REKLAMA

„Batman: Mroczny mściciel” to „arcydzieło”. Widzowie są zachwyceni nowym serialem

„Batman: Mroczny mściciel” („Batman: Caped Crusader”), nowy serial animowany skupiony na postaci Mrocznego Rycerza, doczekał się swojej premiery. Reakcje? Same zachwyty. Wygląda na to, że mamy petardę.

batman caped crusader mroczny mściciel serial amazon prime video recenzje opinie
REKLAMA

„Batman: Mroczny mściciel”, nowy serial wyprodukowany przez Matta Reevesa i J.J. Abramsa, to duchowy spadkobierca kultowej kreskówki z 1992 r. Nic dziwnego, skoro głównym twórcą jest sam Bruce Timm, czyli współautor ikonicznego „Batman: The Animated Series”. Projekt na wiele sposobów nawiązuje do tamtej animacji, ale opowiada o Mrocznym Rycerzy na swój własny, unikalny sposób. Scenarzyści (m.in. Ed Brubaker i Greg Ruck, autorzy uznanej serii „Gotham Central”) mieli zadbać o to, by nowa produkcja była mroczniejsza w tonie i brutalniejsza, niż poprzednik sprzed 32 lat. „Caped Crusader” z założenia ma oferować poważniejsze podejście do tematu, pogłębiając charaktery i rys psychologiczny bohaterów - pozytywnych i negatywnych. Nowy serial odszedł od stylistyki Dark Deco - przenosi widza do świata w całości inspirowanego latami 40. ubiegłego stulecia, czerpiąc z czarnego kryminału i z komiksów o Batmanie z tamtego okresu. Rzecz jasna nie zabraknie też całkowicie nowych i oryginalnych elementów. Jednym z nich ma być choćby świeże spojrzenie na dr Quinzel, czyli Harley Quinn - ma ona być znacznie bardziej niebezpieczna i wykorzystywać jako swą broń... znajomość psychiatrii.

Jak wyszło? Czy obietnice spełniono? Wygląda na to, że z nawiązką.

REKLAMA

Batman: Mroczny mściciel - recenzje serialu Amazon Prime Video

W chwili pisania tego tekstu, „Caped Crusader” ma 100 proc. pozytywnych recenzji w agregatorze Rotten Tomatoes (średnia ocen 7,80 przy 40 opiniowych tekstach) oraz 74 punkty na Metacriticu, przy 82 proc. pozytywnych not, 18 proc. mieszanych i ani jednej negatywnej. Imponujące.

Czego dowiadujemy się z zachodnich recenzji? Otóż udało się: nowy „Batman” jest dojrzały i skierowany do starszych widzów, stawiając też na tych, którzy w pewnym stopniu znają ten świat i docenią całe mnóstwo smaczków. W efekcie nasz Rycerz jest herosem, którego decyzje bywają trudne do jednoznacznej moralnej oceny, a i on sam wymyka się archetypowi prawego, ułożonego superbohatera.

Serial jest całkowicie odcięty od innych produkcji czy mediów poświęconych Bruce’owi Wayne’owi - to w pełni autonomiczna, stojąca na własnych nogach i posiadająca swój unikalny charakter opowieść, co podkreśla Angie Han z „The Hollywood Reporter”. Modyfikuje cały ten mit w sposób zarówno powierzchowny, jak i znaczący, rzucając nowe światło na wiele postaci - i robiąc do inteligentnie oraz interesująco. Sam Batman najciekawszy jest właśnie wtedy, gdy wcale nie wydaje się być superherosem. 

Batman

Kambole Campbell z „Empire” pisze, że przy całej tej świeżości serial powraca też do korzeni postaci - mamy tu nastrojowego detektywa w konwencji noir, gotycki horror, awanturniczą przygodę. Rozciąga ludowe korzenie bohaterów na całą opowieść. 

Ostatecznie każdy zgadza się, że to naprawdę udany, zapewniający rozrywkę serial, choć niektórym wydaje się, że całość jest bardzo ekscytująca pod względem koncepcyjnym oraz podejścia do bohaterów, ale jego fabuła - jakkolwiek solidna - nie wyróżnia się niczym szczególnym (Alan Sepinwall, „Rolling Stone”). 

Czytaj więcej o filmach i serialach Amazon Prime Video na łamach Spider's Web:

„Caped Crusader” podkreśla, że ​​Batman jest jedną z niewielu postaci, które mogą pozwolić sobie na takie gruntowne przeróbki co kilka lat 

Zaki Hasan, „San Francisco Chronicle”.

Zarówno tradycyjny, jak i rewizjonistyczny - jest to pozycja obowiązkowa dla każdego fana DC, entuzjasty animacji, a także dla tych, którzy po prostu doceniają doskonałe, długie opowieści

- Jeff York, „The Establishing Shot”.

Jest bardzo dobry. Niemniej jednak, część mnie nie może powstrzymać się od wyobrażania sobie, co cały ten talent stojący za „Batman: Caped Crusader” mógłby zrobić, torując zupełnie nowy szlak dla Mrocznego Rycerza, zamiast dostarczać doskonałego comfort food mojemu pokoleniu

- Tim Stevens, "The Spool". 
REKLAMA

„Batman: Caped Crusader” to arcydzieło i najlepsza seria Batmana od wielu lat. Z piękną animacją i ekscytującą historią pulp noir, to prawdziwie godny następca produkcji „Batman: The Animated Series”, na którego czekaliśmy

- Shahbaz Siddiqui, „The Movie Podcast”.

10 odcinków nowego serialu możecie już obejrzeć tutaj.

REKLAMA
Najnowsze
Zobacz komentarze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA