Gwiazda Pingwina nie chce krytykować fandomów. "Czują, że odmienność daje im siłę"
Na fali zasłużonego sukcesu "Pingwina", świat przypomniał sobie o Cristin Milioti, która wcieliła się w Sofię Falcone. Aktorka w rozmowie z jednym z portali odniosła się do tematyki toksyczności fandomów.
Cristin Milioti zachwyciła odbiorców na całym świecie swoją kreacją Sofii Falcone - córki mafijnego bossa, która stopniowo planuje przejmować władzę w Gotham i odzyskać własne życie po tym, jak własna rodzina wtrąciła ją do Arkham. Ta rola poskutkowała nominacją do Złotego Globu w kategorii "Najlepsza aktorka w serialu limitowanym, serialu antologii lub filmie telewizyjnym", jednak Milioti musiała uznać wyższość Jodie Foster. Wcześniej aktorka wystąpiła w takich produkcjach jak "Stworzona do miłości", "Palm Springs", jest również znana z roli Tracy McConnell w "Jak poznałem waszą matkę".
"Teraz jesteśmy otoczeni prawdziwymi złoczyńcami"
W rozmowie z MovieWeb Milioti podzieliła się swoimi przemyśleniami na temat styczności z fandomami i ich reakcjami:
Mój własny fandom pochodzi ze "złotego miejsca", poczucia bycia niezrozumianym przez dorastanie w świecie (...) Co mnie fascynuje, a potem rozczarowuje w niektórych fandomach to to, że wszystkie te rzeczy - DC, Star Wars czy Marvel - wszystko kręci się wokół ludzi, którzy czują się outsiderami, czują, że odmienność daje im siłę. Czasami te fandomy są tak zdeterminowane, by nikt się od nich nie odróżniał. Uważam to za naprawdę konfundujące.
Aktorka została również zapytana o kwestię złoczyńców i ich obecności we współczesnym świecie. Oto, co odpowiedziała:
Widzimy, że nasz kraj i świat przejmuje teraz pewien typ ludzi, którzy swój brak współczucia traktują jako powód do dumy. Trudno pojąć, jak tacy ludzie się tam dostali, mam ograniczoną możliwość zrozumienia tego. Myślę, że to oczywiste, że ranią innych ludzi, wszyscy to wiemy (...) Istnieje teraz kultura okrucieństwa, jest brutalna i okropna (...) Pod wieloma względami wydaje się, że teraz jesteśmy otoczeni prawdziwymi złoczyńcami. Nie żeby tak było zawsze, ale wydaje się, że dzieje się to na większą skalę lub w bardziej bezlitosny sposób.
Cristin Milioti można teraz oglądać w jednym z odcinków 7. sezonu "Czarnego lustra", zatytułowanym "USS Callister: W głąb Infinity"
Więcej o postaciach z "Pingwina" przeczytacie na Spider's Web:
