Nowy polski thriller z Tomaszem Kotem na podstawie bestsellera. Ktoś tu goni Remigiusza Mroza
Wojciech Chmielarz goni Remigiusza Mroza. Popularny pisarz kryminałów i thrillerów ogłosił, że jego bestsellerowa powieść "Wyrwa" doczeka się ekranizacji filmowej. Zdradził też, kto odpowiada za produkcję i zagra w filmie. Wiemy również, gdzie ją obejrzymy.

Wojciech Chmielarz ma już na koncie jedną ekranizację swojej głośniej powieści. Za serial "Żmijowisko", który premierę miał w 2019 roku, odpowiada Canal+. Tym razem książka Chmielarza zostanie przerobiona na film, ale w produkcji również macza palce Canal+ wraz z Kino Światem. Filmową wersję "Wyrwy" najpierw potem obejrzymy w kinie, a potem w serwisie Canal+. Premiera zapowiedziana została na przyszły rok, a dokładniej I kwartał 2023 roku.
"Wyrwa" to opowieść poświęcona Maciejowi Tomskiemu, który po tragicznym wypadku swojej żony Janiny, próbuje dowiedzieć się, co tak naprawdę się stało i kim była jego małżonka. Fakty bowiem nie zgadzają się z tym, co mu opowiadała. Mężczyzna rusza więc w głąb Polski, by poznać prawdę. Wkrótce natyka się na Wojnara, którego podejrzewa o romans ze zmarłą żoną. Tomski rozpoczyna prywatne śledztwo, a to na zawsze zmieni jego życie.
W filmowej wersji "Wyrwy", za reżyserię której odpowiada Bartosz Konopka ("Zachowaj spokój", "Nieobecni", "Skazana"), w głównej roli zobaczymy Tomasza Kota. Tak aktor mówi o swoim nowym angażu: - W "Wyrwie" zachowane są wszystkie elementy charakterystyczne dla thrillera: tajemnica, jej odkrywanie, klimatyczne zdjęcia, o które dba nasz operator, Piotr Niemyjski. Ale jest też taki coenowski sznyt, którego jestem najbardziej ciekawy. Bohaterowie wystawieni na ekstremalne wręcz doznania co raz pakują się w komiczne sytuacje, które pozwalają rozładować to napięcie.
Kotowi partnerować będą: Karolina Gruszka w roli Janiny oraz Grzegorz Damięcki jako Wojnar. Wśród obsady znajdą się też m.in. Olga Bołądź, Maria Pakulnis, Roman Gancarczyk, Konrad Eleryk. Zapowiada się mocny kryminał, który ma szansę być hitem przyszłego roku, a na pewno nie przejdzie bez echa.
* Zdjęcie główne: Robert Pałka.