REKLAMA

To najcudowniejszy film, jaki ostatnio trafił na Max. Gapiłem się w ekran jak zahipnotyzowany

Nie przesadzam. Film pod urokliwym tytułem „Humanitarna wampirzyca poszukuje osób chcących popełnić samobójstwo”, który wciąż jeszcze wyświetlają niektóre kina, trafił na Max i raz jeszcze zachwycił mnie bez reszty. Być może nawet bardziej, niż podczas pierwszego seansu.

Humanitarna wampirzyca poszukuje osób chcących popełnić samobójstwo max co obejrzeć film opinie
REKLAMA

Choć Sasha wygląda na nastolatkę, ma na karku już blisko siedem dekad. Można rzec: siedem dekad rozczarowywania najbliższych i konsekwentnej obrony swojego stanowiska. Rzecz w tym, że Sasha znacząco różni się od reszty przedstawicieli swojego rodzaju - jest bowiem bardzo wrażliwa i empatyczna. Jej kły po raz pierwszy wysunęły się dość późno, a widok umierającego człowieka budzi w niej współczucie zamiast łaknienia (czego dowodzi przeprowadzone w wampirzym dzieciństwie badanie: przemoc nie stymuluje u niej podwzgórza, natomiast aktywuje korę przedczołową).

W efekcie najbliżsi Sashy są poważnie zaniepokojeni, a z czasem stają się również sfrustrowani - dekada po dekadzie wampirzyca stanowczo odmawia polowań i mordowania ludzi. Krew jest jej niezbędna do życia, więc pije to, co z ofiar do plastikowych torebek przetoczą jej rodzice. Matka traci coraz większe pokłady cierpliwości; nie chce już utrzymywać darmozjada. Ojciec byłby gotów wesprzeć córkę, ale ostatecznie przyznaje rację starszym.

Sasha czuje się zatem przyparta do muru i przestraszona groźbą odcięcia od pokarmu. Wciąż nie chce zabijać, ale potrzebuje jakiegoś rozwiązania. Wtedy właśnie spotyka Paula - chłopaka, który nie cierpi swojego życia i chciałby umrzeć. Gdy poznaje prawdziwą naturę głównej bohaterki - stworzenia nocy - jest gotów się poświęcić. On osiągnie swój cel - ulgę, wolność - a ona pozbędzie się presji wywieranej przez przymuszającą ją do przejścia inicjacji pierwszego mordu rodzinkę. Win-win? 

REKLAMA

Max: co obejrzeć? Polecamy film Humanitarna wampirzyca poszukuje osób chcących popełnić samobójstwo

Humanitarna wampirzyca poszukuje osób chcących popełnić samobójstwo

Uwielbiam sposób, w jaki kamera im się przygląda. Ariane Louis-Seize chętnie ustawia duet głównych aktorów w jednym kadrze, blisko siebie, a nawet frontem do obiektywu. Dialogi są wówczas strzyżone do minimum, a wokół dominują cienie - rozrywane przez kilka ciepłych, wizualnie redukujących rozmiar pomieszczenia barw. Sara Monpetit i Félix-Antoine Bénard dają fantastyczny popis gry nieśmiałości - mikroekspresje, powściągliwe gesty i wypowiedzi, ukradkowe zerknięcia, ucieczka spojrzeń tuż po ich przypadkowym zderzeniu. Prawdziwe piękno introwertycznych zakochań. W jednej z najbardziej uroczych, a przy tym zniewalająco stylowych scen czuć mroczniejsze echo ikonicznej sekwencji z „Przed wschodem słońca” Richarda Linklatera: ona i on stoją obok siebie, słuchając muzyki z winylowej płyty i dyskretnie przyglądając się sobie nawzajem. Jessego i Celine miał jednak rozdzielić świt, Sashę i Paula - śmierć. W obu przypadkach to, co ma nadejść, wydaje się nieuniknione.

Czytaj więcej naszych opinii o filmach i serialach:

Nie należy jednak sugerować się tym podobieństwem. Podkreślę: „Humanitarna wampirzyca” jest obrazem w zupełnie innym stylu i z gracją kroczy o własnych siłach. Jak nietrudno się domyślić po powyższych opisach, jest to przede wszystkim obraz coming-of-age, który opowiada o dojrzewaniu posilając się (zgrabnie i skutecznie!) wampirzą metaforą. Odkrywanie siebie i własnej tożsamości, poszukiwanie swojego miejsca w nieprzyjaznym, ale i momentami pięknym świecie, poczucie zagubienia i niedopasowania, konflikty pokoleniowe, wtłaczanie się w ramy i standardy oraz związane z nimi opory, konieczności czy potrzeby. Jest tu też wesoła odrobinka horroru, sporo nieskrępowanej komedii (momentami absurdalnej, innym razem czarnej jak smoła), niemało dramatów i wzruszeń. Ten słodko-gorzki, kreatywnie zainscenizowany, ironiczny (spokojnie, nie chodzi o wyświechtaną wampirzą autoironię) i absorbujący spektakl śledzi się z pełnym emocjonalnym zaangażowaniem - i to pomimo tego, że prowadzi do dość przewidywalnego finału. Pozostaje też bardzo lekkostrawny - jest to, owszem, obraz refleksyjny, czasem niepokorny, ale nie miażdżący emocjonalnie. W kontekście opowieści tego typu inne rozwiązanie nie byłoby zresztą mile widziane.

Żadnej pozy, żadnego pustego naśladownictwa. „Humanitarna wampirzyca” to film krótki, ale kompletny i szczery. Dzięki za niego, Max - choć trochę przykro, że operujecie wersją uniemożliwiającą wyłączenie polskiego lektora. I tak warto!

REKLAMA
Film znajdziecie tutaj:
Max
Humanitarna wampirzyca
Max
  • Rok produkcji: 2023
  • Czas trwania: 1 godz. 30 min
  • Reżyser: Ariane Louis-Seize
  • Aktorzy: Sara Montpetit, Felix Antoine Benard
  • Ocena IMDb: 7,1
REKLAMA
Najnowsze
Zobacz komentarze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA