„Nie z tego świata” - ikoniczny serial znany też jako „Supernatural” - lada moment zniknie z oferty Prime Video. Czy fani legendarnej produkcji zostaną na lodzie, bez możliwości powtórek ukochanej, sprzyjającej rewatchom perełki?

„Supernatural”, znany w Polsce pod tytułem „Nie z tego świata”, to jeden z najdłużej emitowanych seriali fantasy w historii amerykańskiej telewizji. Stworzony przez Erica Kripkego, zadebiutował we wrześniu 2005 r. w stacji The WB, by po pierwszym udanym sezonie kontynuować emisje już pod szyldem The CW.
Przez 15 sezonów i aż 327 odcinków porywał widzów opowieścią o braciach Deanie i Samie Winchesterach, którzy przemierzają Amerykę w klasycznym Chevrolecie Impali z 1967 roku, poszukując i polując na wszelkiej maści potwory, duchy, demony, a z czasem - również anioły, Lucyfera, czy nawet samego Boga.
Początkowo fabuła opierała się na klasycznym schemacie „potwora tygodnia”, gdzie każdy odcinek był zamkniętą historią inspirowaną amerykańskim folklorem, miejskimi legendami i mitologią.
Jednak już od 2. sezonu serial zaczął budować własną wielopoziomową mitologię, której kulminacją była apokalipsa zaplanowana na sezon 5. - pierwotnie ostatni w zamyśle Kripkego. Ostatecznie sukces produkcji i ogromna popularność wśród widzów (przekładająca się na gigantyczną armię psychofanów) sprawiły, że „Supernatural” kontynuowano jeszcze przez 10 kolejnych sezonów. Cykl stopniowo ewoluował z urban fantasy-horroru w stronę znacznie głębszej, epickiej opowieści o wolnej woli, przeznaczeniu i rodzinie.
Nie z tego świata - Supernatural znika z Prime Video. Gdzie obejrzeć serial?
Niestety, już za 10 dni - co możemy przeczytać oficjalnie w serwisie Prime Video - czyli ok. 26 lipca wszystkie 15 serii zniknie z platformy. Na szczęście jest jeszcze HBO Max, gdzie również możemy obejrzeć wszystkie epizody w ramach abonamentu. Póki co nic nie wiadomo o tym, by serial miał zostać stamtąd usunięty.
Przypomnę, że to, co w istocie wyróżniało tę produkcję, o nie tylko sprawne balansowanie między grozą, dramatem a humorem, czy atrakcyjni, sympatyczni główni bohaterowie. Chodziło też o wyjątkowy kontakt z fanami. Serial wprowadzał meta-odcinki komentujące fandom, konwencje czy nawet shipping postaci, a epizod zatytułowany „Fan Fiction” był hołdem złożonym widzom i ich twórczości.
„Supernatural” doczekał się statusu kultowego - nie tylko dzięki tak długiej emisji, ale też dzięki niesłabnącej popularności na konwentach, w internecie i w przestrzeni fanowskiej, gdzie społeczność „SPN Family” do dziś funkcjonuje jako jedna z najbardziej zaangażowanych w historii popkultury. Choć serial nie zdobywał prestiżowych nagród, był wielokrotnie chwalony za charyzmatycznych aktorów, świetnie napisane relacje między postaciami oraz kreatywność w konstruowaniu fabularnych twistów.
Czytaj więcej: