizowane warsztaty kreatywne, w tym warsztaty makijażu oraz spędzanie czasu przy ognisku.

Informacje na temat obozu Lasuczity

Zmieniające się koszty, dziwne hasło i brak konkretów nie były jedynymi niepokojącymi aspektami obozu.

Okazało się, że uczestnicy w trakcie obozu nie będą mogli korzystać z telefonów.

O zakazie używania telefonów Lasuczita poinformowała podczas live'a na TikToku. Komórki miały być odbierane uczestnikom podczas wszelkich zajęć i oddawane na potrzeby robienia zdjęć i TikToków. Patoinfluencerka motywowała swoją decyzję tym, że chce odpocząć od internetu.

Wokół obozu krążyło zresztą wiele różnych kontrowersji, jak ta, gdy hotel, w którym miał odbywać się obóz Lasuczity, poinformował, że nic im na ten temat nie wiadomo. Finalnie obóz się odbył, a temat Lasuczity na chwilę ucichł. O patoinfluencerce znów zrobiło się głośno, gdyż postanowiła ona zorganizować swój koncert w poznańskiej galerii MM, na którym pojawiła się grupa jej młodych fanów, bawiących się do piosenki "Tylko z Nią", którą Lasuczita nagrała wraz z Izabelą Kisio-Skorupą.

Na koncercie wybrzmiał kawałek "Tylko z Nią". O pełnej namiętności nocy i napalonej autorce słuchały zarówno dzieci, jak i ich rodzice.

Patoinfluencerka próbowała zaśpiewać piosenkę "Solo", czyli jabłko niezgody podczas tegorocznych eliminacji do Eurowizji oraz swój kawałek, który nagrała wraz z Izabelą Kisio-Skorupą. Oczywiście Lasuczita, oprócz tej jednej piosenki, nie ma w swoim dorobku artystycznym żadnej innej twórczości. Próbując wejść w tekst piosenki "Tylko z Nią", na stronie tekstowo.pl wyświetla się komunikat: "Tekst lub teledysk może zawierać wulgaryzmy bądź treści erotyczne i jest przeznaczony tylko dla osób pełnoletnich", prosząc o potwierdzenie, że użytkownik ma 18 lat. I nawet, jeśli na darmowym wydarzeniu wybrzmiał jedynie ten mniej agresywny fragment kawałka, czyli powtarzająca się bez końca fraza: Chciałabym spędzić z Tobą jedną noc / Pełną namiętności, tylko jedną, długą noc / Tylko z Nią, tylko z Nią, to w zasadzie każdy może obejrzeć teledysk lub sprawdzić, co kryje się w dalszym tekście piosenki.

Na koncercie Lasuczita zaśpiewała fragment: Miłość, pieniądze, TikToki, chore rządze / Ja wciąż napalona, live’ów spragniona / My dwie królowe, więc wisisz nam koronę / Chcecie być jak my, a jesteście noname’y, ale co ciekawszy fan bez problemu mógłby sprawdzić inny fragment piosenki, taki jak ten: Yyy, Elżbieta / O ty ku**o jedna / Elżbieta1284 / Ty szmato, wyp******aj stąd / I w ogóle nie wchodź na moje live / Jakim prawem ty tutaj w ogóle wchodzisz? / Ty wywłoko.

Lasuczita zaczepiała także innych influencerów i publicznie wylewała swoje żale.

Macie to nagrywać, macie te osoby oznaczać, bo ma to do nich dotrzeć - mówi patoinfluencerka. Nawiązała do streamera Takefuna, który zarzucił jej, że została influencerką tylko dlatego, że jest chora psychicznie. Ale to ja stoję na tej scenie, Takefun - kontynuuje Lasuczita, po czym obejmuje dziewczynkę, która weszła na scenę, aby przytulić swoją idolkę.

@oszustwo.lasuczity

lasuczita oszukala wszystkich swoich fanow na koncercie!!! wiecej info wieczorem na tym koncie!!!! #lasuczita #lasuczitashoty #babcialasuczity #koncertlasuczity

♬ original sound - lasuczitaOSZUSTKA!

Wspomniana została także Lexy, która miała stwierdzić, że Lasuczita jest głupia i tępa. Ja przynajmniej wykorzystuję swoje pięć minut, a ty nie. I taka prawda po prostu. Może jesteś sławniejsza ode mnie, ale (…) ty nie nagrywasz nawet filmów z kamery, tylko z telefonu - te żenujące oskarżenia padły ze sceny i słyszeli je wszyscy, którzy w tamtym momencie znajdowali się w zasięgu głośników w galerii.

REKLAMA

REKLAMA
Najnowsze
Zobacz komentarze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA