"Superman" od kilku dni podbija kina w Polsce i na całym świecie. Choć główną postacią jest tytułowy heros, ma on groźnego przeciwnika w postaci Lexa Luthora. Grający go Nicholas Hoult jest bardzo chwalony za tę kreację - i słusznie.

Gdy ujawniono wybory obsadowe, jakich dokonał Gunn przy selekcji aktorów do nowego filmu o Człowieku ze Stali, nazwiska wybrańców przykuły moją uwagę. Jednym z nich był Nicholas Hoult - aktor dość charakterystyczny, mający obycie w kinie superbohaterskim za sprawą roli w filmach o X-Men. To nazwisko jest ostatnimi czasy na fali. Rola w "Supermanie" jest potwierdzeniem tego, że należy do grona najzdolniejszych swojej generacji. Można założyć, że po seansie z tą tezą zgodzi się więcej osób - rola Houlta w widowisku Jamesa Gunna jest bardzo chwalona i określana jako jeden z najlepszych złoczyńców ostatnich lat.
Lex Luthor: Legendy. Czy Hoult napisze nową?
Lex Luthor ma dość bogatą przeszłość, jeśli chodzi o aktorów, którzy dotychczas wcielali się w niego na dużym ekranie. Legendarny Gene Hackman, skrojony pod granie bezwzględnego brutala Kevin Spacey, utalentowany w aktorskim znerwicowaniu Jesse Eisenberg - każde z tych trzech wcieleń miało w sobie coś ciekawego, ale żadne nie zostało za mną na dłużej jako to, które bym wspominał.
Po seansie czuję, że z Nicholasem Houltem będzie inaczej. Śledzę jego karierę od jakiegoś czasu - zwłaszcza jej ostatnie lata pokazują, że aktor, wbrew swojej aparycji sugerującej skłonności do karykatury, potrafi dostarczyć złożone, emocjonujące role. Fantastycznie szarżował w "Mad Max: Na drodze gniewu", wyciągnął w górę średniego "Tolkiena", idealnie oddał śliskość Tylera w "Menu", oscarowo wypadł w niedawnym "Przysięgłym numer dwa" Eastwooda, a w eggersowskim "Nosferatu" wzorcowo wcielił się w Thomasa Huttera, skonfundowanego i nieporadnego męża Ellen.
Luthor Houlta: mściwy geniusz
Kim zatem jest Lex Luthor w wykonaniu Houlta? Na pewno geniuszem technologicznym. Widać, że nie jest to losowa gadająca głowa, która przypadkiem dorobiła się swojej potęgi. To gość w pełni zaangażowany w to, co robi - zwalcza Supermana nie tylko własną nienawiścią, ale przelewa ją na sferę "zawodową": opracowuje robota z inteligentnej technologii, który skutecznie potrafi przeciwstawić się Supermanowi - postaci posiadającej wręcz boską moc. Przewiduje jego ruchy, wie co kiedy zrobić i gdzie zaatakować, ma opracowany cały system walki z superbohaterem, oparty na szczegółowych analizach. Pół żartem, pół serio, można stwierdzić, że musiał oglądać "Cobra Kai", bo motto serialowego dojo brzmiące "strike first, strike hard, no mercy" zdaje się mieć opanowane do perfekcji.
To złoczyńca, który oprócz hodowania w sobie mściwości użył dostępnych narzędzi, by urealnić swoje "uczucia" względem Supermana i go skutecznie zgładzić. Nie mówiąc już o ambicjach - Luthor, choć ma swoje momenty niewymuszonej komediowości i vibe "szalonego naukowca", jest realnym zagrożeniem i niebezpieczeństwem dla pokoju - używa swoich wpływów na politykę i media, żeby odwrócić społeczeństwo od Supermana i tym samym upiec dwie pieczenie na jednym ogniu: przejąć władzę w atrakcyjnym biznesowo miejscu i usunąć z drogi herosa - jedyną realną przeszkodę zdolną do pokrzyżowania jego szyków.
Moim skromnym zdaniem, Nicholas Hoult stworzył jak dotychczas najciekawszą kreację Lexa Luthora w pełnometrażowym filmie. Nawet jeśli scenariusz nie zawsze domaga w prezentowaniu motywacji stojących za przeciwnikiem Supermana, aktor wcielił się w Luthora na 120%. Nie przerysował go w żadnym momencie, bezbłędnie oddał jego bezwzględność, grozę i konfrontacyjność wobec Supermana, którego uważa za wilka w owczej skórze. Hoult kupił mnie tą kreacją stuprocentowo.
"Supermana" można już oglądać na ekranach kin. W tytułowej roli wystąpił David Corenswet, a w pozostałych rolach m.in. wspomniany Hoult, Rachel Brosnahan, Nathan Fillion, Isabela Merced, Edi Gathegi, Anthony Carrigan i Skyler Gisondo.
Więcej o filmie "Superman" przeczytacie na Spider's Web:
- Kim jest David Corenswet? Poznajcie nowego Supermana
- James Gunn o Supermanie: to historia imigranta
- Przesuń się, Cavill, oto prawdziwy Człowiek ze Stali. Superman - recenzja filmu
- Superman - sceny po napisach. Ile ich jest? O czym opowiadają?
- Ile musi zarobić Superman, żeby wyjść na swoje? James Gunn prostuje