Batman

Nie jest żadną tajemnicą, że Michael Keaton gra Batmana w filmie „The Flash”. Niestety nie jest to ani ten Mroczny Rycerz, na którego liczyli fani serii „Flashpoint”, ani dokładnie ten sam Bruce Wayne, co z ekranizacji komiksów DC od Tima Burtona. No to w kogo się w takim razie wcielił aktor? A w kogo tak naprawdę powinien?

Nie. Wbrew temu, co mogliśmy przeczytać w sieci po pierwszym pokazie dla zachodnich dziennikarzy, „Flash” nie jest jednym z najlepszych filmów superbohaterskich w historii - choć z całą pewnością uplasował się w czołówce najlepszych produkcji live action od DC. Jasne, poprzeczka nie była zawieszona zbyt wysoko, ale i tak jestem zaskoczony, że film Andy’ego Muschiettiego okazał się naprawdę solidną propozycją z momentami zaskakująco poprowadzoną fabułą.

Okazuje się, że ślady Batmana można zobaczyć nie tylko w Gotham City. Wyjątkowe popiersie superbohatera stanęło bowiem na jednym z kieleckich trawników i można je podziwiać w ramach wystawy Interdyscyplinarnego Konkursu Plastycznego Województwa Świętokrzyskiego.

Ta wyjątkowa aukcja z pewnością zainteresuje fanów kinematografii, ale również kolekcjonerów rzadkich przedmiotów, którzy zapewne już wyciągają portfele. A będzie warto, bo w puli pojawią się takie perełki jak sukienka księżniczki Lei, a w tę ubrana była sama Carrie Fisher, motocykl Batmana - Batpod, którym poruszał się Christian Bale w "Mrocznym Rycerzu" czy płaszcz Kate Winslett z "Titanica".

Wygląda na to, że Prime Video pokaże nam więcej produkcji o Batmanie, niż sądziliśmy. Amazon przejął niedawno serial "Batman: Caped Crusader" realizowany wcześniej z myślą o HBO Max, ale to nie koniec. W przygotowaniu są również pełnometrażowy film animowany "Merry Little Batman" oraz jego spin-off: "Bat-Family".

„Rycerze Gotham” to nowy serial dostępny w HBO Max z uniwersum Batmana, ale bez Batmana. Hejt, jaki się wylał na twórców tej nowej produkcji na motywach komiksów DC jeszcze przed premierą, okazał się nieuzasadniony. No i cieszę się, że Turner Hayes nie jest Robinem i nie nazywa się Dick Grayson!

Reżyser "Shazam! Gniew bogów" chciał do swojego filmu wprowadzić dwóch kluczowych superbohaterów DC - Batmana i Supermana. Jak zdradził w niedawnym wywiadzie, doszedł jednak do wniosku, że nie ma to sensu. Dlaczego?

"The Last of Us" dobiegło końca, a HBO Max nieco przyhamowało w obdarowywaniu nas hitami i klasykami kina. W drugiej połowie marca serwis stoi kolejnymi odcinkami popularnych seriali i jedną, zupełnie nową produkcją z uniwersum DC. Nadchodzą "Rycerze Gotham"!

Kto jest ulubionym Batmanem widzów? W superbohatera z kart komiksów DC wcielało się już mnóstwo aktorów. Jeden skradł serca publiczności skuteczniej niż inni. Bo przecież tylko on tak pięknie potrafi przedstawić się słowami: "I'm Batman". Dowód? Zobaczcie zwiastun "The Flash".

128 - dokładnie tyle filmów i seriali w najbliższych tygodniach zniknie z HBO Max. Szykujcie się więc na całe maratony oglądania. Nie chodzi tu bowiem o pojedyncze tytuły. Nie. Platforma usuwa całe serie. Wyzbywa się m.in. trylogii "Hobbit" czy produkcji (tak animowanych jak i aktorskich) z Batmanem w roli głównej.

