REKLAMA

Twórca Squid Game osobiście wyjaśnia zakończenie 3. sezonu

Twórca Squid Game zdecydował się zwrócić uwagę na zakończenie swojego serialu. Choć wydaje się, że produkcja Netfliksa nie potrzebuje większych wyjaśnień, ten jeden szczegół rzeczywiście warto poddać interpretacji.

squid game zakonczenie
REKLAMA

Zakończenie 3. sezonu „Squid Game” było pełne. Dostaliśmy nie tylko domknięcie najważniejszych wątków, ale również poznaliśmy dalsze losy wielu bohaterów, nawet takich, o których istnieniu już zapomnieliśmy. Finał był jednak bardzo poruszający i nie dla wszystkich zakończył się dobrze. Największym zaskoczeniem okazał się zwycięzca gry.

Czytaj także: Squid Game: co z 4. sezonem? Twórca odpowiada

REKLAMA

Twórca Squid Game wyjaśnia zakończenie

Uwaga, spoilery.

Hwang Dong-hyuk odniósł się do samego finału, w którym ginie Gi-hun. Bohater poświęca swoje życie, aby ocalić dzieciaka, który od chwili narodzin stał się graczem 222 (przejął numer po matce). Gi-hun robi to również z jeszcze jednego powodu – nie ma zamiaru więcej brać udziału w grze, którą dla niego przygotowano. To ostatni akt sprzeciwu, na jaki mógł sobie pozwolić, i jednocześnie definitywna deklaracja, że tylko on może decydować o swoim losie.

Jednocześnie fakt, że dziecko przeżyło, zdezorientował widzów. Decyzję artystyczną, a także przesłanie, które chciał przekazać, omówił Hwang Dong-hyuk, czyli twórca i showrunner serialu (za Netflix).

Uważam, że mamy również obowiązek i odpowiedzialność, aby spróbować wszystkiego, co w naszej mocy, aby pozostawić lepszy świat dla przyszłych pokoleń. Dziecko, które wyszło jako zwycięzca, było zgodne z przesłaniem Squid Game – mówi Hwang Dong-hyuk.

Czy można w tej odpowiedzi dostrzec nutkę optymizmu? Jak najbardziej, można.

Hwang Dong-hyuk nakierowuje bowiem widzów na to, aby poświęcenie głównego bohatera traktować nie tylko jako zobowiązanie wobec zmarłej matki dziecka, ale również szerzej, w kontekście świata, w którym żyjemy.

W końcu uwierzyłem, że bez względu na to, jak beznadziejny i ciemny może wydawać się świat, być może nadal mamy szansę, jeśli znajdziemy choć odrobinę nadziei w sobie - mówi showrunner.

Widać to również w zakończeniu wątku samego Gi-huna. Lider dostał się do jego hotelu, wykradł wybrane przez niego pieniądze i dostarczył je osobiście jego córce. Jest w tym oczywiście przewrotność organizatorów gry, którzy swoją brutalność ubierają w reguły, których się trzymają. Ostatecznie jednak pieniądze trafiły właśnie do dziecka Gi-huna, a więc do reprezentantki następnego pokolenia.

REKLAMA

Czytaj więcej na temat serialu Squid Game:

REKLAMA
Najnowsze
Aktualizacja: 2025-06-30T11:11:39+02:00
Aktualizacja: 2025-06-30T09:23:11+02:00
Aktualizacja: 2025-06-29T14:16:00+02:00
Aktualizacja: 2025-06-29T13:46:55+02:00
Aktualizacja: 2025-06-28T16:16:00+02:00
Aktualizacja: 2025-06-28T14:37:00+02:00
Aktualizacja: 2025-06-28T13:23:00+02:00
Aktualizacja: 2025-06-28T12:03:00+02:00
Aktualizacja: 2025-06-28T10:11:00+02:00
Aktualizacja: 2025-06-27T13:48:10+02:00
Aktualizacja: 2025-06-27T10:21:02+02:00
Aktualizacja: 2025-06-27T08:27:35+02:00
Aktualizacja: 2025-06-26T17:13:00+02:00
Aktualizacja: 2025-06-26T15:34:32+02:00
Aktualizacja: 2025-06-26T13:13:01+02:00
Aktualizacja: 2025-06-26T11:34:34+02:00
Aktualizacja: 2025-06-26T10:43:40+02:00
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA