Władca Pierścieni

Toksyczna męskość to temat, z którym każdy z nas powinien zmierzyć się w trakcie Międzynarodowego Dnia Mężczyzn. Z interesującym portretowaniem męskich bohaterów często problem miało także kino, które wpadało w pułapkę maczyzmu spod znaku Jamesa Bonda lub Johna Rambo. Polecamy pięciu bohaterów, którzy pokazują inną twarz męskości.

Kilka tygodni po burzy wokół czarnoskórej elfki w prequelu serialowego „Wiedźmina” część polskiego fandomu fantastyki rozpętała kolejną dramę. Tym razem poszło o fanarty przedstawiające Aragorna w wersji queer i Arwenę o ciemnej karnacji. J.R.R. Tolkien znowu jest wykorzystywany po śmierci do walki z tolerancją.

Od 1 marca 2021 w HBO GO można oglądać całą filmową serię o Śródziemiu od Petera Jacksona, czyli trylogie „Władca Pierścieni” oraz „Hobbit”. Na rok bieżący przypada też 20-lecie od momentu premiery „Drużyny Pierścienia”.

Serwis Netflix ogłosił wczoraj popołudniu, że czarnoskóra aktorka Jodie Turner-Smith wcieli się w elfkę w prequelu „The Witcher: Blood Origin”. Taka decyzja wywołała wściekłość w dużej grupie polskich fanów fantastyki, którzy dali temu wyraz w komentarzach. A za broń w imię rasizmu posłużył im nie kto inny jak J.R.R. Tolkien.

Coraz więcej wskazuje na to, że HBO Max planuje olbrzymią serialową ofensywę, która ma rzucić wyzwanie platformom Netflix i Disney+. Według niedawnych doniesień firma pracuje nad kilkoma prequelami ze świata „Gry o tron”, a trwają też rozmowy dotyczące innej popularnej marki. Czy „Harry Potter” naprawdę dostanie oryginalny serial?

„Władca Pierścieni” to jeden z najbardziej wyczekiwanych seriali ostatnich lat. Na temat produkcji wciąż nie wiadomo wiele, ale w styczniu nareszcie poznaliśmy interesujące, nowe szczegóły dotyczące fabuły i lokacji pokazanych w 1. sezonie. Okazuje się, że na wojenną zawieruchę w Drugiej Erze przyjdzie nam trochę poczekać.

Netflix na koniec 2020 roku planuje masowe usuwanie produkcji ze swojej biblioteki. Wkrótce z polskiej wersji platformy znikną filmy z serii „Harry Potter” i „Władca Pierścieni”, trylogia Batmana od Christophera Nolana,  „Grawitacja”, „Powrót do przyszłości” czy sitcom „Przyjaciele”. Łącznie biblioteka serwisu zmniejszy się o prawie 130 tytułów.

Jak Boże Narodzenie, to i „Kevin sam w domu” na Polsacie. Również i w tym roku tradycji stanie się zadość i w Wigilię stacja pokaże świąteczny filmowy klasyk. A ja chętnie obejrzę go kolejny raz.

Jeden z najwybitniejszych brytyjskich aktorów Ian McKellen jako jedna z pierwszych publicznych osób ma już za sobą szczepienie na koronawirusa. Mistrz kina znany z grania w takich seriach jak „Władca Pierścieni” i „X-Men” pochwalił się fanom zdjęciem z tego wydarzenia i opowiedział o swoim samopoczuciu.

Czytelnicy fantasy od lat na różne sposoby porównują powieść „Władca Pierścieni” z cyklem „Pieśń lodu i ognia”. Najnowsza dyskusja rozgorzała w kontekście medialnych doniesień o scenach seksu w serialu „Władca Pierścieni” od Amazon Prime Video. Czy na pewno parafrazując Boromira, Tolkien nie miał seksu i Tolkien seksu nie potrzebuje?

Amazon wydaje na „Władcę pierścieni” setki milionów dolarów. Rozmach produkcji zaskakuje nawet, niektórych aktorów. Swoimi wrażeniami z planu podzieliła się ostatnio Morfydd Clark wcialjąca się w serialową Galadrielę.

Wielu czytelników przy pierwszym kontakcie z twórczością Tolkiena jest zaskoczonych, że „Władca Pierścieni” zaczyna się od długiego opisu urodzinowej imprezy Froda i Bilba Bagginsów. Prawdziwi fani od lat wykorzystują jednak datę 22 września do obchodzenia tzw. Dnia Hobbita. W tym roku łączy się on z równonocą jesienną.

Cały popkulturowy internet oszalał w ostatni weekend na punkcie memicznej przeróbki filmu „Drużyna Pierścienia”. Nowa wersja wciąż jest dostępna na YouTubie, mimo że trwa aż 9 godzin i pokazuje całą produkcję. Nie jest to przy tym pierwsza tego typu zabawa z treścią „Władcy Pierścieni”.

Serial „Władca Pierścieni” wrócił na plan w Nowej Zelandii po przerwie wywołanej pandemią koronawirusa. Przy tej okazji do mediów wyciekły informacje o pojawieniu się w fabule produkcji trzech dobrze znanych fanom postaci: Saurona, Elronda Półelfa i Galadrieli. Dzięki temu lepiej wiemy, o czym opowie dzieło Amazon Prime Video.

Do sieci trafił nowy zwiastun długo oczekiwanej „Doliny Bogów”. Najnowszy film Lecha Majewskiego z Johnem Malkovichem w obsadzie miał wejść do kin w marcu, jednak z powodu pandemii premierę przesunięto. Za granicą film zadebiutuje na platformach cyfrowych 11 sierpnia, a w Polsce wejdzie do kin 21 sierpnia.

Andrzej Duda w trakcie trwającej kampanii wyborczej dostarczył internautom niemało powodów do żartów i materiału do memów. Najnowsza seria zabawnych obrazków z prezydentem ma swój początek w jego niedawnej podróży na tereny poważnie zagrożone powodzią. Co nie przeszkodziło użytkownikom sieci z porównywania Dudy m.in. do bohatera „Dark”.

Ian Holm w ciągu ostatnich kilkudziesięciu lat doczekał się statusu jednego z najbardziej rozpoznawalnych brytyjskich aktorów. Zwykle występował na drugim planie, ale dzięki rolom w takich produkcjach jak „Władca Pierścieni”, „Obcy – 8. pasażer Nostromo” czy „Piąty element” doczekał się sławy i wiernego grona fanów. Niestety, dzisiaj rano aktor zmarł w szpitalnym łóżku.

„Władca Pierścieni” jest planowany jako odpowiedź Amazon Prime Video na pokazywane przez konkurentów seriale „Gra o tron” i „Wiedźmin”. Przygotowania do rozpoczęcia zdjęć wchodzą właśnie w ostateczną fazę. Do obsady produkcji dołączył aktor Maxim Baldry. Kim jest wspomniany aktor?

Christopher Tolkien zmarł 15 stycznia 2020 roku we Francji, gdzie od wielu lat zamieszkiwał. Większość fanów twórczości jego ojca nie wiedziałoby wiele o tej postaci, gdyby nie prosty fakt. To właśnie najmłodszy syn zajmował się dorobkiem J.R.R. Tolkiena po jego śmierci. Bez jego wkładu nie ukazała by się znaczna większość książek ojca.

Dziś, tj. w czwartek 16 stycznia 2020 roku, we francuskim mieście Draguignan, zmarł Christopher Tolkien, syn słynnego autora „Władcy Pierścieni”, „Hobbita” i innych powieści fantasy. Mężczyzna miał 95 lat.