Podsumowujemy The Strain. Najlepszy serial o wampirach zamienił się w największe rozczarowanie
Skończył się pierwszy sezon serialu „The Strain”. Produkcja o ogromnym potencjale i świetnym otwarciu rozkochała w sobie miliony miłośników wampirów na całym świecie. Niestety, z każdym kolejnym odcinkiem było coraz gorzej, kończąc na słonym, rozczarowującym finale.
Z moim ulubionym serialem dzieje się coś bardzo niedobrego. "The Strain" pikuje ostro w dół
Byłem zachwycony. Zresztą sami mogliście natknąć się na moje peany o serialu z wampirami. „The Strain” było inne od miłosnych opowiastek o amerykańskich dziewczynach z przedmieścia, w których zakochują się starożytni krwiopijny. Serial oferował krew, napięcie, strach, emocje i odpowiedni nastrój. Niestety, po 10 odcinkach zostało już chyba tylko to pierwsze.
Doczekałem się dobrego serialu o wampirach! Oto 6 powodów, dla których warto dać szansę The Strain
Jak mogliście przeczytać już kilka miesięcy temu, znalezienie ciekawego, spełniającego moje wymagania serialu z krwiopijcami w rolach głównych nie należało do łatwych ani owocnych. Popularny, kierowany do nastolatek z marzeniami o przystojnych wampierzach schemat wychodził mi bokiem i nie widziałem dla siebie już żadnej nadziei. Do czasu premiery pilota The Strain. To chyba pierwszy tak zjadliwy i poważny serial z dziećmi nocy od wielu, wielu lat. Nie jesteście zaciekawieni? Oto kilka powodów, za sprawą których zmienicie swoje podejście:
From Dusk Till Dawn na małym ekranie się nie sprawdza
Przyznajcie się, ilu z was po ostatnim kadrze z From Dusk Till Dawn pomyślało – „hmm ciekawe co mogłoby się wydarzyć dalej, a gdyby tak powstał porządny (nie direct-to-video) sequel?”. Po 18 latach można już skończyć domniemywać, hit Rodrigueza z 1996 roku doczekał się serialowej adaptacji i trafił na antenę El Rey (amerykańskiej stacji założonej przez Rodrigueza, celującej w latynoamerykańskich widzów).
Najlepsze audiobooki ostatnich tygodni – Człowiek nietoperz, Siła Nawyku, Ragnarok 1940, Nocarz i… Bajki Pytajki?!
Ruszamy z kolejnym cyklem. Tym razem skupimy się na najgorętszych debiutach w kategorii audiobooków. Łowimy najlepszych lektorów, wynajdujemy najlepsze słuchowiska oraz produkcje, obok których nie można przejść obojętnie. Przed Wami najlepsze audiobooki ostatnich tygodni:
Współczesne wampiry bez Pattinsona. Tylko kochankowie przeżyją, Jim Jarmush
Jim Jarmush, król autorskiego kina zaraz obok Almodóvara i Allena, zrobił film o wampirach, „Tylko kochankowie przeżyją”. Całe szczęście, że jest im zdecydowanie bardziej po drodze z mitologią Anne Rice niż Stephenie Meyer. Jeśli przez dwie godziny miałabym oglądać świecące w ciągu dnia istoty pijące krew, prawdopodobnie mój seans skończyłby się po trzydziestu minutach, a ten tekst w ogóle by nie powstał. Jakie są współczesne wampiry Jarmusha? Czy warto obejrzeć nowy film reżysera słynnych „Kawy i papierosów”?