Życie pod okupacją kosmitów. "Colony" - recenzja sPlay
Przyznaję – podszedłem do „Colony” gotów, by go bezlitośnie wyśmiać. Czytając opis byłem bowiem pewien, że będzie to niskobudżetowy, tandetny serial science fiction z efektami specjalnymi przywołującymi na myśl najgorsze dzieła polskiej kinematografii, ze smokiem z ekranizacji „Wiedźmina” na czele. Tymczasem rzeczywistość prezentuje się zgoła inaczej.
"Koniec dzieciństwa" to serial, który ma ciekawy pomysł na Obcych. Zamiast inwazji, otrzymaliśmy pomoc
Znacie ten model. Ogromny talerz pojawia się nad Nowym Jorkiem i strzela śmiercionośnym promieniem. Statua Wolności staje w ogniu. W przestworza podrywają się dzielni piloci F-16, a nad rozwiązaniem problemu inwazji pracuje biały, amerykański bohater z dramatem rodzinnym w tle. Dzięki Bogu, serial „Koniec dzieciństwa” od SyFy oferuje coś świeżego.
Już jest! W Sieci wylądował krótkometrażowy film "Smok" Tomasza Bagińskiego
„Smok” Tomasza Bagińskiego z Jerzym Stuhrem i Kimem Koldem to film krótkometrażowy, który jest częścią projektu Legendy Polskie, powstałym w wyniku współpracy Allegro, Platige Image i Fish Ladder. Produkcja nakręcona przez autora słynnej „Katedry” właśnie dziś ma swoją premierę. Film od zaledwie kilkunastu minut jest dostępny w Sieci.
Przygotujcie się na coś niesamowitego. Tomasz Bagiński wyreżyserował polskie legendy w wersji współczesnej
Popularność Tomasza Bagińskiego nie słabnie od lat. Polak co jakiś czas nie daje o sobie zapomnieć, tworząc spektakularne zwiastuny i filmy promocyjne, takie jak trailer do gry „Wiedźmin 3: Dziki Gon”, wideo zapowiadające transmisję BBC z Zimowych Igrzysk Olimpijskich w Soczi czy film „Ambition” opowiadający o misji sondy Rosetta na kometę 67P/Czuriumow-Gierasimienko. Teraz przyszedł czas na kolejne projekty. Polski animator i reżyser stworzył dwa filmy będące uwspółcześnioną wersją legend polskich, które niebawem będą mieć swoją premierę.
Rihanna dołączy do Cary Delevingne i zagra u Luca Bessona
Tak, Luc Besson kręci kolejny film sci-fi, „Valerian”, i zobaczymy w nim zarówno Carę Delevingne, modelkę i aktorkę w jednym, jak i Rihannę, wokalistkę, która za sobą ma również przygody na planie. Artystka kilka lat temu wystąpiła między innymi w filmie „Battleship: Bitwa o Ziemię”.
Nicholas Hoult i Ronney Mara razem w filmie science-fiction
Nicholas Hoult to jeden z bardziej utalentowanych aktorów młodego pokolenia. Ostatnio zwrócił uwagę wszystkich dzięki swojej roli Nuxa w filmie „Mad Max: Na drodze gniewu. Rooney Mara również zachwyca swoimi aktorskimi kreacjami. Duże wrażenie na wielu widzach zrobiła jej rola w filmie „Dziewczyna z tatuażem”, gdzie wcieliła w postać Lisbeth Salander. Teraz tych dwóch aktorów przyjdzie nam zobaczyć w jednym filmie.
Lista 100 najlepszych powieści sci-fi/fantasy według Amazona
Amazon opublikował listę 100 najlepszych powieści sci-fi/fantasy wszech czasów – książek, które zdaniem autorów zestawienia koniecznie trzeba przeczytać przed śmiercią. To interesują mieszanka klasyki fantastyki oraz pozycji bardzo świeżych.
Zobacz najbardziej romantyczną podróż w czasie w filmie "One-Minute Time Machine"
Zastanawialiście się kiedyś, co by było, gdybyście mogli podróżować w czasie? Założę się, że tak. Nie tylko fani „Powrotu do przyszłości” snują takie wizje. W marzeniach o podróżowaniu w czasie najczęściej pojawiają się lata odległe. Chcielibyśmy zobaczyć, co wieki temu robili nasi przodkowie albo ruszyć w przyszłość i wiedzieć, jak świat będzie wyglądał za setki lat.
"The Whispers" zapowiada się całkiem nieźle, o ile wierzysz, że czeka nas inwazja
Obrodziło ostatnio produkcjami flirtującymi z tematyką sci-fi. W ciągu ostatnich dni mieliśmy premierę „Stitchers”, „Sense8”, a także nowego serialu „The Whispers”, którego do tej pory mogliśmy obejrzeć dwa odcinki. „The Whispers” jest adaptacją książki „Godzina zero” autorstwa Raya Bradbury’ego z 1951 roku, traktującej o tematyce fantastycznonaukowej.
Tajne służby rządowe, trupy i nowoczesne technologie. "Stitchers" - recenzja sPlay
„Stitchers” to nowy serial science-fiction, który całkiem niedawno zaliczył swój debiut na stacji ABC. Produkcja opowiada o Kirsten Clark, piekielnie uzdolnionej doktorantce, zajmującej się nowymi technologiami, która w wyniku tajemniczych okoliczności zostaje zwerbowana do pracy przy tytułowym projekcie „Stitchers” przez tajne służby rządowe.
Czy "Kraina jutra" warta jest odwiedzenia? - recenzja sPlay
Ciekawy pomysł, intrygująca obsada, pobudzające apetyt zwiastuny – „Kraina jutra” jawiła się jako jedna z filmowych lektur obowiązkowych tego roku. Jak to jednak często bywa, przedpremierowe nadzieje okazały się płonne, a samo widowisko można sobie odpuścić bez cienia żalu.
„U.F.OH YEAH” – kiedy porwanie przez UFO prawie się udaje. Świetna internetowa komedia
Do sieci trafił kolejny kapitalny niezależny materiał. Tym razem dostaliśmy połączenie komedii ze staromodnym podejściem do SciFi charakterystycznym dla filmów z minionego wieku. „U.F.OH YEAH” jest naprawdę dobre.
„Kosmiczna załoga”, film z 1999 roku uchodzący za ulubioną komedię wszystkich fanów „Star Treka”, dostanie drugie życie. Wytwórnia Paramount zamierza stworzyć na jego podstawie serial telewizyjny.
Czy „Kosmiczne jaja” – słynna parodia „Gwiezdnych wojen” – doczekają się drugiej części? Nic nie jest jeszcze przesądzone, ale choć Mel Brooks chętnie stworzyłby kontynuację, szanse na jej powstanie wydają się dość mizerne.
„Atropa” to niezależna produkcja science-fiction, którą MUSI obejrzeć każdy fan gatunku
To niesamowite. Po prostu niesamowite. Dotarliśmy do momentu, w którym niezależni, ale niezwykle utalentowani producenci mogą tworzyć takie dzieła. „Atropa” wgniata w fotel i musi ją obejrzeć KAŻDY miłośnik gatunku.
„Ascension” od Syfy niczym „Truman Show” w kosmosie. Warto obejrzeć otwierający epizod
Wczoraj światową premierę miał nowy mini-serial Syfy – „Ascension”. Jestem świeżo po seansie z pilotażowym epizodem. Prawdę mówiąc spodziewałem się czegoś znacznie gorszego i mniej wciągającego. Siła produkcji leży w arcyciekawym pomyśle, który przykuwa do ekranu.
J. J. Abrams bierze się za kolejny film science-fiction
Być może niedługo zaczniemy J. J. Abramsa nazywać współczesnym guru od science-fiction. Reżyser ma już na swoim koncie „Star Trek” (2009) i „Stark Trek Into Darkness” (2013), a za rok czeka nas jego wersja „Gwiezdnych Wojen” („Star Wars: The Force Awakens”). Najwyraźniej Abrams nie zamierza zwalniać tempa, a już na pewno nie próbuje odetchnąć od gatunku sci-fi. Bad Robot – wytwórnia Abramsa – zajmie się produkcją tajemniczego filmu (na pewno sci-fi) dla Sony Pictures, w którym swój debiut reżyserski zaliczy Chris Alender.
Robinson na Marsie. "Marsjanin", Andy Weir - recenzja sPlay
Stworzyć literackie arcydzieło to sztuka, która udaje się nielicznym. Ale wbrew pozorom napisanie przyjemnego w odbiorze czytadła, bez pretensji do bycia czymś więcej, to również zadanie niełatwe. Andy Weir brawurowo podołał mu w „Marsjaninie”, sprawnie kreując wciągającą historię, opartą na pomyśle, który na pierwszy rzut oka wydaje się być śmiertelnie nudny.
Raczej nie, choć usilnie wpatrywałam się w kalendarz, czy na pewno mamy 1 października, a nie 1 kwietnia, wszak jeśli chodzi o pogodę za oknem można te dwa miesiące ze sobą pomylić. Film na podstawie tej kultowej gry z 1984 wymyślonej przez Rosjan, jednak naprawdę ma powstać. Za jego produkcję odpowiadać ma Threshold Entertainment.
"Trylogia marsjańska" Kima Stanleya Robinsona doczeka się serialu
Informacja o ekranizacji „Trylogii marsjańskiej” powinna ucieszyć zarówno miłośników literatury science-fiction, jak i fanów dobrych seriali. Powinna, gdyby nie jeden element, który rzuca długi cień na tę produkcję.