Dziś w nocy odbył się Super Bowl 2023, a do sieci trafiło sporo trailerów wyczekiwanych superprodukcji. Jednym z nich był niemal trzyminutowy zwiastun "Flasha" - filmu, który James Gunn określił mianem "jednej z najwspanialszych produkcji o superbohaterach w historii". W nowej zapowiedzi widzimy m.in. kilku Batmanów, Supergirl, alternatywny świat i zapowiedź częściowego resetu DCU. No właśnie: czego dowiedzieliśmy się z tego zwiastuna? Analizujemy!

Niektórzy narzekają, że na HBO Max nie ma co oglądać - i rozumiem, z czego to wynika. Serwis dodaje do swojej biblioteki wiele filmów i seriali, które ominęły mainstream, nie są powszechnie kojarzone w Polsce czy wręcz zaliczają się do niedostępnej nigdzie indziej klasyki. Warto się im jednak przyjrzeć. Zaręczam, że platforma w każdym tygodniu raczy nas prawdziwymi perełkami, które warto sprawdzić.

W drugiej połowie lutego na HBO Max będziemy oglądać przede wszystkim "The Last of Us". To oczywista oczywistość. Ale przecież to jeden odcinek na tydzień, dlatego pozostaje mnóstwo czasu na inne filmy i seriale. A platforma dostarczy smakowitych nowości. W serwisie pojawi się chociażby wyczekiwany od dawna "Batman: Serial animowany".

Wiemy już, jak będzie wyglądała przyszłość filmowego i serialowego uniwersum DC pod rządami Jamesa Gunna. W najbliższych latach pojawi się 10 filmów i seriali na podstawie komiksów z Supermanem i Batmanem. Mamy pełną listę nowości.

Mark Hamill ma na swoim koncie dwie ikoniczne role. Jest przede wszystkim Luke'iem Skywalkerem z "Gwiezdnych wojen", ale w sercach fanów rozgościł się też jako Joker z animacji z "Batmanem". Jako księcia zbrodni możemy go już jednak nie usłyszeć. Powód? Wzruszający.

W Warner Bros. Discovery nic nie jest teraz pewne. No prawie. Prócz "Batmana". Franczyza, u której podstaw leży film z Robertem Pattinsonem jest nietykalna. Matt Reeves pracuje nad sequelem produkcji. Szybko go jednak nie zobaczymy. Co o nim wiadomo?

Dużo jest już Batmanów w kinowym uniwersum DC. Więcej nie będzie - zapowiada szef Warner Bros. Discovery. David Zaslav obiecuje rozrost franczyzy. Twierdzi nawet, że prace nad wyznaczeniem najważniejszych bohaterów oraz punktów narracyjnych są już na ostatnim etapie.

Stara internetowa zasada znana światu jako Rule 34 głosi, że jeśli coś istnieje, to znajdziemy też tego pornograficzną wersję. Dotyczy ona też największych hollywoodzkich filmów i seriali. Porno-parodie takich marek jak "Star Wars", "Gra o tron" czy "Batman" i "Avengers" można z łatwością znaleźć w sieci. A ten biznes działa też oddolnie.

Opowiadający o transpłciowym Jokerze film "The People's Joker" miał swoją premierę w tym tygodniu. Jednak nagle jego twórczyni, Vera Drew, usunęła go z programu Toronto Film Festival, a kolejne pokazy zostały anulowane. Najpewniej do akcji wkroczyło DC.

Szef Warner Bros. Discovery poszedł na otwartą wojnę z całym środowiskiem animacji i (wszystko na to wskazuje) z własnym serwisem VOD. HBO Max traci kolejne produkcje i na własne życzenie pozbywa się produkcji, które zainteresują dorosłych i dzieci. Najnowszą ofiarą okazał się "Batman: Caped Crusader", czyli nadchodzący serial od twórców tegorocznego "Batmana" i kultowej animacji z lat 90.