Prokuratura bierze się za Wojewódzkiego i Palikota. Zarzuty dotyczą ich wspólnego biznesu
Kuba Wojewódzki i Janusz Palikot z zarzutami. Prokuratura Rejonowa w Warszawie postawiła zarzuty Wojewódzkiemu, Palikotowi oraz ich wspólnikowi Tomaszowi Czechowskiemu. Chodzi dokładnie o wpisy w mediach społecznościowych, gdzie mężczyźni promowali mocne alkohole.
Kuba Wojewódzki razem ze swoimi wspólnikami znalazł się w tarapatach. Marek Skrzetuski z Prokuratury Okręgowej w Warszawie w rozmowie z "Super Expressem" przekazał, że w ramach postępowania wyjaśniającego potwierdzono zarzuty dotyczące sprzecznej z obowiązującymi przepisami reklamy wysokoprocentowych napojów alkoholowych, na profilach w mediach społecznościowych należących do Jakuba W, Janusza P. i Tomasza Cz. Mężczyznom grozi za to do 500 zł grzywny. Zarówno Palikot, jak i Wojewódzki na razie nie skomentowali całej sprawy.
Wojewódzki i Palikot promują alkohol w mediach społecznościowych.
Warto dodać, że swoje produkty Janusz Paliot i Kuba Wojewódzki promują przede wszystkim na Instagramie oraz Facebooku. Janusz Palikot chętnie prezentuje na Instagramie drinki oraz potrawy z użyciem alkoholi, które są w ofercie. Palikot pokazuje też nowości, natomiast w swoich wpisach podaje informacje, gdzie je można kupić, publikując linki do sklepu internetowego.
Jan Śpiewak zawiadomił prokuraturę
Jak się okazuje, prokuraturę o możliwości popełnienia przestępstwa przez Kubę i jego wspólników zawiadomił w ubiegłym roku aktywista Jan Śpiewak, podkreślając, że mężczyźni łamią prawo. Reklama mocniejszych alkoholi jest zakazana przez prawo, obarczone sankcją kary nawet pół miliona złotych, ale celebryci i influencerzy notorycznie łamią ten zakaz skuszeni ogromnymi gażami, które wynoszą kilka razy więcej niż w przypadku zwykłej reklamy - komentował aktywista. Teraz na Twitterze Śpiewaka również pojawił się wpis nawiązujący do sprawy Palikota i Wojewódzkiego.
Król TVN Kuba Wojewódzki i Janusz Palikot z mojego zawiadomienia staną przed sądem!! Dostali zarzuty prokuratorskie za nielegalną reklamę wódki. Mam nadzieję, że to początek końca tych dwóch arcypatusów i koniec nielegalnej reklamy alkoholi w Polsce - napisał aktywista.