Kryminały
Bank Job
Mówiąc szczerze, nie oczekiwałem szczególnie na Bank Job - uznałem film za kolejną, nudną opowieść o napadzie na bank, która nie będzie wyróżniała się niczym szczególnym. Co gorsza dla tego brytyjskiego dzieła, byłem tuż po obejrzeniu trylogii Ocean's. Jak wiadomo, jest to jeden z lepszych filmów tego gatunku - więc od samego początku Bank Job był na straconej pozycji. Jakież było moje zdziwienie, gdy pod koniec historii ocknąłem się wciąż drżący w fotelu - mimo iż pierwsze pół godziny utwierdzało mnie w moich sceptycznych przemyśleniach, kolejna godzina - napad i wszystko po nim - była zadziwiająco wciągająca.
Rozrywka.Blog
11 marca 2010
Intensywność
Dean Koontz na swoim koncie ma już dziesiątki książek, często nazywanych przez prasę mianem bestsellerów jeszcze przed ich premierą. Zawsze w jego dziełach mogłem znaleźć coś z thrillerów, elementów fantastyki, trochę z powieści grozy i odrobinę tego czegoś, co trzymało mnie przy każdej kolejnej powieści od pierwszego akapitu aż po ostatnie zdanie. Z każdą kolejną książką jednak jakoś te wszystkie zalety blakły i muszę przyznać, że najnowsze powieści już nie są tym samym, co te sprzed paru lat. Być może Koontz się powoli wypala, a może nie służy mu ta "masówka"... A jak broni się "Intensywność"?
Rozrywka.Blog
11 marca 2010
Echo Park
Muszę przyznać, iż "Echo Park" było moim pierwszym kontaktem z, jak się okazało, doskonałym pisarzem, jakim jest Michael Connelly. Co prawda, na samym początku podchodziłem dosyć sceptycznie zarówno do autora, jak i samej powieści. W końcu to nazwisko nie mówiło mi nic konkretnego, a, co więcej, "Echo Park" jest już kolejną z rzędu historią o Harrym Boschu, doświadczonym policjancie z Los Angeles. Dlatego też mogłem się czuć na początku nieswojo. Bardzo szybko jednak to uczucie zastąpiło inne, ogromna przyjemność płynąca z lektury.
Rozrywka.Blog
11 marca 2010
Książka - Niewinny
Książki Johna Grishama kochałem od zawsze. Są pełne realizmu, dynamicznej akcji i niesamowicie stworzonych postaci, często wzorowanych na tych istniejących w rzeczywistości. Niedawno odkryłem "The Innocent Man", książkę nieco odmienną od pozostałych dzieł autora. Tym razem Grisham nie pisał fikcji literackiej, ale stworzył coś w rodzaju książki dokumentalnej.
Rozrywka.Blog
11 marca 2010
Książka - Wendeta
Założę się, że praktycznie nikt z Was, czytających te słowa, nie słyszał nawet o Stevenie Shaganie. No cóż, ja także niezbyt kojarzyłem tego autora. Po prostu, pewnego pięknego dnia miałem jechać z rodzicami do babci. Wiedziałem, że będę się nudził straszliwie, toteż postanowiłem zejść do piwnicy i poszperać w książkach. Znalazłem właśnie tę powieść, a że mi się spodobał tytuł - wziąłem ją ze sobą. Jakież było moje zdziwienie, gdy spojrzałem u babci na tył książki, a następnie zacząłem czytać...
Rozrywka.Blog
11 marca 2010
Książka - Wiedeńska krew
W dzisiejszych czasach, kiedy w powieściach kryminalnych pojawiają się coraz to bardziej absurdalne pomysły, warto powrócić do korzeni. I nie myślę tu do końca o przygodach Sherlocka Holmesa. Niedawno w Polsce pojawiły się książki Franka Tallisa. Jako rodowity Brytyjczyk, wraca się do czasów Conan Doyle'a, ale emigruje z Anglii i przenosi się do Austro-Węgier. Umieszczając tam fabułę swojego ostatniego dzieła - "Wiedeńskiej Krwi" - chciał wytworzyć specyficzny klimat rodem z początku pierwszych lat XX wieku.
Rozrywka.Blog
11 marca 2010
Książka - Lalka na łańcuchu
Chyba każdy, kto nie spędził większości swojego życia w jaskini, słyszał o Alistairze MacLeanie. Niestety, najczęściej ludzie kojarzą jego nazwisko z filmami, które powstały na podstawie jego powieści. Każdy zna przecież "Działa Nawarony", "Tylko dla orłów" czy może "Komandosów z Nawarony". A czy ktoś sięga po jego książki? Mało prawdopodobne. Za pomocą tego artykułu zamierzam przekonać wszystkich, by zmierzyli się z twórczością Szkota.
Rozrywka.Blog
11 marca 2010
Książka - Grzesznik
Wszyscy doskonale wiedzą, że kobiety również piszą bardzo dobre powieści kryminalne. Znakomitym przykładem jest Agatha Christie, która stała się jedną z najbardziej rozpoznawalnych postaci prozy detektywistycznej tuż obok Arthura Conan Doyle'a. We współczesnej literaturze trudno odnaleźć godnych następców. Styl czysto detektywistyczny nie wydaje się być już tak atrakcyjny, więc pisarze stosują środki, dzięki którym opanowany przez media czytelnik będzie zainteresowany lekturą. Harlan Coben - traktowany jako autorytet w tej dziedzinie - poleca nam zajrzeć do Tess Gerritsen, gdyż uważa ją za najlepszą autorkę kryminałów, opierających się na konwencji thrillera medycznego.
Rozrywka.Blog
11 marca 2010
Revolver
Niektórzy z Was zapewne może się zastanawiać po jaką cholerę tykam się filmu, którego premiera odbyła się 2 lata temu? Otóż "Revolver" jest w moim mniemaniu najbardziej niedocenionym obrazem ostatnich lat! Ba, uważam, że to nie tylko najbardziej niedoceniony, ale również jeden z najlepszych filmów ostatnich lat! Nawet kolega Miguel, który w naszym redakcyjnym gronie nosi miano "Człowiek-Filmweb" stwierdził, że tytul ten to nic zachwycającego…
Rozrywka.Blog
11 marca 2010
Labirynt von Brauna
Rafał Dębski stał się jednym z najbardziej znanych fantastów polskich ostatnich lat. Ostatnia jego książka - Kiedy Bóg Zasypia - zebrała jak najbardziej pozytywne recenzje, co tę pozycję uświetniło; przestał już być niejako dodatkiem do swojego sławnego w kraju brata Eugeniusza, czyli, jak to się mówi - wyszedł z cienia. Tym razem ostatecznie.
Rozrywka.Blog
11 marca 2010
Bogini z labradoru
Zawsze uwielbiałem kryminały. A kiedy kryminał jest osadzony w pierwszej połowie XX wieku i pojawiają się w nim autentyczne postaci historyczne i zdarzenia, które wtedy trzęsły posadami całego świata, to pewne jest, że taki tytuł ma u mnie mocne fory. Po Ogrodzie Bestii Deavera (100% miodu w 9 numerze Playbacku) sięgam po praktycznie każdą taką lekturę. Nie inaczej było z najnowszą książką Konrada T. Lewandowskiego, której po prostu nie mogłem odpuścić. A więc, nie czekając długo, zameldowałem się do naczelnego, a potem z niecierpliwością czekałem na przesyłkę, która nie chciała dojść.
Rozrywka.Blog
11 marca 2010
Rozdeptać Pająka tom 1
Kryminał i powieść erotyczna w jednym - krzyczy do nas napis na okładce. No cóż - pomyślałem, oglądając ją i zastanawiając się, czemu by nie spróbować. Ostatnie "miksy" były raczej udane - wystarczy wspomnieć chociażby Jakuba Ćwieka (mimo że to fantastyka) i jego Liżąc Ostrze. Wydawnictwo Redhorse wkroczyło na sklepowe, czy raczej empikowe, półki dość nieoczekiwanie i zajęło miejsce zaraz obok Fabryki Słów. Czy konkurencja ich nie zmiecie?
Rozrywka.Blog
11 marca 2010
Oczekiwana
Wizerunek dzisiejszego chrześcijaństwa zaczyna w świecie powoli upadać. W Polsce zmniejsza się liczba powołań, co jest spowodowane głównie dosyć mocnym podziałem Kościoła na zwolenników i przeciwników Radia Maryja, a w Stanach Zjednoczonych zaufanie do duchowieństwa spada z powodu licznych przypadków molestowania seksualnego dzieci przez księży. Do tej "ciemnej strony" dorzucane są jeszcze kontrowersyjne powieści sugerujące, iż Watykan skrywa mnóstwo tajemnic, mogących zachwiać wiarę wielu wyznawców religii rzymskokatolickiej. Tak było w przypadku "Kodu Da Vinci" Dana Browna, który stał się światowym bestsellerem i był przynajmniej raz wymieniony w trakcie wielu niedzielnych kazań (co prawda bardziej w negatywnym wydźwięku, ale zyskując za to dodatkowy, darmowy rozgłos).
Rozrywka.Blog
11 marca 2010
Liżąc Ostrze
Jakuba Ćwieka znamy z dwóch tomów o Lokim - nordyckim Bogu, który, po zniszczeniu rodzimej Valhalli, podjął się pracy u aniołów. Kiedy wyszła powieść z pogranicza kryminału i horroru tegoż autora, wszyscy (zainteresowani) zastanawiali się, co z tego wyszło. Nie powiem, zainteresowanym byłem, a że nie ma łatwiejszego sposobu na dowiedzenie się, co w trawie piszczy - poszedłem książkę kupić.
Rozrywka.Blog
11 marca 2010
Gobi
Każdy z nas zapewne posiada w wyobrażeniach miejsce, do którego chciałby się udać. Wśród tysiąca pomysłów, tropikalnych wysp i sączących się drinków, nikt z pewnością nie wybrałby krainy piasków, bezdennej ciszy i ciągłej walki o przeżycie. Gobi jest miejscem, które odpowiada powyższej charakterystyce i które odsłania przed nami doświadczony podróżnik.
Rozrywka.Blog
11 marca 2010
Mściciel
Niepodrabialny styl pisania powieści, stylizowanych na reportaż "na żywo z miejsca zbrodni", przysporzył Forsythowi miłośników na całym świecie. Jego debiut jako powieściopisarza, czyli "Dzień Szakala" stał się z miejsca światowym bestsellerem. Można powiedzieć, że autor budował swą legendę po łebkach, nie wydając powieści seryjnie, lecz co kilka lat, co zresztą nie powinno dziwić z racji tego, iż reprezentuje on gatunek thrillera politycznego, wymagającego zbierania mnóstwa informacji. Forsyth chciał wprawdzie w latach 90. zaprzestać pisania książek, jednak dzięki uprzejmości i braku rozsądku jego doradcy finansowego, nadal możemy cieszyć się słowem pisanym, które wychodzi spod pióra angielskiego pisarza.
Rozrywka.Blog
11 marca 2010
Śledztwo
Już od dłuższego czasu nosiłem się z zamiarem przeczytania jakiejś książki Stanisława Lema. Brak czasu i obowiązki uniemożliwiły mi to, lecz teraz, w wolnej chwili, nadrabiam zaległości.
Rozrywka.Blog
11 marca 2010
Lot Bocianów
Najnowszą książkę Grange'a nabyłem bardzo szybko, jednak i tak musiała trochę czasu poczekać na swoją kolej. Po drodze trafiło się jeszcze kilka innych, lepszych, ciekawszych produkcji, więc Francuz zszedł na drugi plan. Jaka jest tego przyczyna? Ano taka, że pomimo naprawdę ciekawych historii, za każdym razem książki tegoż autora kuleją pod względem oprawy. Grange pisze niezwykle rozwlekle i nieciekawie. Dodatkowo ma w zwyczaju mordować wszystkich po kolei, nie zważając na to, czy jest to jeden z głównych bohaterów, czy nie. A jak było w przypadku Lotu bocianów? Aby się tego dowiedzieć trzeba czytać dalej...
Rozrywka.Blog
11 marca 2010
Zegarmistrz
Choć mnie nie widzisz, zawsze jestem.
Choćbyś biegł, co sił w nogach, nigdy przede mną nie umkniesz.
Choćbyś ze mną walczył do utraty tchu,
nigdy mnie nie pokonasz.
Choć zabijam, kiedy chcę, nigdy nie stanę przed sądem.
Kto jestem? Wie już każdy z was -
Rozrywka.Blog
11 marca 2010
Sycylijczyk
Twórczość Mario Puzo można uznać za wyśmienitą. Wielu Czytelników może się z tym stwierdzeniem nie zgodzić. Ba! Wielu może podpiąć się mocnymi argumentami, ale jest to wyłącznie moje i tylko moje zdanie. Owszem, trafiały się pozycje słabsze, lecz z tych, które dane mi było przeczytać nie sposób nie rzeknąć choćby dobrego słówka. Bardzo lubię styl Puzo i za to z jaką klasą przedstawia w swoich dziełach fabułę. Jego powieści czyta się szybko i niezwykle przyjemnie. Aż tak przyjemnie, że nie idzie oderwać oczu od pierwszych stronnic. Właśnie tak bardzo wciągają książki amerykańskiego pisarza pochodzenia włoskiego. I identycznie jest z "Sycylijczykiem", którego przyszło mi zrecenzować.
Rozrywka.Blog
11 marca 2010