Co dalej z Pingwinem? Wiemy, czy bohater Colina Farrella jeszcze powróci

"Pingwin" został pomyślany jako pomost między dwiema pierwszymi częściami "Batmana" Matta Reevesa. Urósł jednak do rangi samodzielnego fenomenu. Mrocznego Rycerza przecież tam nie ma, a i tak udało mu się skraść serca fanów. Publiczność pokochała serial HBO równie mocno, co krytycy. Dla wcielającego się w tytułowego bohatera Colina Farrella to wystarczający powód, aby ponownie poddać się procesowi trzygodzinnej charakteryzacji.

"Pingwin" określa się co prawda miniserialem, co oznacza, że nie przewidziano początkowo kontynuacji. Ale przecież "Biały Lotos" czy "Szogun" też miały nie dostać kolejnych sezonów. Przez dobre oceny krytyków i wyniki oglądalności stało się inaczej. W przypadku serialu ze świata "Batmana" może być podobnie. Pierwsze kroki w tym kierunku już zresztą poczyniono.

Matt Reeves i showrunnerka Lauren LeFranc już prowadzą rozmowy z HBO na temat ewentualnej kontynuacji "Pingwina". W wywiadzie dla The Hollywood Reporter Colin Farrell zdradził, że byłby skłonny zagrać w 2. sezonie. Postawił oczywiście warunki. Oczywiście, standardowe: "jeśli byłby dobry pomysł", a scenariusz "równie mocny bądź mocniejszy niż dotychczasowych odcinków".

Na ten moment nie wiadomo jeszcze czy "Pingwin" powróci z 2. sezonem. 1. ledwo się zakończył, więc okaże się pewnie za dłuższą chwilę. Tymczasem już teraz mamy pewność, że Colin Farrell jeszcze nieraz się w swojego bohatera wcieli. W przywołanym wywiadzie powiedział bowiem:

Colin Farrell nie wie czego się spodziewać, bo nie czytał jeszcze scenariusza do "Batmana 2". Jak jednak widać, na pewno się w nim pojawi, choć tylko na chwilę. Zgodnie z podpisanym kontraktem przyjdzie mu też pojawić się w kolejnej odsłonie przygód Mrocznego Rycerza od Matta Reevesa. Ostatnio wyszło na jaw, że w przerwie między dwójką a trójką mamy dostać inny spin-off filmów, tym razem poświęcony Jokerowi.

Więcej o "Pingwinie" poczytasz na Spider's Web: