"Belfer" i "Zielona granica" to dopiero początek, a jego twarz zna pół Polski. Kim jest Michał Zieliński?
Michał Zieliński to aktor z młodego pokolenia, który coraz wyraźniej zaznacza swoją obecność w polskiej kinematografii. W swoim dorobku ma już jedną z głównych ról w najnowszym sezonie serialu "Belfer", a niedawno można go było oglądać na dużym ekranie w filmie "Zielona granica".
"Belfer" to produkcja, który potrafi wypromować nowe twarze młodych aktorów i aktorek. Do tych, którym serial otworzył drzwi do kariery w świecie filmów i seriali należą m.in. Michalina Łabacz, Sandra Drzymalska, Mateusz Więcławek czy Eliza Rycembel. Do grupy tej z pewnością można zaliczyć również Michała Zielińskiego, który w branży znany jest również jako Michael. Obecnie można go oglądać w jednej z głównych ról w 3. sezonie serialu "Belfer" oraz w głośnym filmie Agnieszki Holland "Zielona granica". Artystyczna dusza Michała przejawia się nie tylko na planach filmowych, ale również na modowych wybiegach. Kim jest Michał Zieliński?
Michał Zieliński: nowa twarz wśród aktorów młodego pokolenia
Michał Zieliński urodził się w 1999 roku i jest absolwentem Akademii Teatralnej w Warszawie. Tym samym spełniło się jedno z jego dziecięcych marzeń - jako aktor pragnął pracować już od przedszkola, a do warszawskiej AT udało mu się dostać za pierwszym razem:
Sukcesywnie się do tego przygotowywałem. Natomiast byłem totalnie zielony. Nie miałem pojęcia, o co w tym chodzi
- mówił w programie "Dzień Dobry TVN".
Zieliński nie ograniczył jednak swojej kariery tylko do branży filmowej - aktor jest także rozchwytywanym modelem, który w wieku 23 lat chodził na wybiegach takich marek jak Hermes, Gucci czy Yves Saint Laurent. Według Michała modeling ściśle łączy się z aktorstwem:
Jedno i drugie to jest praca z kamerą, praca z kostiumem, praca z ciałem, z przestrzenią, ze scenografią. To jest bardzo symbiotyczne
- stwierdził.
Do tej pory aktor zagrał w kilku popularnych produkcjach, choć większą rozpoznawalność przyniosła mu dopiero rola w serialu "Belfer".
Michał zadebiutował na ekranie w 2019 roku epizodyczną rolą w serialu "Pułapka" z Agatą Kuleszą w roli głownej. W tym samym roku pojawił się także w krótkometrażowym filmie "Plac Wolności" i "Legionach". W 2020 roku Zieliński zagrał w hitowej polskiej komedii romantycznej "Listy do M. 4", gdzie wcielił się w Igora Flisa. Aktor pojawił się później w takich tytułach jak "Marta Grall" i "Matecznik", aż dał poznać się szerszej publiczności za sprawą serialu kryminalnego "Belfer" z Maciejem Stuhrem w roli głównej.
W "Belfrze" Zieliński wcielił się w rolę Kacpra Krynickiego, charyzmatycznego nastolatka i kolorowego ptaka, który znika ze wspólnego, szkolnego rejsu na statku. Na temat współpracy z Michałem wypowiedzieli się dla serwisu Serialowa jego koledzy z planu, którzy stwierdzili, że dzięki jego "dzikiej energii" praca na planie była czystą przyjemnością. Swoją opinię wyraził także reżyser produkcji, który, podobnie jak młodzi aktorzy, wspomniał o wyjątkowej energii aktora:
Michał to jest dzikus, absolutny wariat i cała sztuka polegała na tym, żeby okiełznać jego energię - i tak samo pozostałych młodych aktorów, z których część pierwszy raz była na planie. Michał miał doświadczenie i miał mnóstwo pomysłów, tryskał tymi pomysłami na lewo i prawo. Tak naprawdę chodziło o to, żeby panować nad jego postacią. Ale to duża przyjemność, kiedy aktorzy są zaangażowani i wiedzą, co tworzą i jaką postać tworzą
- mówił.
Widzowie "Belfra" z pewnością rozpoznali Zielińskiego także w najnowszym filmie Agnieszki Holland.
I choć Michał był na ekranie dosłownie przez chwilę, warto podkreślić, że w "Zielonej granicy" również dał z siebie wszystko. Aktor wcielił się tam w aktywistę Saszę, który pojawił się w kilku scenach z Julią, graną przez genialną Maję Ostaszewską. Rola ta, choć epizodyczna, z pewnością może przyczynić się do tego, że wyjątkową twarz Michała Zielińskiego będzie można oglądać w kolejnych produkcjach. Być może również serial "Belfer" okaże się dla niego przepustką do branży aktorskiej, a widzowie, częściej niż na wybiegach, będą mogli podziwiać go na dużych ekranach.
Zdjęcie głowne: zrzut ekranu z odcinka serialu "Belfer" na YouTube.