Sequel, który pojawił się siedem lat po premierze oryginału, narobił sporego szumu. "Skok stulecia 2" okazał się lepszy od swojego poprzednika i zawrócił widzom w głowach. Czy doczeka się kontynuacji? Wszystko jest już jasne.

"Skok stulecia 2" to kolejny rozdział męskiego pojedynku między twardym gliniarzem Dużym Nickiem a kryminalnym geniuszem Donniem Wilsonem. Co prawda grany przez Gerarda Butlera główny bohater jest już byłym policjantem, ale duma nie pozwala mu odpuścić dawnemu przeciwnikowi. Rusza jego tropem, wchodząc w niebezpieczny i zdradliwy świat złodziei diamentów. Sprawa się oczywiście rypie, dzięki czemu dostajemy mnóstwo emocjonujących zwrotów akcji.
W przeciwieństwie do "Skoku stulecia" z 2018 roku jego sequel nie jest już taki poważny. Nie brakuje w nim humoru i nowoczesnej autoironii. To podejście spodobało się krytykom, przez co dwójka cieszy się 62 proc. pozytywnych recenzji na Rotten Tomatoes - to 20 proc. więcej od jedynki. Produkcję polubili też widzowie, dzięki czemu mimo skromnej dystrybucji kinowej na świecie udało jej się zebrać w globalnym box offisie aż 58,3 mln dol. Film wszedł na wielkie ekrany na początku stycznia i ten wynik wystarczył mu, aby przez jakiś czas być największym hitem tego roku.
Skok stulecia 3 - czy będzie kontynuacja hitowego filmu akcji?
W naszym kraju "Skok stulecia 2" akurat kina ominął. Pod koniec stycznia trafił od razu na VOD. Od jakiegoś czasu można go już w Polsce oglądać w streamingu, w ramach opłacanego abonamentu platformy CANAL+. Każdy, kto już film widział, wie, że zakończenie pozostawia otwartą furtkę do kontynuacji. Czy ją dostaniemy?
Początkowo reżyser Christian Gudagest nieśmiało mówił o "Skoku stulecia 3", uzależniając jego powstanie od wyników finansowych dwójki. Te okazały się na tyle dobre, że stojąca za produkcją wytwórnia Lionsgate zdecydowała się dać zielone światło kontynuacji. Jej scenariusz ma być nawet gotowy już od jakiegoś czasu.
Zgodnie z zapowiedziami Lionsgate na "Skok stulecia 3" nie będziemy musieli czekać kolejnych siedmiu lat. Zdjęcia do niego mają rozpocząć się jeszcze w 2025 roku. Nie wiadomo kiedy dokładnie, ale jeśli plan uda się zrealizować, możemy się spodziewać, że film zobaczymy już w przyszłym roku.
To nie koniec dobrych wiadomości dla fanów filmów akcji z Gerardem Butlerem. Grany przez niego Duży Nick może powrócić jeszcze w dwóch kolejnych odsłonach serii. Christian Gudagest wspominał bowiem, że już ma plany na czwartą i piątą część. Każda z nich - tak jak to było do tej pory - ma opierać się na historii prawdziwych heistów i rozgrywać się w innej części świata.
Więcej o filmach akcji poczytasz na Spider's Web:
- To był największy hit akcji tego roku. Wreszcie obejrzysz go bez dodatkowych opłat
- Nowy hit akcji Netfliksa obejrzysz w Polsce nie na Netfliksie
- Bohater filmu akcji Netfliksa jest większy niż Reacher, a kopie tyłki z lekkością
- Quentin Tarantino poleca nowy hit akcji Netfliksa. Widzowie na niego narzekali
- Ten thriller akcji w zaledwie 2 tygodnie stał się jednym z największych hitów Netfliksa