Piła
Filmy / Recenzja
Dawno nie widziałem gorszego horroru niż Escape room - recenzja
Escape room chciał być podróbką Piły w nowych realiach, ale podobieństwa skończyły się na niewielkim budżecie.
Karol Kopańko
19 stycznia 2018
Filmy / Recenzja
Nowa Piła to tylko odcinanie kuponów czy godna kontynuacja serii?
Jigsaw powrócił na ekrany, by straszyć w Halloween. Seria horrorów Piła doczekała się ósmej odsłony. Nie jestem jednak przekonany, czy powrót Johna Kramera zza grobu na potrzeby filmu Piła: Dziedzictwo faktycznie był konieczny.
Piotr Grabiec
28 października 2017
Filmy / Trailer
Hollywood nie pozwala umrzeć Pile w spokoju. Jigsaw wygląda bardziej na komedię gore niż horror
Być może to kwestia podkładu muzycznego, ale Jigsaw - najnowszy członek w rodzinie filmów grozy Piła - zapowiada się na komedię z elementami gore. Horroru psychologicznego na miarę pierwszej części trudno się tutaj doszukać.
Szymon Radzewicz
21 lipca 2017
Filmy / News
Kontynuacja kultowego horroru zmienia tytuł. Nowa Piła to już nie Saw VIII: Legacy, a po prostu Jigsaw
Kolejny film o świecie, w którym ludzie niedoceniający życia trafiają prosto w środek śmiertelnej pułapki, zmienił właśnie tytuł. Saw VIII: Legacy trafi do kin jako Jigsaw, a tym samym projekt stał się znacznie ciekawszy.
Piotr Grabiec
21 czerwca 2017
Filmy / Recenzja
Piła V [film 2008]
Powrócił naczelny moralizator XXI wieku. Jigsaw, pomimo wielu głosów krytyki, stał się w pewnym sensie kultową postacią współczesnej kinematografii. Jako połączenie Robin Hooda i księdza wymierza sprawiedliwość na własną rękę, a reszta świata go nie rozumie i traktuje jak zwykłego seryjnego mordercę. Lecz przecież sytuacja jest odwrotna. Gdyby jego działania nie były klarowne, to ludzie nie chodziliby do kin i nie mdleliby w trakcie projekcji. Widzowie jednak mają słabość do kontynuacji, a w szczególności do tych serii, które mają rozmach typowo serialowy. Nikogo więc nie zdziwiła premiera piątej części Piły.
Rozrywka.Blog
11 marca 2010
Piła IV
W ciągu kilkudziesięciu lat istnienia kinematografii widzom zaczęły się nudzić filmy powielające pewien utarty schemat. Mieli serdecznie dosyć tych samych produkcji wydawanych - dla zamaskowania nieudolności i braku pomysłowości twórców - pod innym tytułem. I wtedy pojawił się film nieznanego nikomu reżysera, bez udziału żadnych Gwiazd przez wielkie "g" i gigantycznego budżetu. O czym mowa?
Rozrywka.Blog
11 marca 2010