Piła XI anulowana - to koniec serii. I duży cios dla studia
Jeszcze w 2023 r. Lionsgate dało zielone światło „Pile XI”, wyznaczając datę premiery filmu na 27 września 2024 r., a następnie przesuwając ją o rok wprzód. Od dawna nie dotarły do nas jednak żadne informacje dotyczące postępów w pracy nad projektem - i wygląda na to, że już nie dotrą.

Niestety, jak potwierdzają kolejne zachodnie media z „The Hollywood Reporter” na czele, „Piła XI” została anulowana. Przyczyną okazały się konflikty między producentami. Jeden z nich chciał za wszelką cenę doprowadzić film do skutku, podczas gdy drugi konsekwentnie hamował jego realizację. Niechęć do wypracowania kompromisu doprowadziła do patowej sytuacji - próby mediacji ze strony Lionsgate spełzły bowiem na niczym. Źródła podają, że franczyza może zostać sprzedana innej wytwórni, ale wówczas prawdopodobnie czeka ją restart.
Piła XI skasowana. Co dalej?
To duży cios dla studia - ubiegłoroczna „Piła X” nie tylko przekroczyła finansowe oczekiwania, lecz także została całkiem ciepło przyjęta przez widzów i krytyków. Lionsgate, które realizowało tę serię krwawych thrillerów za stosunkowo niewielkie budżety, straciło bardzo intratny projekt. „Dziesiątka” kosztowała ok. 10 mln dol., a zarobiła ponad 100 na całym świecie. Po fatalnym roku 2024 pełnym klęsk finansowych i perspektywie możliwej sprzedaży studia, nie jest to zbyt optymistyczny rozwój wypadków.
Scena po napisach „X” sugerowała kontynuację historii, w której mieli powrócić dobrze znani bohaterowie: John Kramer (Tobin Bell), Mark Hoffman (Costas Mandylor) i Amanda Young (Shawnee Smith). Reżyser Kevin Greutert był gotów wrócić za kamerę, a scenariusz mieli tym razem napisać Patrick Melton i Marcus Dunstan, znani z pracy nad „Piłą IV” - „Piłą 3D”.
Nie znamy szczegółów dotyczących zakulisowych konfliktów, które wpłynęły na anulowanie projektu. Jedno wydaje się pewne: jeśli seria ma kiedyś powrócić, może to oznaczać zarówno pełny reboot, jak i próbę poprowadzenia kontynuacji w zupełnie nowym kierunku.
Czytaj więcej o filmach:
- Co się dzieje z kinami? Wielkie pustki mimo wiosennej przerwy
- Apetyt: wyjaśniamy zakończenie hitu Netfliksa. Dlaczego zrobiło się tak brutalnie?
- The Electric state 2: czy będzie? Bracia Russo mają już plan
- Najbardziej znienawidzony film roku zbiera pierwsze recenzje. Śnieżka utarła nosa hejterom
- Ten (neo)western ominął polskie kina i trafił do streamingu. Ogląda się go jak filmy braci Coen
Seria „Piła” to jedna z najbardziej rozpoznawalnych i dochodowych franczyz horrorowych (choć osobiście nie lubię nazywać tych filmów horrorami) XXI wieku. Filmy koncentrują się na osobach uwięzionych w sadystycznych, śmiertelnych pułapkach, które wymagają od nich dokonania makabrycznych wyborów w walce o przetrwanie. Każda pułapka ma na celu przetestowanie determinacji i chęci życia ofiary. Pomysłodawcą tych „gier” jest John Kramer, mężczyzna chory na raka, który - nie zabijając bezpośrednio - zmusza ludzi do konfrontacji ze swoimi grzechami i wadami, wierząc, że tylko w ten sposób mogą się zmienić i docenić życie.