Przedstawiciel HBO i HBO Max potwierdził, kiedy mniej więcej należy spodziewać się 3. sezonu "The Last of Us". Fani adaptacji popularnej gry wideo muszą uzbroić się w cierpliwość. Nowe odcinki szybko się nie pojawią.

2. sezon "The Last of Us" zakończył się jeszcze w maju. Jego finał pozostawił widzów z wieloma pytaniami, na które teraz potrzebują odpowiedzi. Cliffhanger i ogromny twist zmienił perspektywę na Abby, przykuwając fanów do ekranu i sprawiając, że jak najszybciej chcieliby oni zobaczyć nowe odcinki. Będą jednak musieli na nie sporo poczekać.
Jakby sam serial dostarczył widzom za mało emocji, w międzyczasie doszedł jeszcze zakulisowy zwrot akcji. Po 2. sezonie "The Last of Us" jeden z showrunnerów Neil Druckmann odszedł z projektu, aby skupić się na tworzeniu gier dla Naughty Dog - studia odpowiedzialnego m.in. właśnie za "The Last of Us", na podstawie którego powstała produkcja. Na placu boju pozostał sam Craig Mazin. I teraz to on jest odpowiedzialny za kontynuację opowieści, a tym samym za jej zakończenie.
The Last of Us - kiedy 3. sezon na HBO Max?
Na 2. sezon "The Last of Us" czekaliśmy mniej więcej dwa lata. I tyle też będziemy musieli poczekać na 3. odsłonę serialu. Casey Bloys - CEO HBO i HBO Max - w wywiadzie dla Variety potwierdził bowiem dotychczasowe doniesienia, że nowe odcinki pojawią się dopiero w 2027 roku. Dodał również co nieco na temat tego, kiedy możemy spodziewać się końca produkcji.
Serial na pewno jest planowany na 2027 rok. Craig [Mazin] ciągle ustala, czy zrobi jeszcze dwa sezony, czy jeden długi sezon. Tego jeszcze nie wiadomo, a ja dostosuję się do jego decyzji
- mówi Casey Bloys.
Dwa lata przerwy między kolejnymi sezonami seriali platform streamingowych są już standardem. Choć ten wydłużony czas oczekiwania na nowe odcinki jest frustrujący, łatwiej byłoby go przełknąć, gdyby przekładał się na wysoką jakość. A weźmy pod uwagę, że ta w przypadku "The Last of Us" nieco spadła. O ile 1. odsłona cieszy się 96 proc. pozytywnych recenzji na Rotten Tomatoes, 2. ma ich 91 proc. (co ciekawe, krytycy lepiej ocenili 2. sezon netfliksowego "Wiedźmina" - 95 proc.). Nie jest to duże tąpnięcie, ale zawsze.
Tak recenzenci, jak i widzowie, narzekali na tempo 2. odsłony "The Last of Us" i poczucie, że nie mają do czynienia z kompletną opowieścią. Pozostaje mieć nadzieję, że Craig Mazin wsłucha się w tę konstruktywną krytykę i dołoży wszelkich starań, aby w 3. sezonie uniknąć podobnych zarzutów.
Więcej o serialach poczytasz na Spider's Web: