Już jutro HBO wyemituje pierwszy odcinek 2. sezonu serialu Wataha. Na chwilę przed premierą udało nam się dorwać aktorów wcielających się w pierwszoplanowe role. Zdradzili nam, czego możemy się spodziewać po nowej serii hitu HBO.
Nawet jeśli nie masz HBO, w ten weekend obejrzysz Watahę. I to nie tylko
Brak planów na weekend? To świetnie się składa! HBO zabiera nas w Bieszczady. Już w najbliższą niedzielę, 15 października, odbędzie się premiera odcinka serialu Wataha otwierającego 2. sezon produkcji.
Czekasz na Watahę 2? W tym roku zobaczysz serial na wielkim ekranie i to za darmo
Moda na wyświetlanie seriali w kinach przyjęła się chyba w Polsce na dobre… i dobrze. Helios korzysta z zainteresowania głośnymi produkcjami i tym razem na wielkim ekranie będziemy mogli obejrzeć pierwszy odcinek 2. sezonu Watahy.
Najchętniej oglądany serial HBO w Polsce powraca po 3 latach z nowym sezonem. Wataha 2 ma sporą szansę powtórzyć sukces poprzedniej serii, a pierwsze dwa odcinki tylko podsycają apetyt.
Wiemy, kiedy wróci Wataha 2. Wszystko, co musicie wiedzieć przed premierą
Poznaliśmy datę premiery 2. sezonu Watahy. Wataha 2 wróci jesienią tego roku – pierwszy odcinek serialu obejrzymy już w niedzielę, 15 października, w HBO i w usłudze HBO GO.
"Wataha" - jest teaser drugiego sezonu. Premiera w przyszłym roku
Pogłoski – a nawet oficjalne komunikaty HBO – o śmierci „Watahy” były mocno przesadzone. Trwają intensywne prace nad drugim sezonem serialu, na co najlepszym dowodem niech będzie pierwszy teaser, który pojawił się w sieci.
To, na co wielu widzów HBO czekało od dawna, w końcu nastąpiło. Jak na swoim facebookowym profilu pinformowała stacja, doczekamy się drugiego sezonu „Watahy”.
HBO przyznało wczoraj, że nie zamierza wyprodukować drugiego sezonu serialu „Wataha”, czym wzbudziło spore rozczarowanie u wielu widzów. Otwarte, niejednoznaczne zakończenie pierwszej serii dość jasno wskazywało na to, że szanse na kontynuacje są duże. Jak się okazuje, decyzja HBO wcale nie musi oznaczać definitywnego końca serialu.
Serial „Wataha” produkcji HBO zrobił dużą furorę wśród widzów. Produkcja swoją premierę miała w październiku zeszłego roku. Na „Watahę” złożyło się 6 odcinków i od pory finałowego epizodu słuch po serialu zaginął. Nie wiadomo było, czy twórcy planują kontynuację, mimo że fani wciąż pytali, co dalej z polską produkcją, która mogłaby konkurować z zagranicznymi.
Mówi się, że niedosyt jest lepszy od przesytu. Ta stara prawda znalazła potwierdzenie w serialu „Wataha”, który skończył się trochę za szybko, a finałowy odcinek, wbrew oczekiwaniom, wcale nie zamknął wszystkich wątków. Ale dzięki temu nie zdążyłem się nim znudzić, zaś furtka do drugiego sezonu jest otwarta na oścież.
Dla jednych polski „True Detective”, dla innych kolejna mierna produkcja. Mija właśnie szósty tydzień od premiery „Watahy” i w jednym chyba wszyscy się zgodzimy – dawno o żadnym rodzimym serialu nie było tak głośno. Finałowy odcinek zostanie wyemitowany już dziś, o godzinie 20:10 na antenie HBO. Czy zakończenie okaże się satysfakcjonujące, czy rozczarowujące?
Kto zabija w serialu "Wataha"? Galeria podejrzanych (i spoilerów)
Finał „Watahy” zbliża się wielkimi krokami. Już w niedzielę, 16 listopada poznamy prawdę, a przynajmniej jej część. Ci z was, którzy są szczęśliwymi posiadaczami HBO GO finał będą mogli zobaczyć już w leniwy, niedzielny poranek, reszta zmuszona będzie zaczekać do 20:10, by obejrzeć go na stacji HBO. Pod ostatnim tekstem, dotyczącym piątego odcinka i oczekiwań wobec finału, w komentarzach padło parę propozycji rozwiązań intrygi. Jak myślicie, kto zabija w „Watasze”?
Wszyscy zginą? "Wataha" - oczekiwania przed finałem
Przygoda z „Watahą”, pracownikami Straży Granicznej w Bieszczadach dobiega końca. Wczoraj obejrzeliśmy piąty i przedostatni odcinek polskiego serialu od HBO. Jeśli czwarty epizod choć trochę wami wstrząsnął, czym prędzej odpalajcie wczorajszy. Trup ściele się gęsto, napięcie wzrasta i finał wielkiego spisku wydaje się być nieuchronny. Ktoś w końcu musi beknąć za to, co przydarzyło i przydarza się starej i nowej Watasze. Czy wszystkiemu winien jest Rebrow?
Chcieliście kolejnego odcinka "Watahy"? No to dostaliście i to z nawiązką
Internet podzielił się na na dwa obozy. Jedni „Watahę” chwalą i się nią zachwycają, drudzy krytykują, mówią, że nudna i nieciekawa. Po ostatnim, trzecim odcinku natknęłam się na niejeden komentarz w Internecie, że widzowie czekają na czwarty epizod i to on będzie kluczowy w sprawie decyzji, czy dalej śledzić przygody pracowników Straży Granicznej w Bieszczadach. Choć mnie już na początku zdecydowanie bliżej było do pierwszej grupy i rzeczywiście „Wataha” bardzo mi się podobała, teraz wiem jedno – czwarty odcinek jest jak dotąd najlepszym. I jeśli miał być sprawdzianem, to „Wataha” zdała go na piątkę z plusem.
Półmetek "Watahy" i... akcja wywrócona do góry nogami
Trzeci odcinek „Watahy” i już połowa serialu za nami. Niestety! Bo po tym, co widziałam, bez obawy mogę powiedzieć, że chciałoby się zobaczyć jeszcze więcej. Półmetek „Watahy” wywraca wszystko do góry nogami i aż strach pomyśleć, co jeszcze kryje się za śmiercią pracowników Straży Granicznej, którzy zginęli w zamachu. Jakie intrygi i zbrodnie związane są z ich morderstwem?
Pani prokurator węszy, a przeszłość odkrywa karty, czyli "Wataha" coraz ciekawsza (spoiler alert!)
Tydzień temu „Wataha”, polski serial produkcji HBO, zaliczyła mocne wejście. Pilotażowy odcinek obejrzało około miliona widzów, co jest naprawdę świetnym wynikiem. Pierwszy epizod nowego serialu jest dostępny za darmo w HBO GO. Kolejne można zobaczyć, posiadając konto w serwisie VOD bądź opłaconą stację w telewizyjnym abonamencie.
Prawdopodobnie najlepszy polski serial ostatnich lat. "Wataha" - recenzja sPlay
Wreszcie się doczekaliśmy – polski serial „Wataha” zadebiutuje dziś na antenie HBO (aktualnie serial dostępny jest już na HBO GO). Oczekiwania były spore – nawet jeżeli niewielu spodziewało się, że dorówna poziomem „Detektywowi” czy „Grze o Tron”, to jednak ta produkcja nie mogła zejść poniżej pewnego, wysokiego poziomu. I nie tylko nie zeszła, ale momentami wręcz zbliża się światowej czołówki.
HBO rzuca przynętę. W weekend każdy zobaczy "Watahę"
Kampania nowego serialu HBO została zakrojona na szeroką skalę. Wszyscy z napięciem oczekują pierwszego odcinka „Watahy”, który zostanie wyemitowany na łamach stacji już w najbliższą niedzielę, 12 października, o godzinie 20:10. Serial zapowiada się całkiem nieźle, u nas mogliście poczytać 5 powodów, dlaczego na niego czekamy.
Czekając na "Watahę": mini-seriale, które warto obejrzeć [TOP 6]
Do premiery „Watahy”, polskiego mini-serialu produkcji HBO pozostały niespełna dwa tygodnie. To dużo i niedużo – zdecydowanie za mało czasu, żeby wciągnąć się w jakiś dłuższy, kilku sezonowy serial, za to dość, by obejrzeć… inny mini-serial. Przed wami subiektywny wybór 6 najciekawszych propozycji ostatnich lat.