365 dni
Netflix / News
"365 dni: Ten dzień" szczytuje z Laurą i Massimo na pozycji nr 1. Film Netfliksa jest dla tych, co wstydzą się porno
Prawie dziewięć tys. lat - tyle czasu oglądaliśmy "365 dni: Ten dzień" na Netfliksie. Wszyscy. Na całym świecie. W minionym tygodniu film był numerem jeden na platformie w wielu krajach i teraz szczytuje na globalnej liście najpopularniejszych tytułów dostępnych w serwisie. Jak to tak? Przecież internet zapewnia nam dostęp do lepszego porno.
Rafał Christ
04 maja 2022
Netflix / Artykuł
Nie wyginęły jak dinozaury, wciąż żyją. Fanki "365 dni: Ten dzień" zachwycone filmem: "najlepiej jak brał ją na stole"
"365 dni: Ten dzień" to sequel najpopularniejszego polskiego filmu w historii, który zbiera baty z każdej strony. Nawet największe fanki sprośnej twórczości Blanki Lipińskiej są nim srogo zawiedzione. Udało mi się jednak znaleźć opinie, które chwalą nowy film Netfliksa. Nie było ich wiele, ale są!
Bartosz Godziński
29 kwietnia 2022
Filmy / Felieton
"365 dni: Ten dzień" to nie film, a zjawisko paranormalne. Dlatego Polacy rzucili się na pornosa made in Netflix
"365 dni: Ten dzień" podbija Netfliksa. Okazał się gorszy, niż się spodziewaliśmy, a jednak zgodnie z oczekiwaniami użytkownicy platformy się na niego rzucili. Dlaczego go oglądamy, skoro na długo przed premierą wiedzieliśmy, że będzie słaby? Odpowiedź jest całkiem prosta. Adaptacje prozy Blanki Lipińskiej nie są filmami. One stały się zjawiskiem (paranormalnym).
Rafał Christ
29 kwietnia 2022
Netflix / Artykuł
Sequel "365 dni" poniewierany przez krytyków jak Laura przez Massimo. Na Rotten Tomatoes ma okrągłe 0 procent
"365 dni: Ten dzień" to sequel "pierwszego polskiego erotyka" na podstawie książek Blanki Lipińskiej. Film miał wczoraj premierę na Netfliksie i został zjechany przez krytyków od góry do dołu. Całkiem słusznie, bo wszyscy zgodnie przyznają, że jest jeszcze gorszy od jedynki. A to naprawdę sztuka, podobnie jak zdobycie 0 proc. na Rotten Tomatoes.
Bartosz Godziński
29 kwietnia 2022
Netflix / Artykuł
"365 dni: Ten dzień" jest tak żenujący, że nawet Ewa Kasprzyk z niego kpi. A tak jakby w nim grała
"365 dni: Ten dzień" jest obsmarowywany przez wszystkich na prawo i lewo, ale krytyki Ewa Kasprzyk chyba nikt się nie spodziewał. I to w zasadzie tuż premierze. Aktorka gra tam jedną z ról. Dlaczego zdecydowała się na rolę, skoro wiedziała, że będzie to gniot?
Bartosz Godziński
28 kwietnia 2022
Netflix / Artykuł
Halo? Policja? Proszę przyjechać na Netfliksa. Nowe "365 dni" to zbrodnia na RiGCz-u
Najgłupsze momenty w "365 dni: Ten dzień"? Wszystkie. Netfliksowa kontynuacja erotycznego hitu na podstawie prozy Blanki Lipińskiej to istna zbrodnia na rozumie i godności człowieka. To wręcz zaskakujące, że platforma zaserwowała nam nawet gorszy wyrób filmopodobny niż część pierwsza.
Rafał Christ
28 kwietnia 2022