Nowości filmowe 2022: premiery, których nie można przegapić. Te filmy na pewno będziemy oglądać

Nowości filmowe w 2022 roku zapowiadają się świetnie. Wypada nam nic nie robić tylko chodzić do kina i odpalać Netfliksa. Gorących filmowych premier w nadchodzących miesiącach nie zabraknie. Wśród nich szalone "Titane", wyczekiwany "The Batman" i, oczywiście, nowe odsłony MCU. Kinomaniacy nie będą więc mogli narzekać na nudę.

Jakie filmy będziemy oglądać w 2022 roku? Mało ich nie będzie. Trochę Marvela, nieco DC, powroty horrorowych legend i nieco Nicolasa Cage'a - z ich połączonych mocy powstał bowiem wypełniony gorącymi premierami repertuar kinowy na nadchodzące miesiące. "Batman", "Doktor Strange", "Krzyk", "Nieznośny ciężar wielkiego talentu" to tylko kilka z kinowych nowości, jakie nas czekają. A przecież dochodzą do tego tytuły z platform streamingowych pokroju Netfliksa czy Apple TV+.

Wśród najgłośniejszych filmów 2022 warto wymienić też polskie tytuły, takie jak "Gierek" i "Inni ludzie", powstały na podstawie książki Doroty Masłowskiej. Poza rodzimym kinem widzowie będą mogli obejrzeć też kolejne części znanych franczyz - "Krzyk", "Fantastyczne zwierzęta..." oraz nowego "Doktora Strange'a". Jakie jeszcze premiery filmowe pojawią się w 2022 roku? Sprawdzamy nadchodzące nowości.

Wśród nadchodzących nowości filmowych jest "Titane", obraz Julii Ducournau, który dostał Złotą Palmę na festiwalu w Cannes. Z pewnością mocno wstrząsnął jurorami, bo to przecież produkcja ekstremalna. Zobaczymy w niej morderstwa, seks z samochodem i smar wypływający z ciała głównej bohaterki. Transpłciowość, transhumanizm i mechanofilia - to tylko niektóre z kwestii podejmowanych przez reżyserkę. Tego tytułu szybko więc nie zapomnicie.

Premiera w kinach: 14 stycznia.

Znani nam już bohaterowie znowu będą rozbierać konwencję slasherów na części pierwsze. Za kamerą doszło jednak do zmiany warty. Zmarłego Wesa Cravena zastępują Matt Bettinelli-Olpin i Tyler Gillett. Mamy nadzieję, że tak jak dotychczas będzie tyleż krwawo, co zabawnie.

Premiera w kinach: 14 stycznia.

Na pewno kojarzycie dekadę Gierka. Niekoniecznie z własnych doświadczeń, ale z opowieści rodziców lub dziadków. Niezależnie co o niej słyszeliście, dzięki temu filmowi zobaczycie, jak to wyglądało od kuchni. Najważniejsze jest jednak, czy Michał Koterski poradzi sobie z wymagającą, dramatyczną rolą tytułową. Przekonamy się już w styczniu.

Premiera w kinach: 21 stycznia.

Hollywood wciąż szuka złotego środka na realizację adaptacji gier wideo. Do tej pory bywało częściej gorzej niż lepiej. A wobec "Uncharted" oczekiwania są ogromne. Tom Holland i Mark Wahlberg spróbują natchnąć filmowym duchem ikonicznych już bohaterów. Wszystko to w akompaniamencie evergreenów Kina Nowej Przygody.

Premiera w kinach: 11 lutego.

To zadziwiające, że po tylu nieudanych w większej mierze restartach, prequelach i sequelach, Hollywood wciąż się nie poddaje i próbuje tchnąć nowe życie w grindhouse'owy klasyk Tobe'a Hoopera. Czy tym razem będzie lepiej niż poprzednio? No cóż, na Leatherface'a szalejącego z piłą mechaniczną zawsze miło popatrzeć.

Premiera na Netfliksie: 18 lutego.

Wśród nowości filmowych na 2022 rok znajdzie się także Batman. Matt Reeves zamierza odpowiedzieć na pytanie dlaczego Batman nazywany jest najlepszym detektywem świata. Za inspirację służy mu "Długie Halloween", którego żadnemu miłośnikami komiksów z Mrocznym Rycerzem nie trzeba przedstawiać. Pojawia się tu mnóstwo antagonistów, a w tytułową rolę wciela się Robert Pattinson.

Światowa premiera: 4 marca.

Proza Doroty Masłowskiej nie jest łatwa do zaadaptowania na potrzeby X muzy. Próbował już to zrobić Xawery Żuławski w "Wojnie polsko-ruskiej". Nie wyszło mu to najgorzej. Jak poradziła sobie z twórczością Masłowskiej Aleksandra Terpińska? Recenzje z festiwalu w Gdyni napawają optymizmem.

Premiera w kinach: 18 marca.

Dużo przygody, akcji i humoru czeka na nas w tym filmie. Sandra Bullock wciela się tu w pisarkę, która zostaje porwana przez ekscentrycznego bogacza, aby odnaleźć skarb z jednej ze swoich książek. Na pomoc wyrusza jej model, pojawiający się na okładkach jej powieści. Wierzy on, że jest prawdziwym bohaterem.

Premiera w kinach: 25 marca.

Dwie części "Venoma" już za nami. Sony chce jednak jeszcze bardziej spieniężyć wartość postaci z uniwersum Spider-Mana, z których wciąż może korzystać. Tym razem na warsztat wzięli opowieść o naukowcu, poszukującym lekarstwa na rzadką chorobę krwi. Jego badania zmienią go w wampira. W tytułowej roli występuje Jared Leto.

Premiera w kinach: 1 kwietnia.

Jeśli jeszcze nie słyszeliście o tym filmie, jak najszybciej wpiszcie w swoje kalendarze datę jego premiery. Oto multiwersum jakiego potrzebujemy. Opowieść skupia się bowiem na losach starzejącej się chińskiej imigrantki, która może uratować świat. Żeby to zrobić musi eksplorować inne wszechświaty.

Premiera w kinach: 1 kwietnia.

Robert Eggers podbił serca krytyków i widzów swoją "Czarownicą. Bajką ludową z Nowej Anglii". Potem ugruntował tę miłość za sprawą "Lighthouse". Oczekiwania wobec "Wikinga" są olbrzymie. Wierzymy jednak, że reżyserowi uda się im sprostać.

Premiera w kinach: 8 kwietnia.

Nicolas Cage gra Nicolasa Cage'a w filmie o Nicolasie Cage'u. Większej zachęty chyba nie potrzeba. "Nieznośny ciężar wielkiego talentu" zapowiada się na produkcję bardzo meta. Gwiazdor, którego kochamy za jego aktorskie ekscesy na pewno nie będzie stronił od egzaltacji swojej gry. Na to właśnie liczymy.

Premiera w kinach: 8 kwietnia.

Po skandalu z Amber Heard Warner Bros. postanowił zastąpić Johnny'ego Deppa w prequelach Harry'ego Pottera. W roli Grindelwalda zobaczymy tym razem Madsa Mikkelsena. Zgodnie z tytułem mamy też lepiej poznać Dumbledore'a. Mamy więc nadzieję, że twórcom uda się utrzymać magię świata młodego czarodzieja.

Światowa premiera: 15 kwietnia.

To jest film, na który fani MCU czekają od dawna, a trailer po napisach "Spider-Mana. Bez drogi do domu" tylko podsycił nasz apetyt. Już w maju Doktor Strange oszaleje. Pytanie tylko czy Sam Raimi, który na fotelu reżysera zastąpił Scotta Derricksona, poradzi sobie w Kinowym Uniwersum Marvela, przynajmniej tak dobrze, jak gdy rozbijał bank "Spider-Manem".

Premiera w kinach: 6 maja.

Tom Cruise cały czas czaruje widzów swoim chłopięcym urokiem. Teraz powraca do jednej ze swoich ikonicznych ról. Akcja rozgrywa się po 30 latach od wydarzeń przedstawionych w pierwszej części. Pomimo swojego nieposzanowania dla przepisów Maverick jest na samym szczycie. Teraz ma przygotować młodych pilotów do trudnej misji. W trakcie zadania przyjdzie mu zmierzyć się z niepewną przyszłością i demonami przeszłości.

Światowa premiera: 27 maja.

Być może reboot nie jest tak dobry jak oryginał, ale przecież otrzymujemy w nim to, czego potrzebujemy - dinozaury. W "Jurassic World" twórcy wykorzystają koncepcję znaną z "Jurassic Parku", tylko zgodnie z oczekiwaniami publiczności musi być więcej, szybciej, a T-Rex musi ryczeć głośniej niż kilka dekad temu. To już trzecia część nowej serii i mamy nadzieję, że będzie lepsza niż dwójka.

Światowa premiera: 10 czerwca.

"Toy Story" sprawiło, że pokochaliśmy animacje studia Pixar. Kolejne sequele w coraz starszych fanach budziły wewnętrzne dzieci. A teraz nadchodzi czas na spin-off. Animacja poświęcona jest tytułowemu pilotowi testowemu, który zostaje bohaterem w kosmosie, przez co otrzymuje własną zabawkę.

Premiera w kinach: 17 czerwca.

Kolejny film MCU, którego nie możemy się doczekać. Niedługo po eksploracji multiwersum przez Doktora Strange'a w nowym "Thorze" ma dojść do poważnego przetasowania. Nordycki bóg odda bowiem swój młot Jane Foster. Będzie się więc działo. Zastanawiamy się tylko czy w tym wypadku Taika Waititi da więcej czasu ekranowego Jeffowi Goldblumowi.

Premiera w kinach: 8 lipca.

Jakże pięknie zagrałby tu most w Pilchowicach. Zamiast niego wybuchła afera, przez co Tom Cruise musiał szukać nowego obiektu do wysadzenia podczas siódmej już misji niemożliwej. Z każdą kolejną częścią twórcy stawiają przed nim trudniejsze wyzwania, a on chętnie wykonuje coraz to bardziej widowiskowe akrobacje kaskaderskie. Oby tym razem nie było inaczej.

Światowa premiera: 30 września.

Zdaniem wielu miłośników Człowieka Pająka "Spider-Man Uniwersum" to najlepsza adaptacja komiksów z jego udziałem. Nie zmienia się to nawet po "Bez drogi do domu". Czy twórcom uda się utrzymać poziom oryginału? No cóż, oby. Nudzić się na pewno nie będziemy.

Światowa premiera: 7 października.

David Gordon Green zdecydował się na ryzykowny krok. Postanowił wykasować wszystkie sequele i stworzyć bezpośrednią kontynuację hitu Johna Carpentera. Okazało się to strzałem w dziesiątkę. Potem udowodnił to również drugą częścią swojej trylogii. A teraz docieramy do jej ostatniej części. Czekamy więc i liczymy na jeszcze więcej pomysłowych morderstw i odniesień do oryginału.

Światowa premiera: 14 października.

"The Flash" przywróci Michaela Keatona jako Batmana. Tak jest. Mroczny Rycerz z filmów Tima Burtona powraca. Wzbudza to niemałą ekscytację wśród fanów superbohatera. Zobaczymy jak twórcy poradzą sobie ze stojącym przed nimi wyzwaniem. Oby poszło równie sprawnie co Marvelowi w "Bez drogi do domu".

Światowa premiera: 4 listopada.

Znowu to MCU. Ten film wciąż jest wielką zagadką. Nie wiadomo bowiem jak twórcy podejdą do głównego bohatera po śmierci wcielającego się w niego aktora Chadwicka Bosemana. Było już kilka domysłów i propozycji, ale nie mamy na razie oficjalnych informacji na ten temat. Jeśli Kevin Feige i jego ekipa będą tak dobrzy w utrzymywaniu tajemnicy jak w przypadku trzech Spider-Manów w "Daleko od domu" odpowiedzi na nurtujące pytania poznamy dopiero w okolicach premiery.

Premiera w kinach: 11 listopada.

Z niecierpliwością wyczekujemy powrotu na Pandorę. James Cameron od dawna mówi o sequelach "Avatara" i wiemy, że na pewno będą cztery, a ich premiery mają mieć miejsce co dwa lata w okolicach świąt (naprzemiennie z kolejnymi filmami z uniwersum "Gwiezdnych Wojen"). Pierwszy z nich już w przyszłym roku.

Premiera w kinach: 16 grudnia.

Wymienione tytuły wydają się jedynie wierzchołkiem góry lodowej. Wszystko przez to, że, szczególnie jeśli mówimy o streamingu, wiele nadchodzących w przyszłym roku filmów nie ma jeszcze ustalonych dat swoich premier. Na różnorakich platformach możemy jednak spodziewać się:

To tylko część spodziewanych w 2022 roku filmowych premier, które nie mają jeszcze daty swojego debiutu. Wygląda jednak na to, że nie powinniśmy za dużo planować na nadchodzące miesiące. W końcu żadnej z wymienionych produkcji nie możemy przegapić.

Zdjęcie główne: Gierek/Karolina Grabowska

Ten artykuł ukazał się po raz pierwszy na spidersweb.pl 27.12.2021 roku