Starkowie

Na linii Sansa Stark-Daenerys Targaryen zawrzało. W 2. odcinku 8. serii „Gry o tron” doszło do konfrontacji, w której obie panie zademonstrowały swoją siłę. Wiemy już, że żadna nie chce odpuścić. Czas zatem zdecydować komu kibicujemy - TeamSansa czy TeamDany?

Bran Stark to jeden z najważniejszych bohaterów „Gry o tron”. To właśnie z jego postacią powiązanych jest najwięcej teorii fanów. Powoli zbliżamy się jednak do finału i powinniśmy zacząć otrzymywać jakieś odpowiedzi. Czy 2. odcinek nowego sezonu podważył część spekulacji, a może tylko jeszcze bardziej namącił?

Fani „Gry o tron” uwielbiają tworzyć teorie na temat przyszłych odcinków. A niekiedy udaje im się nawet przewidzieć dalszą fabułę. Jeżeli tym razem również mają rację, to Winterfell i wszystkie Siedem Królestw znajdują się w ogromnych tarapatach. Bo nowe teorie zakładają zwycięstwo Nocnego Króla.

Kobiety w „Grze o tron” od samego początku pełniły niezwykle ciekawą rolę, zwłaszcza w kontekście klasycznego fantasy. A od kilku sezonów ich rola jeszcze wzrasta. Najnowszy odcinek 8. sezonu, w którym dzielna Brienne z Tarthu w końcu doczekała się pasowania na rycerza, tylko to potwierdza.

Niewielu bohaterów „Gry o tron” cieszy się taką popularnością jak Arya Stark. Młoda córka Neda przetrwała wiele niebezpiecznych przygód w Westeros i nauczyła się walki od Ludzi Bez Twarzy, czym zyskała sobie szacunek. W 2. odcinku finałowego sezonu między Aryą i Gendrym doszło do zbliżenia, które nie spodobało się wielu widzom. Dlaczego?

Za nami już dwa odcinki finałowego sezonu „Gry o tron”. Bohaterowie serialu na razie głównie przygotowują się do walki z Białymi Wędrowcami. Poznali też motywacje ich przywódcy. Wygląda na to, że wojna między ludźmi i nieumarłymi jest tak naprawdę częścią odwiecznego pojedynku między Nocnym Królem i Trójokimi Wronami.

Jaime Lannister to absolutnie wyjątkowa postać w „Grze o tron”. Przez siedem sezonów przeszedł ciekawą metamorfozę na oczach widzów. Teraz będzie musiał zmierzyć się z odpowiedzialnością za swoje najstraszniejsze zbrodnie.

Tyrion Lannister dla wielu widzów był symbolem „Gry o tron”. Jako postać potrafił ciągle zaskakiwać i zaciekawiać. Udowadniał, że w świecie Siedmiu Królestw spryt i wyczucie politycznej gry często okazują się ważniejsze od władzy i siły mięśni. Co więc wydarzyło się w ostatnich kilkunastu odcinkach, że Tyrion w 8. sezonie jest cieniem samego siebie, a cały jego błysk i czar dawno się ulotniły?

Czas pozostały do premiery 8. sezonu „Gry o tron” można już odliczać w godzinach – emisja 1. odcinka finałowej serii odbędzie się 15 kwietnia. Jednak widzowie najwyraźniej wciąż są zagubieni w meandrach epickiego serialu HBO.

Już za kilka dni stacja HBO pokaże premierowy odcinek 8. sezonu „Gry o tron”. Wielu fanów serialu czekało na ten epicki finał od lat. Wielbiciele produkcji zgodzą się, że jej wielką siłą są bohaterowie, którzy mogą zginąć w każdej chwili. Postanowiłem sprawdzić, jakie lekcje można wyciągnąć z ich śmierci, żeby samemu zdobyć kiedyś władzę.

Cała historia Westeros nie mogła zostać zamknięta tylko w wydarzeniach z jednego serialu. W „Grze o tron” nie zabrakło jednak scen sprzed wydarzeń Wojny Pięciu Królów. Przeszłość, przyszłość i wiele tajemnych szczegółów zobaczył w swoich wizjach Brandon Stark, chłopak któremu sądzone było zostać Trójoką Wroną.

Z siedmioma sezonami i 67 odcinkami opowieści o Westeros trudno się nie pogubić w całej fabule. Przez lata produkcji hitu HBO wątki poszczególnych postaci znacząco się rozwinęły. Przed premierą finałowego sezonu przypominamy 6. sezon serialu „Gra o tron”. 

Na niecałe dwa tygodnie przed premierą 8. sezonu twórcy „Gry o tron” podgrzewają atmosferę iście lodowatą zapowiedzią. Minutowy materiał jest przepełniony symbolizmem.

Wczorajszy wieczór niewątpliwie należał do świeżego zwiastuna 8. sezonu serialu „Gra o tron”. Dzisiaj, gdy pierwsze emocje już zdążyły opaść, wraz z całym światem zastanawiamy się, co właściwie zobaczymy w finałowej odsłonie.

Na czterdzieści dni przed datą premiery HBO opublikowało oficjalny zwiastun promujący 8. sezon serialu „Gra o tron”. Jest to pierwszy materiał o takiej długości, który pokazuje nam sceny z finałowej odsłony kultowego serialu.

Od kilku tygodni znamy dokładną datę rozpoczęcia nadawania finałowego sezonu „Gry o tron”. Fani produkcji już nie mogą się doczekać. Hitowy serial jest jednak nadawany w telewizji od ośmiu lat, dlatego nawet oni mogli zapomnieć pewne szczegóły fabuły. Dlatego warto je sobie przed premierą przypomnieć.

Nad Winterfell zbierają się groźne chmury. Bohaterowie szykują się do największej bitwy w historii serialu. Jednak jak twierdzi Sophie Turner, nowa zbroja Sansy Stark ma szansę ochronić bohaterkę.

„Gra o tron” powoli zbliża się do końca. Ostatni sezon produkcji trafi na antenę HBO już w kwietniu. Na finał hitowej produkcji musieliśmy jednak czekać tak długo, że niektóre wątki w zagmatwanej historii stworzonej przez George'a R.R. Martina mogły się pomieszać nawet największym fanom. Dlatego warto przypomnieć najważniejsze wydarzenia z kolejnych sezonów.

Ostatni sezon „Gry o tron” będzie musiał odpowiedzieć na wiele trudnych pytań, by usatysfakcjonować fanów. Najważniejszą nierozwiązaną dotąd sprawą jest tożsamość osoby, która wygra w tytułowej walce o Żelazny Tron. Walka będzie zażarta, więc już można obstawiać zakłady. I to dosłownie.

Gwiazdy znane z „Gry o tron” coraz częściej poświęcają się innym projektom filmowym. Wciąż słyszą jednak pytania o doświadczenia związane z ostatnim sezonem serialu. Dwie aktorki podzieliły się ostatnio przyjacielskimi żartami na temat Kita Haringtona. Co takiego zrobił aktor?