"28 lat później" to jeden z najciekawszych filmów tego roku. Choć rozgrywa się w pobliżu angielskiej wioski, zaczęły pojawiać się pytania: co z resztą świata?

"28 lat później" to horror, będący współczesnym spadkobiercą oryginalnego filmu z 2002 roku, "28 dni później". Tegoroczne dzieło opowiada historię jednej z ocalałych od wirusa społeczności, która ukrywa się na niewielkiej wyspie. Jamie (Aaron Taylor-Johnson) i jego syn Spike (Alfie Williams) opuszczają wyspę, by ten drugi mógł dostąpić swoistego rytuału przejścia. Wkrótce odkrywają oni straszne istoty zamieszkujące ląd. W pozostałych rolach wystąpili m.in. Jodie Comer, Jack O'Connell i Ralph Fiennes. Reżyserem "28 lat później" jest autor oryginału - Danny Boyle, zaś scenarzystą Alex Garland, również pracujący przy filmie z 2002 roku.
28 lat później: Wielka Brytania odcięta od świata
Jak możemy zobaczyć w początkowych scenach "28 lat później", wirus znany nam z poprzednich filmów został "wypchnięty" z Europy, w związku z czym nastąpiła całkowita oraz bezwarunkowa kwarantanna Wielkiej Brytanii. Rysuje nam to sytuację, zgodnie z którą reszta Europy i świata egzystuje w spokoju od zarazy, podczas gdy Wielka Brytania jest kompletnie odcięta od świata - mowa oczywiście o osobach czy społecznościach, którym udało się przetrwać i zbudować nowy dom, tak jak głównym bohaterom filmu.
Movieweb odsłania dość interesujące teorie na temat tego, jaką rolę w światowej trajektorii odgrywają objęte zarazą Wyspy Brytyjskie. Wielu wydaje się dziwne (i całkiem słusznie), jak to się stało, że świat zgodził się na to, by porzucić Wielką Brytanię i zostawić ją na pastwę losu. Do głosu dochodzi dość prawdopodobna teza - świat jest po prostu okłamywany. Portal zauważa, że od pierwszej epidemii minęło prawie 30 lat, więc znaczna większość żyjących pokoleń nie pamięta tamtych wydarzeń, a co za tym idzie, nie czują potrzeby kontestowania treści, które mogą otrzymywać na ten temat, postrzegając Wyspy jako pustkowie, na którym nikogo już zapewne nie ma.
Według strony promocyjnej filmu, Rageleaks.net (hasło to "memento mori"), świat rzeczywiście żyje w niewiedzy. Kolejną ciekawą teorią jest ta, w której centrum jest proste pytanie: czemu, wzorem "28 tygodni później", nie dojdzie do podpalenia Wysp Brytyjskich, by zniszczyć wirusa? Odpowiedź brzmi: badania. Istoty, które przetrwały w "28 lat później" i siłą ewolucji przekształciły się w tzw. alfa, są idealnymi obiektami do przyszłych, przełomowych badań naukowych. W związku z tym obecność wirusa jest z perspektywy zewnętrznej cenna.
"28 lat później" jest dostępne do obejrzenia w kinach.
Więcej o filmie "28 lat później" przeczytacie na Spider's Web: